[Dętki] Lekkie do Road+

[Chociemir]

Revoloop ma czarne wentyle.

[marcesco]

W dniu 26.11.2022 o 18:41, ChuChu napisał:

jakiego rzędu były to spadki? Jeżeli trzymają 3-5 dni wartość zbliżoną do docelowej, to nie ma problemu.

zbyt żadko jeździła aby dokładnie ocenić, aczkolwiek po zmianie na tradycyjne dętki spadki były zdecydowanie mniejsze (a częstotliwość badania taka sama).

Aerothan też ma czarne wentyle 😉

[KNKS]

@abdesign Możesz rozwinąć wątek dętek lateksowych ? Przyznam że mnie to zaciekawiło a nigdy się z takowymi nie zetknąłem.

[abdesign]

Plusy:

1. połowa wagi butylu,

2. dużo większa elastyczność co przekłada się na dwie cechy - trudniej ją przebić... a i coś co znamy z dobrych lekkich szytek (znajdź takie bez lateksowej dętki) - odczucia są pomiędzy mlekiem a dętką butylową - po prostu mało (bardziej niż mleko, mniej niż butyl) wpływa na zachowanie opony.

Minusy:

1. trzeba lubić pompkę.

[KNKS]

Możesz przybliżyć temat spadku ciśnienia ?

Czy może zaistnieć sytuacja, że podczas wyjazdu na dystansue 120-140km, czyli jakieś 4 godziny, nastąpi spadek ciśnienia wymagający ingerencji ?

Osobiście koryguje ciśnienie przed każdą jazdą. Czyli teoretycznie powinienem polubić się z butylem.

[Chociemir]

Używałem dętek lateksowych Vittorii i - pomijając bardzo duże i szybkie ubytki ciśnienia- ich masa wynosiła coś około 85 gramów w rozmiarze  odpowiednim do opon 28 mm czyli były cięższe niż lekkie dętki butylowe, do tego bardzo łatwo ulegały przebijaniu. Dałem sobie z nimi spokój.

[abdesign]

Nie wiem jak z Vittorią, moja przygoda z lateksowymi dętkami (niezintegrowanymi z szytką) w zasadzie ogranicza się do Challengów... i mam odmienne doświadczenia co do przemijalności - nie przebiłem żadnej.

Z moich obserwacji - pompować trzeba codziennie, ja pompuje na 6,5-6,7 a po trasie pokroju 120-140km jest na poziomie o 1 mniej.

[ChuChu]

Jak jesteśmy już przy dętkach, to chyba nie ma aktualnie lepszej oferty niż na Amazon:

https://www.amazon.pl/s?k=pirelli+cinturator+dętka&__mk_pl_PL=ÅMÅŽÕÑ&crid=3HZZHHQJZZ2YV&sprefix=pirelli+cinturator+dętka%2Caps%2C133&ref=nb_sb_noss

Dla mnie to chyba jednak zbyt wysoka cena. Żeby mieć rower w stałej gotowości do jazdy, wypada mieć dwie dętki na rowerze + jedną zapasową. 300 zł to chyba nieco za dużo, jak za coś, co można uszkodzić na pierwszym wyjeździe jak ma się pecha.

Zważyłem Schwalbe Extralight 28-42c. 110g z nakrętką, kapturkiem i gumką trzymają ją w pudełku.

[marcesco]

W dniu 26.11.2022 o 18:04, marcesco napisał:

Właśnie szykuję żonie rower i wsadziłem Schwalbe Aerothan, udało mi się kilka miesięcy temu wyrwać po dobrej cenie, napiszę Ci za tydzień czy trzymają ciśnienie.

Z kronikarskiego obowiązku 😉

Sprawdziłem wczoraj ciśnienie, po tygodniu i trzech dniach spadło z 3,0 na 2,5 bara, w przednim kole do 2,4 bara. Tragedii nie ma, a dętka waży 64 gramy.

Edytowane 6 Grudnia 2022 przez marcesco

[MCSPORT]

W dniu 25.11.2022 o 07:04, KSikorski napisał:

W jaki sposób bezdętka zmienia trakcję i hamowanie?
To, że opory toczenia symbolicznie mniejsze się zgodzę (bo mniej gumy do ugniatania), to że można zejść z ciśnieniem bez ryzyka "snejka" (co sens ma w MTB), ale hamowanie?

Bezdętkę pompujesz mniej, bo nie martwisz się o złapanie gumy -> mniej napompowana opona poprawia trakcję w trudnym terenie, bo układa się na do nierówności, zamiast z nimi walczyć -> większa trakcja to krótsza droga hamowania.

"As simple as that" jak mawiał mój profesor of mechaniki

W dniu 24.11.2022 o 15:47, ChuChu napisał:

Zastanawiałem się nad lateksem, jeszcze zanim napisałeś. Sprawdzam ciśnienie często, ale robienie tego codziennie to chyba przesada.

Popatrzyłem i wychodzi że te moje Schwalbe mają rozsądną wagę. Ciężko znaleźć coś lżejszego. Niby są Maxxis, ale zupełnie nie mam zaufania do tej firmy.

Główną zaletą latex'ów nie jest ich waga, ale niższe opory toczenia i odporność na małe przebicia. Dętka lateksowa jest de facto porowata i nierzadko kolec może w nią wejść i wyjść bez defektu dętki. Brzmi niesamowicie i naprawdę tak działa. Jak raz spróbujesz nie wrócisz do normalnych dętek.