Skocz do zawartości

[Czy warto kupić] Rower szosowy Giant Propel Advanced 1 Disc>


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć 

Planuje kupić swój pierwszy rower szosowy dotychczas dużo jeżdżę na Gravelu 

Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z rowerem Giant Propel Advanced 1 Disc

Planuje przejechać na rowerze południową Tajlandie około 1500 km i nie jestem pewien czy ten rower będzie ok czy może lepiej poszukać coś innego

Napisano

Raczej chyba żadna szosa nie jest na długie wycieczki ale nie mam dużego doświadczenia z rowerami szosowymi 

chciałem kupić rower Specjalized ale na ten moment nie mają mojego rozmiaru a o rowerach Giant nic nie wiem i w sumie to chciałem usłyszeć jakąś opinię czy to dobry pomysł kupić ten rower na wyprawę po Tajlandii będę jechał bez dodatkowego obciążenia moja dziewczyna przewiezie wszystko autem 

plan jest jechać od 150 do 180 km dziennie

Napisano
1 godzinę temu, Sumo napisał:

Raczej chyba żadna szosa nie jest na długie wycieczki ale nie mam dużego doświadczenia z rowerami szosowymi 

Nie masz doświadczenia i nie masz racji. Istnieją szosy, na których teoretycznie pokonywanie dłuższych dystansów jest wygodniejsze (teoretycznie bo w praktyce każdemu wygodnie na czym innym) natomiast propel jest ich całkowitym przeciwieństwem. 

 

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, ChuChu napisał:

dla mnie kupowanie roweru wyścigowego do wycieczek, to totalne nieporozumienie.

Robienie 150 do 180km dziennie, kiedy żona jedzie w "suport car" -  to nie jest wycieczka.

Edytowane przez nctrns
Napisano (edytowane)

A gdzie jest napisane że dziewczyna robi na "suport Car"? A może pojedzie do Hotelu i tam się spotkają?

Serio uważasz że Propel to jest dobry rower dla kogoś, kto nie ma pojęcia o rowerach szosowych? 

Druga sprawa, miejsce. Kto Ci tam wie jakie trasy są w Tajlandii. Ponownie, rower Race to dobry wybór? Chyba nie.

Edytowane przez ChuChu
  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Plan jest spotkać się z moją dziewczyną 2 razy dziennie na trasie jeżeli będzie potrzeba to więcej 

Trasę mam zaplanowaną po dobrych drogach zakładam że 90%-95% będzie bardzo dobry asfalt 

na 1500 km podjazdów będzie około 6500m

ale ten rower zostanie w Tajlandii i w planach mam kolejne trasy

trochę już jeździłem po Tajlandii ale na wypożyczonej szosie przejechałem około 800km

planowałem wydać na rower 10K-15K na ten moment ciężko jest kupić rower w moim rozmiarze w Tajlandi

a ten jest na promocji za 95K bath to jest 12K PLN

drugą opcją jest rower TREK Emonda SL6 Disc PRO za 20K PLN 

rozmawiałem z 10 sklepami i tylko te 2 rowery są dostępne w moim rozmiarze wymagania miałem dwa karbon i hamulce tarczowe 

jeśli kupię droższy będę to musiał zrobić kosztem jakości hoteli i jedzenia po drodze 

trochę się zmartwiłem opinią że rower wyścigowy nie jest dobrym pomysłem trochę nie wiem co zrobić jutro muszę podjąć decyzje 

 

Edytowane przez Sumo
Napisano

Dzięki za pomoc w podjęciu decyzji 

Zdecydowałem się na inny rower 

Giant TCR ADVANCED SL DISC 1 udało się go dostać za 172K THB to 22000 PLN

Myślę że masz racje że to nie jest dobry pomysł kupować rower Race ten rower mam zamiar używać przez kilka lat

w Tajlandii jestem 3-4 razy do roku i planuje przejechać więcej wypraw w kolejną mam zamiar wybrać się w bardziej górzyste rejony Tajlandii chciałbym też przejechać trasę wzdłuż rzeki Mekong i tam może być różnie z jakością dróg

 

 image.thumb.png.63ee4b028e1eb1ecdce8b21f15bb0c7e.png

Napisano (edytowane)

Współczuje Twoim plecom, jeżeli nie jeździłeś na takiej szosie. Przygotuj się także na dokładne cięcie "sztycy", bo potem poprawki mogą być tylko kosmetyczne.

