ChuChu Napisano 3 Grudnia 2022 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2022 W dniu 29.11.2022 o 20:44, marvelo napisał: systemy wspomagające nagradzają kierowców słabych (dając im złudne poczucie panowania nad pojazdem), a karzą kierowców dobrych (bo odbierają im pełną kontrolę i zakłócają informacje zwrotne z hamulców i zawieszenia). W dniu 30.11.2022 o 09:04, TheJW napisał: Elektronika, wspomagacze itd., a jak trzeba, to tylko to bardziej przeszkadza niż pomaga. Ja tam jestem przyzwyczajony do "analogowego" sterowania autem, muszę czuć co się dzieje z pojazdem i jak reaguje na warunki drogowe. Mimo że chyba jeździć TROCHĘ potrafię ( kursy dobrze weryfikują umiejętności) to nie zgadzam się z tym co piszecie. Powód jest bardzo prosty. Nie każdy musi się fascynować, interesować a nawet lubić jeździć samochodem. Naprawdę, musicie zrozumieć, że dla jakiś 95% społeczeństwa samochód to narzędzie. Nie każdy chce i ma ochotę, zastanawiać się czy jak wciśnie za mocno hamulec bez ABS na śliskiej drodze, to poleci prosto czy jednak mu się uda. To samo z przyspieszaniem. Po to jest kontrola trakcji, żeby się nie zastanawiać czy zaraz nie zacznę mielić kołami, przy okazji niszcząc opony i jadąc nie tam gdzie trzeba. Nie każdego musi to kręcić, bo większość ludzi chce przejechać z punktu A do B i po drodze nie umrzeć, a elektronika właśnie to zapewnia. Naprawdę, polecam wziąć nawet kilkuletni samochód, pojechać na śliską drogę i spróbować go sprowokować. Można się rozpędzić do rozsądnej prędkości, wcisnąć hamulec do oporu i ostro szarpnąć kierownicą. Nie stanie się absolutnie nic nieprzewidywalnego, a samochód zachowa się stabilnie. Tego właśnie oczekują ludzie i zapewnia to bezpieczeństwo. Elektronika robi wszystko znacznie szybciej niż człowiek. Nawet w Motorsporcie używa się kontroli trakcji i ABS, mimo że samochody prowadzą zawodowcy. No ale zawsze znajdzie się ktoś, kto powie że na ABS i TCS na publicznej drodze, przeszkadza mu jeździć bezpiecznie. Może w takim przypadku, wypada zweryfikować swoje umiejętności? Elektronikę także trzeba zrozumieć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi