Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Używany rower tego typu to trochę rosyjska ruletka. Gość pisze, że był używany kilka razy i trochę stoi, więc wymaga regulacji. Na pierwszy rzut oka widać, że był używany więcej, niż kilka razy :D Ja bym to odczytał tak, że nigdy nie był serwisowany i na dzień dobry musiałbyś zrobić serwis amora, dampera i wymienić łożyska w zawiasie. To już jest jakiś wydatek, a podczas serwisu mogą wyjść dodatkowe niespodzianki. Z Dartmoorem nie miałem do czynienia i nie płacą mi za reklamę, ale na papierze wygląda dobrze i w tym przedziale cenowym chyba trudno o konkurencję dla niego. Nie ma tam żadnych atrap, nawet hamulce 4-tłoczkowe dali i dobrego droppera.

  • +1 pomógł 1
Napisano

Tego cube odpuść, kosmiczna cena jak na koła 26, stan, wyposażenie. On powinien kosztować jakieś 2.500 PLN jeżeli wszystko działa. Oceniając po jakości tej propozycji, kupuj nowego blackbird evo.

  • +1 pomógł 1
Napisano
4 godziny temu, Rafu napisał:

Używany rower tego typu to trochę rosyjska ruletka

Z tą różnicą, że w ruletce ryzyko śmierci wynosi jedynie 1 do 6, a przy zakupie używanego full'a co najmniej 50 % ;)

Na początek przygody Dart to jedna z lepszych opcji. Nie musi być jakiś wysoki model, ale ważne aby był nowy.

Moje wszystkie rowery wyglądają prawie jak nowe, ale wiedząc co przeszły, sam bym ich od siebie nie kupił.

Na szczęście jest masa dzieciaków napalających się na "super amory" i fajne przerzutki, w ciut niższej cenie niż za nowy sprzęt, dlatego nie będę miał kiedyś problemów ze sprzedażą.

Ale Ty nie bądź jednym z nich :P

  • +1 pomógł 1
Napisano

Cena ok, ale sam producent wskazuje że to rower do bikeparku/FR. Masz gdzieś blisko bikepark czy będziesz jeździł po lesie gdzie trzeba też podjechać? Bo do tego drugiego ten rower się nie nadaje. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Jeszcze jedno pytanie.

Przejrzałem parę filmików O blackbirdzie I naprawdę wygląda solidnie, jednak moją uwagę przykuła jedna rzecz. W jednej wypożyczalni zakupiono 14 egzemplarzy i w 2 z nich wycierały się górne golenie w goldzie 35 I podobno to nie tylko u nich są jakościowe problemy z tym amortyzatorem. Co robić? Zapytać sprzedawcy czy jest opcja kupienia roweru z innym amortyzatorem I dopłaceniem np yari czy zostawić golda?

Napisano

Pierwsza generacja Goldów (A1) miała kiepskiej jakości ślizgi.

Dopłata do Yariego (lub Domaina) to dobry pomysł, bo można do nich wsadzić tłumik Charger 2.1. 

Jeśli jednak bardzo Ci się nie spieszy, to poczekaj na nowe rewizje tych widelców, kompatybilne z Chargerem 3 i najnowszą sprężyną DeonAir+. Taki zakup będzie bardziej przyszłościowy. 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Jeśli chodzi o termin kupna to  raczej chce to kupić do końca roku. A gdybyś miał wybierać między aktualnymi modelami yariego I domaina (160mm), to którego byś wybrał?

Napisano

Niestety w sklepie nie ma możliwości zmiany amortyzatora. Skąd wiedzieć czy amortyzator jest w wersji A-1?

Czy opłaca się kupić rower sprzedać amortyzator i kupić nowego Amora?

Napisano
Cytat

Skąd wiedzieć czy amortyzator jest w wersji A-1?

Numer seryjny wpisać w trailhead i tam wyskoczy informacja:
 

Cytat

Czy opłaca się kupić rower sprzedać amortyzator i kupić nowego Amora?

Trzeba sobie przekalkulować dla konkretnego przypadku, nie ma prostej odpowiedzi.

  • +1 pomógł 1
Napisano

Sklep nie ma informacji czy Gold 35 Jest wersji a-1 czy innej...

Jeszcze jedno pytanie jako iż nie znam się bardzo na tym temacie - jakie części w rowerze trzeba wymienić przy zakupie nowego amora ?

Napisano

Najlepiej żadne. Trzeba dobrać parametry amora tak, aby wystarczyło dociąć sterówkę, nabić gwiazdkę i montować bez dodatkowych kombinacji.

Poza tym, pytanie czy jako początkujący, docenisz w ogóle zalety płynące z wymiany amorka?

Jasne, że wszystko co proponują przedmówcy jest lepsze od tego seryjnego, ale moim zdaniem na początek powinno Ci w zupełności wystarczyć to co jest w serii.

Zadbaj o odpowiedni serwis, a na resztę masz 2 lata gwarancji. Jak wytrą Ci się lagi, to reklamuj.

A jak kupisz nowy, lepszy amor, to przy pierwszej rysce na goleni, która podczas "obywania się" z tego typu sprzętem może pojawić się dość szybko, zaleje Cię krew.

Ja bym nie kombinował na wstępie i dałbym szansę temu seryjnemu amorowi. Jak uda Ci się zajeździć go na śmierć to wtedy pomyślałbym nad zmianą, a będziesz bogatszy o własne doświadczenie.

  • +1 pomógł 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...