Kompletnie nie rozumiem Twojego podejścia do kupna roweru. Nie mając nigdy szosy, nie wiedząc z czym to się wiąże, kupiłeś "na pałę" rower wyścigowy.

Edytowane przez ChuChu
Napisano

Rower zostanie przygotowany przez bike fittera dzień przed wyjazdem z Bangkoku mam umówioną wizytę 

a z plecami to się zobaczy może nie będzie tak źle to Tajlandia mają bardzo dobry masaż

na gravelu jeżdżę nawet po 200km czasem trochę mnie bolały plecy ale ostatnio trochę wzmocniłem mięśnie i w tym roku nie odczuwałem, żadnego bólu 

wrzucę coś na tym forum z wyprawy i podzielę się wrażeniami i odczuciami z jazdy  

Napisano

Autor kupił, więc po ptokach... Jak mu nie przypasuje to pojeździ i sprzeda. Nie wygląda na osobę, która musi się martwić czy i ile na tym straci.

Oczywiście nie mam kompletnie nic złego na myśli 😉 i życzę udanych wojaży!

Napisano

Nie zdradziłeś nam nawet jakie masz proporcje ciała... może masz nóżki jak jamnik a szyję jak żyrafa i Tcr będzie dla Ciebie rowerem endurance.

Zapewne masz normalne proporcje i możesz się trochę zdziwić... bo raz przejechać 150km na "agresywnym" rowerze to tam żaden problem ale robić to codziennie przez dwa tygodnie... to zupełnie coś innego ;) 

Swoją drogą ... to ja sobie robiłem wiosną na TCR'ze (świetny rower) przez dwa tygodnie trasy w Hiszpańskich górach z jazdą po 5-6h dziennie i było baaaaaardzo wygodnie ;) 

Napisano

Proporcje ciała normalne

w tamtym roku przejechałem wyprawę po polsce 2500km w 18 dni z czego 15 dni jazdy na Gravelu na którym wiozłem 15kg bagażu

Na wyprawę po Tajlandii przeznaczam 19 dni na zrobienie 1500 km maksymalnie będę jechał 3 dni dzień po dniu mam zaplanowane

2x po jednym dniu bez jazdy i

2x po 4 dni bez jazdy prawdopodobnie trochę pojeżdżę w te dni ale krótkie trasy

w tabelce plan dzienny tutaj jest 1370 km myślę że jeszcze przejadę 150-250km na wyspie Ko Samui i Ko Lanta Yai plan jest żeby zrobić minimum 1500km 

image.png.539d50051c2194a4e2ea30b98ca84e2a.png

Napisano

Już pomijając kwestię wyboru roweru, bo to bez znaczenia, to ja bym na Twoim miejscu nieco go "rozjeździł" przed planowaną wyprawą. Nowe rowery mają to do siebie, że coś tam zawsze się poluzuje, coś trzeba wyregulować itd.

Napisano

A tak z ciekawości w związku z wyborem tcr'a czyli roweru do konkretnego szycia... połączonego z planami wyprawy 1500km, w tym trzy dni z rzędu powyżej 150mk to ile czasu zajmuje Ci przejechanie ciurkiem stówy?

Napisano

Jeszcze chyba nigdy nie przejechałem ciurkiem 100km zazwyczaj robię pierwszą krótką przerwę po 50km i potem przy 100km robię dłuższą przerwę w jakiejś restauracji

ostatnio jak byłem w Tajlandii to 100km przejechałem 4,5h + 1h przerw około 1000m podjazdów na pożyczonym rowerze szosowym  

teraz będę miał mało podjazdów i zakładam że dam radę mieć średnią około 30km/h może trochę więcej nie wiem bo nie jeżdżę na szosie 

na Zwift 100km 2h40m ciurkiem ale rzadko mi się chce tyle siedzieć zazwyczaj robię sprinty 20 do 40km

w pierwsze 3 dni na 520km jest tylko 1100m podjazdów myślę że będę miał dobrą średnią prędkość

największym problemem będzie przegrzanie będzie 30-33 stopnie Celsjusza więc będę się starał jak najwięcej przejechać rano

Napisano

TCR to zdecydowanie lepszy wybór niż propel. To rower na który wsiadłem i pojechałem...jakby skrojony pode mnie. Bardzo uniwersalny sprzęt. Jeśli bikefitter dobrze go ułoży to nie poczujesz że to rower skrojony z założenia pod wyścigi.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...