Skocz do zawartości

[Silnik elektryczny] zmiana na mocniejszy


7im3k

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Taki ciekawy filmik znalazłem wczoraj o negatywnych stronach e-bike'ów:

 

Tu zwrócę uwagę na punkt 4, czyli zużycie osprzętu. W takim rowerze mamy zamontowane standardowe części nie przystosowane do obciążeń jakie generuje ebike. Do tego jak się doliczy że dzięki wspomaganiu jeździmy więcej i bardziej agresywnie na podjazdach, a na zjazdach mamy większą masę do wyhamowania, takie części jak napęd czy tarcze zużywają się dużo szybciej niż w normalnym rowerze. Kumpel ma ebike'a i też o tym mówił, lokalny serwisant również potwierdza ze dużo właścicieli ebike'ów przychodzi zdziwionych że tak szybko napęd padł (inna sprawa ze wielu z nich nie potrafi jeździć, tzn. na podjazdach nie zmieniają przełożeń na miększe, bo po co, jak silnik pociągnie?, A to w oczywisty sposób wpływa na szybsze zużycie). I mówimy tu o rowerach za kilkanaście koła minimum, bez kombinacji z silnikiem, a nie o szrocie z Media Expert.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sznib napisał:

Taki ciekawy filmik znalazłem wczoraj o negatywnych stronach e-bike'ów:

 

Tu zwrócę uwagę na punkt 4, czyli zużycie osprzętu. W takim rowerze mamy zamontowane standardowe części nie przystosowane do obciążeń jakie generuje ebike. Do tego jak się doliczy że dzięki wspomaganiu jeździmy więcej i bardziej agresywnie na podjazdach, a na zjazdach mamy większą masę do wyhamowania, takie części jak napęd czy tarcze zużywają się dużo szybciej niż w normalnym rowerze. Kumpel ma ebike'a i też o tym mówił, lokalny serwisant również potwierdza ze dużo właścicieli ebike'ów przychodzi zdziwionych że tak szybko napęd padł (inna sprawa ze wielu z nich nie potrafi jeździć, tzn. na podjazdach nie zmieniają przełożeń na miększe, bo po co, jak silnik pociągnie?, A to w oczywisty sposób wpływa na szybsze zużycie). I mówimy tu o rowerach za kilkanaście koła minimum, bez kombinacji z silnikiem, a nie o szrocie z Media Expert.

Dlaczego tenże problem szybszego zużycia nie jest uwzględniany w zwykłych rowerach przy uwzględnianiu różnicy masy kogucika 160 cm wzrostu vs żyrafy 2 m? Elektryk waży powiedzmy 10 kilo więcej niż analogiczny analog tego samego typu i producenta. E posiada widelec "do E", opony "do E", hamulce do E, klocki hamulcowe do E. 

Czt którykolwiek producent zmienia specyfikację roweru zależnie od rozmiaru? Nie wydaje mi się. A masa może zmienić się powiedzmy o 40-50kg. Uczciwe byłoby wprowadzić napędy i resztę zależną od masy użytkownika.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Co do widelców czy opon to nie wiem i nie widzę sensu by te sprzęty dostosowywać pod Ebike, to może być zwykły marketing. Ale napęd i hamulce z oczywistych względów zużywają się sporo szybciej. Niby Shimano miało robić jakiś napęd dedykowany do Ebikeów, gdzieś czytałem, niemniej obecnie standardem jest w znakomitej większości montowanie zwykłych napędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shimano produkuje już dwie grupy Linkglide, weszły na poczatku 2022 gdy już większość rowerów była na ten rok zaplanowana, niemniej niektórzy producenci zdążyli już zaproponować rowery z tym osprzętem - np KTM czy R-Raymon. My jeździmy już 5 lat na E-biku , mamy zwykły osprzęt , zrobiliśmy już prawie 15 tyś km i jeśli chodzi o napęd to 9 biegowy - kaseta fabrycznie z serii 200, łańcuch do E wytrzymały ok 8 tyś km, faktem jest że nie jeździmy w ciężkim terenie a trekkingowo w terenie pofałdowanym. Po zmianie na kasetę z serii 700 zobaczymy czy dłużej wytrzyma. Jeśli chodzi o hamulce to wymienialiśmy klocki, tarcze mamy fabryczne. Oczywiście w ciężkim terenie zużycie będzie szybsze, ale w rowerze bez wspomagania - też.

Jest jeszcze problem z grupami Linkglide w psychice kupujących, rozmawiałem ze sprzedawcą który ma w sklepie kilka rowerów z tym osprzętem i prawie każdy komu je proponował odpowiadał że 10 biegów w Deore czy 11 w Deore XT to było kilka lat temu i on nie chce czegoś takiego bo to "staroć".

Myślę że za jakiś czas E-bike będzie standardem, w krajach gdzie 4 - 5 tyś Euro nie jest majątkiem już ponad połowę nowo sprzedanych rowerów to E-biki, być może przyszłość należy do rowerów gdzie wspomaganie jesy dodatkiem na większe podjazdy - np Trek proponuje takie rozwiązanie - rower ma mniejszą baterię i jest zdecydowanie lżejszy - ok 20 kg.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2022 o 13:21, tobo napisał:

Dlaczego E ma mieć mocniejszy widelec niż zwykły? Z powodu różnicy w wadze roweru bez wzgledu na wagę użytkownika? 

Chodzi o większe siły z uwagi na wagę i nienaturalne przyspieszenie. Rama też lepiej żeby była conajmniej średnia. Szprychy w kołach i obręcze lepiej też żeby nie były najtańsze. Tyle że to dotyczy bardziej ebików z 1500W i więcej. 250W w hubie poradzi sobie z standardowym osprzętem i tu poza hamulcami to nie ma co przesadzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W e-biku powinny być bardziej solidne kaseta i łańcuch ze względu na duże moce które muszą przenosić. Paradoksalnie najlepiej spisują się tu „ stare” napędy 9s. 
 

Pozostałe elementy raczej nie ze względu na wagę roweru ale jego przebiegi. 
Normalnym rowerem aby przejechać 50 km i 2 tyś m przewyższeń to trzeba mieć trochę kondycji. E-bikem może to przejechać każdy,  dlatego robią one znacznie więcej kilometrów po górach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2022 o 07:58, sznib napisał:

Taki ciekawy filmik znalazłem wczoraj o negatywnych stronach e-bike'ów:

 

Tu zwrócę uwagę na punkt 4, czyli zużycie osprzętu. W takim rowerze mamy zamontowane standardowe części nie przystosowane do obciążeń jakie generuje ebike. Do tego jak się doliczy że dzięki wspomaganiu jeździmy więcej i bardziej agresywnie na podjazdach, a na zjazdach mamy większą masę do wyhamowania, takie części jak napęd czy tarcze zużywają się dużo szybciej niż w normalnym rowerze. Kumpel ma ebike'a i też o tym mówił, lokalny serwisant również potwierdza ze dużo właścicieli ebike'ów przychodzi zdziwionych że tak szybko napęd padł (inna sprawa ze wielu z nich nie potrafi jeździć, tzn. na podjazdach nie zmieniają przełożeń na miększe, bo po co, jak silnik pociągnie?, A to w oczywisty sposób wpływa na szybsze zużycie). I mówimy tu o rowerach za kilkanaście koła minimum, bez kombinacji z silnikiem, a nie o szrocie z Media Expert.

Przepraszam ale co to wnosi do tematu? Ja piszę co chcę a Pan mi tu wyjeżdża o konsekwencjach, każdy chyba ma prawo decydować co chce i kiedy chce, więc proszę pisać na temat. Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...