[Trenażer rolkowy] jaki wybrać?

[CUBEMAN]

Rozważam kilka trenażerów, ale trudno wyszukać jakichś konkretnych opinii, dlatego pytam tutaj, na forum, bo może ktoś ma doświadczenie.

Rozważam takie opcje jak na obrazku.
 

Czego wymagam od trenażera?

Głównie solidności i w miarę najbardziej autentycznych odczuć z jazdy (trenażery wpinane na sztywno - nie interesują mnie). Nie potrzebuję też podłączania tego pod żadne programy / mirniki itd.

Dwa pierwsze najprostsze z możliwych.
3 - ma system "bujania" przód-tył, co poprawia stabilność przy zrywach / stójce.
4 - ma system zwiększania oporu
a nr 5 ma wszystko co poprzednicy, razem wzięte, ale też cena jest najwyższa (jakieś x2 w stosunku do najprostszych modeli)

Czy ktoś używa jakiegoś z nich i mógłby podzielić się wrażeniami?

Edytowane 20 Listopada 2022 przez CUBEMAN

[abdesign]

Cytat

Czego wymagam od trenażera?

Głównie solidności i w miarę najbardziej autentycznych odczuć z jazdy 

No to może najpierw przejedz się na jakiejś rolce... bo się srogo rozczarujesz.

Odczucia podobne do tych z jazdy to są na tym:

A na tym:

To sobie można pogrzać mięśnie przed startem.

Edytowane 20 Listopada 2022 przez abdesign

[Kalmarzec]

Mam Tacx Antares i tylko o nim mogę napisać, na innych nie jeździłem. Rolki na środku mają najmniejszą średnicę więc rower ma tendencje do jazdy na środku. Oczywiście przy chwili nieuwagi można wyjechać na bok od trenażerą. Używam do niego opon  do trenażera (schwalbe insider tych niebieskich gdyż nie mają one żadnego bieżnika).Początkowo próbowałem jeździć na zwykłych do trekkinga  ale chałas był jak przy włączonej wiertarce a może to być problemem jeśli ktoś mieszka w bloku, Te schwalbe insider też trochę hałasują ale zdecydowanie mniej {włączonego telewizora nie słyszę z 2m, musi być głośno). Jazda na rolka nie odzwierciedla rzeczywistej jazdy. Rolki stawiają jakiś tam opór więc trzeba cały czas pedałować z pewną minimalną prędkością bo momentalnie wytaca się prędkość i leci się na bok. Nie można regulować oporu (jedynie przerzutkami  w rowerze) więc nie ma mowy o odzwieciedleniu jazdy pod górę lub w dół. Można do niego dokupić przykręcany stelaż, kótry montuję się w miejsce przedniego koła. Wtedy mozna nawet przestać pedałować a i tak rower się nie przewróci, można nawet czytać książkę. Jeżdząć na tym stawiam sobe przed trenażerem laptona z jakimiś wyścigami mtb by jazda nie była tak nudna. Otwieram też okno bo dość szybko się pocę i pot kapie na podłogę. Trenażer stawiam sobie przy szafie bo trzmając się jej łatwiej zacząc jazdę. Przy odrobinie wprawy możn też oczywiście położyć sobie trenażer na środku pokoju ale przy szafie czuję się bezpieczniej na szafie mam też ręcznik do wycierania potu. Próbowałem też jeździć stojąc na pedałach ale mi nie wyszło. Rower przy nagłym przspieszeniu wyjeżdzał z przodu  trenażera ( może niektórzy potafią ale nie ja). Na tacx galaxia jest to chyba możliwe więc jeśli miałbym kuować jeszcze raz to wybrałbym  galaxję. Z wad to to, że pasek musżę mieć założony z lewej strony rolek. Gdy był z prawej to prawa część trenażera mi się trochę skałdal a( kombinowałem  z mechanizmem blokującym-bolec wypychany przez spręzyne do wyciętych w ramie dziurek ale nie pomogło). Trenażer można rozsuwać na różna długość w zależności od rozstanu kół w rowerze- właśnie poprzez odpowiednie ustawienie w/w bolców. Przy zmianie roweru na inny ( jeśli rozstaw kół jest inna,  trzeba będzie zmienić długość rozciągnięcia trenażera - regulacja jest skokowa).  Rolki po kilku latach mają już rysy takie jakbym przejachał po nich krawędzią obręczy, moze tak się stało bo obręcze ma do trekkinga a opony sią o średnicy 23 i 35.Na jakieś drogie rolki nie wydałbym kasy, wolę coś nowego kupić do roweru. 

PS. Jazda na dworzu  i tak jest fajniejsza nawet zimą.

[CUBEMAN]

Kupiłem Galaxię.

Jeździ się super. Kilka minut nauki, kilkanaście nabierania wprawy i jest git.

Co do spadania z rolki - nie rpzytrafiło mi się jeszcze. Wydaje mi się, że rolka mogłaby być nawet o połowę węższa nadal dałoby sie na niej jechać bezpiecznie. Może to kwestia równowagi. Oczywiście zapewne trudniej by było przy próbie sprintu czy stójki.

Pasek po lewej - fakt. Mam to samo. Jak jest po prawej to blokada nie daje rady.

Minus urządzenia - spore bicie, przez co hałas jest większy, niż się spodziewałem, chociaż nie ma tragedii.

Myślę już jednak nad zbudowaniem czegoś w oparciu o bardziej precyzyjne, aluminiowe rolki.