[Smar do amortyzatorów] Dynamic Seal - korzyści w stosunku do np sram butter?

[tobo]

Hej

Wg RS Dynamic Seal Grease jest przeznaczony do użycia w amortyzatorach tylnych tego producenta. 

Pojawiają się jednak sugestie że to środek również dobry do widelców,  lepszy od Sram butter. 

Ktoś używał obu w takim zastosowaniu? Plusy/minusy?...

Mała porcja 30 gramów to 50 zł,  dużo- niedużo- rzecz względna. Mam jednak duzy pojemnik butter'a i zastanawiam się co zyskałbym stosując Dynamic 

[Dokumosa]

DynamicSeal jest też zalecany do wszystkich przednich 35mn goleniowych (poza 35 gols/silver). Tak samo oleje maxima oraz kurzówki SKF UltraLowFriction (mało tego  SKFy są brandowane na opakowaniu przez RockShoxa a nawet montowane fabrycznie w obecnych wysokopółkowcach).

[tobo]

Opinie o skfach znalazłem skrajne co mnie ciut niepokoi. 

Mam wiadro sram butter , mała porcja dynamic to 50 zeta, zastanawiam się czy coś zyskam. 

[PawelW84]

A możesz podzielić się tymi opiniami co do uszczelek kurzowych skf ?

 

[Dokumosa]

Jesli byłyby podłe raczej RS by ich nie montował fabrycznie w topowych widłach i nie twoerdził, że robią połowę roboty jeśli o czułość chodzi.

[tobo]

Zakładam że są dobre skoro używane w wyższych modelach. Gdy zostawiłem to samo pytanie na grupie FB jeden z użytkowników napisał że żywotność tych uszczelek jest gorsza od oryginalnych (miał zakładam na myśli coś w niższych modelach) , montował kilka zestawów i ostatecznie wrócił do fabrycznych. Mógł oczywiście nie umieć ich zamontować (na ile to możliwe) tylko wtedy raczej nie byłby w stanie zrobić tego także z oryginałami. 

 

[Dokumosa]

Wg RS żywotność uszczelek to 200h jazdy.

[tobo]

No to tak....

Założyłem skf'y,  zapodałem Dynamic Seal .

Olej do dolnych goleni jak poprzednio. 

Włożenie górnych goleni w dolne jest upierdliwie utrudnione- uszczelki nie "otwierają się " przy wsuwaniu górnych rurek. Górna "warga" sprawia wrażenie ciaśniejszej niż w standardowych. 

"Posuw" góry w dole jest bardziej oporny niż na fabrycznych uszczelkach i sram butter. 

Po odpaleniu widelca w warunkach polowych sprawia on wrażenie....tępaka   

Odczuwalnie jest gorzej niż było. 

Wygląda na to że wrócę do poprzednich tym bardziej że zielony kolor jest kompletnie z tyłka a ja jakieś śladowe potrzeby estetyczne mam. 

[Dokumosa]

Może gąbki przyciąłeś goleniami? Do zakładania goleni zdjąłeś sprężyny z uszczelek?

[tobo]

Nie przycisnąłem. Sprężyny zdjąłem.  

[Dokumosa]

Ja lata temu miałem te zielone SKFy i działało to co najmniej tak samo przyzwoicie jak na fabrycznych (reba A6, flanged).

[tobo]

Zdjąłem jeszcze raz dolne golenie,  gąbki nie były "przycięte". 

Smaru tam gdzie go zaaplikowałem praktycznie już nie było. Zakładając że od zapodania minęło z 10 dni miejskiej jazdy to.... kiepsko. Mam wrażenie że butter trzyma się dłużej. 

Sprawdziłem pracę każdej strony złożonej osobno,  niby przesuw odbywa się lekko. 

Złożyłem,  ponownie z skf'ami.  Poturlam się trochę,  potem ponownie założę fabryczne. Porównam. Mam dziwne wrażenie że to rozwiązanie nic nie wnosi. 

[PawelW84]

A może różnica w pracy amora i jego tępe działanie bierze się z panujących ostatnio niskich temperatur ? 

[Thomass13]

A może jest ustawione tłumienie odbicia na królicze ? To wtedy efekt wolnego odbijania będzie miało taki efekt. 

[tobo]

2 godziny temu, PawelW84 napisał:

A może różnica w pracy amora i jego tępe działanie bierze się z panujących ostatnio niskich temperatur ? 

U mnie jest plus 10-14.

 

Jeśli tłumienie miałoby być ustawione na królicze to powrót będzie szybki. 

Zakres regulacji powrotu na fabrycznym oleju nie jest szokujący,  nawet na maksymalnym skręceniu widelec prostuje się dość szybko. Więc nie jest to kwestia tych regulacji. 

[PawelW84]

To faktycznie kwestie temp można odrzucić. U mnie Reba zrobiła się wyraźnie sztywniejsza przy -3 stopniach i to o dziwo pomimo że ciśnienie w amorze spadło z uwagi na spadek temp. Za to pewnie zgęstniał nieco smar i stwardniały gumowe oringi.