Skocz do zawartości

[5000] Gravel do różnych zastosowań


Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak w tytule, szukam gravela do około 5 tys. zł.

Rower będzie miał takie trzy zastosowania. Dojeżdżanie do pracy (po 10 km) w cieplejsze dni. Częściowo w mieście, częściowo poza miastem. Zwykłe jednodniowe przejażdżki do 200 czy 300 km. No i kilkudniowe czy dłuższe wyprawy z sakwami.

Mam na oku właściwie dwa rowery, Kross Esker 4.0 i Marin Four Corners.

Wiem, że ten Esker ma słabą kasetę, ale zawsze można by było ją wymienić, gdybym chciał jechać na większe podjazdy, bo na razie nie byłoby mi to potrzebne, bo moja okolica jest bardzo płaska (średnio 250 metrów przewyższeń na ponad 100 km). No i jest w nim Tiagra, więc gdybym kiedyś chciał, to łatwiej byłoby zmienić na GRX.

No i na 168 cm wzrostu lepszy będzie rozmiar s czy m?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie jeździsz szybko w terenie to sprzęgło jest zbędne. Mam Marina Four Corners od roku, przejechane ponad 8000 km i łańcuch nie spadł mi ani razu. Zabezpieczyłem tylko tylne widełki osłoną z neoprenu. W przypadku tego konkretnego modelu lepszy dla Ciebie byłby rozmiar S. Ale w tym rozmiarze rower jest na kołach 650 co wg. mnie jest sporą wadą. Z uwagi na bardzo wysoką główkę ramy pozycja na nim jest taka że bliżej mu do trekkinga z barankiem niż do gravela. Ale co kto lubi. Dla mnie jest super a ktoś inny będzie go omijać szerokim łukiem. Warto się przejechać i samemu ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę planowane użytkowanie weź pod uwagę Romet BOREAS 1 LITE albo MARIN NICASIO,

ja bym stawiał na Boreasa, skorzystasz z benefitów geometrii która tu jest dość sportowa, do tego waga jest atrakcyjna

bo to tylko 10,6 kg, jak po jakimś czasie wymienisz koła i opony może zejdziesz poniżej 10 kg

np. four corners sugeruje dojeżdżacza po bułki, do tego dużo lepszy jakiś single speed jak np. Elops z Decathlonu

Marin Nicasio jest o tyle ciekawy że to stalowa crmo rama (czyli potencjalnie sprężysta i amortyzująca drgania, lapiej niż ale), bardzo tani napęd, 8 biegów z tyłu oznacza

szeroki łańcuch, trudniej go zjeździć niż np. 11-tkę, wadą jest wyraźnie wyższa waga całości.

Esker jest ciekawie zbudowany, chociaż nie podoba mi się wizualnie, jednak nic tu nie wzbudza wątpliwości, kaseta jest z grupy Tiagra,

to ma sens, bo reszta napędu również jest z tej grupy, oprócz korby, która ma dwie koronki, więc względnie niewielka rozpiętość kasety nie jest problemem,

mała kaseta oznacza też większą elastyczność, mi przy tych 11-42 często brakuje jakiegoś biegu na dole w okolicach 18-tki 

W twoim budżecie jest również mocno sportowy gravelowy czołg OCTANE ONE Gridd 2,

bardzo ciekawie obmyślany rower, prosty napęd 1x10, lekka rama, dość mocne koła, przerzutka Microshift ze sprzęgłem, no i spora kaseta z tyłu,

na koronce 48 kasety podjedziesz ścianę

 

Edytowane przez pemekscreen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korba w Esker jest tragiczna. Sugerowałbym, co sam od razu zrobiłem, żeby wymienić ja na co innego.

No i sam rower jest ciężki, nie ma się co oszukiwać. Z drugiej strony, pomijając osobiste fanaberie, to jest on naprawdę przyzwoitym rowerem prosto z fabryki. Nie ma niczego, oprócz korby, co by wybitnie raziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pemekscreen napisał:

skorzystasz z benefitów geometrii która tu jest dość sportowa

Autor napisał że planuje

10 godzin temu, dreamer2416 napisał:

kilkudniowe czy dłuższe wyprawy z sakwami

W tym przypadku sportowa geometria nie jest atutem tylko wadą. Zwykle podczas takich wypraw chcemy podziwiać widoki a nie wpatrywać się w licznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś kupuje drop bara to nie po to żeby dać się mijać starszym paniom na treckingach,

jak geometria będzie rzeczywiście zbyt sportowa można podłożyć dystanser na sterówce, albo odwrócić mostek

kupowanie przygodowego rympoła jak fourcorners mija się z rozsądkiem jak ktoś nie żyje przygodą tylko sobie robi wyprawę

raz na kilka tygodni a możliwe że raz na rok. Według mnie najsensowniejsze rowery w tym budżecie to Marin Nicasio,

Romet Boreas, albo wspomniany również wcześniej Gridd.

Ten Romet jest o tyle ciekawy że nie dość że ma ciekawy i bezproblemowy napęd 1x11,

to do tego ma karbonowy widelec i również niezłe opony jak na tą cenę, według mnie rower ten to świetna okazja!

Boreas ma teraz mostek obrócony kątem do dołu, ale można go obrócić do góry dla zrelaksowanej pozycji,

ma on oczywiście z tyłu mocowania na bagażnik pod sakwy (tylko Marin i Kross z wymienianych ma również mocowania z przodu), jak ktoś chce jeździć z bagażem to czeka go kolejny wydatek,

bagażnik 100-200 zł, i podobnie cena torby na bagażnik na każdą stronę czyli między 300 a 600 zł, nie polecam przesadnego oszczędzania

we względzie toreb, czy bagażnika, jakość i waga tanich toreb może nie być satysfakcjonująca, te z decathlonu powinny wystarczyć

one nie są najtańsze mimo że Decathlon jest dość budżetowy, ale są dobrze przemyślane i jakość materiałów jest wystarczająca.

Jedyna problemowa rzecz z torbami od nich to zappery w plecakach, ale akurat tutaj na zapperach nic nie wisi, to są torby raczej typu rucksack

zipper tylko zabezpiecza przed deszczem, ew. wypadaniem rzeczy, nie stanowi el. konstr. torby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...