Skocz do zawartości

[zdrowie] Eliksir - refleksja po czasie.


marvelo

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystkie tematy dotyczące słynnego wirusa pozamykane, więc zakładam taki nowy wątek, gdzie z perspektywy czasu, doświadczeń i na spokojnie (proszę o kulturę wypowiedzi) możemy się ponownie zastanowić, przenalizować, ocenić wychodzące na jaw informacje.

Tak mnie zainspirowała ta wypowiedź kolegi @marcusling z zamkniętego półtora roku temu wątku:

Nawet nie chce mi się zastanawiać nad tymi bzdurami co ile itd. Wiem, że ten preparat jak i inne zapewnią miliardy zysków koszernym koncernom. A na zdrowie tym, którzy się tym poczęstują z pewnością nie wyjdzie.

A poważnie aby się cokolwiek sensownego dowiedzieć na temat czym jest i co da a czego nie da lub jak może zaszkodzić ta czy inna szczepionka to są dwa wyjścia:

1. miliony własnych dolarów i najlepsi w tej dziedzinie naukowcy i badanie pewnie bardzo długie tych preparatów

2. przesłuchanie tych, którzy faktycznie "konstruowali" te szczepionki w stylu przesłuchania na pawiaku/ub - wyrywanie paznokci, bicie aż do złamania żeber itd. Wtedy powiedzieliby co wiedzą lub okazałoby się, że oni sami do końca nie wiedzą wielu rzeczy

Jak nie 1 i 2 to na sobie można poeksperymentować lub poczekać kilka lat i obserwować innych ale i tak po kilku latach nic dalej nie będzie pewne. Bo wszelkie twierdzenia będą do zbicia. Lub będzie można wszystko stwierdzić co się tylko da. 

@wkg A chcesz skorzystać z tych wynalazków? Ja osobiście na samo słowo - szczepionka i wyszczepianie - strzelałbym aż do stopienia lufy.

Tak drastyczne metody wcale nie były potrzebne. Pani Janine Small z firmy Pfizer wygadała się, jak się sprawy miały, podczas przesłuchania w Parlamencie Europejskim.

W tej wypowiedzi są dwa słowa-klucze: ryzyko, rynek.

Czyje ryzyko? 

Jaki rynek?

Ja na polski tłumaczę to tak: "Jest ogromna kasa do zrobienia, nie mamy wszystkich badań, ale nie możemy się spóźnić, bo inni sobie wykroją znaczną część z tego tortu. Musimy zaryzykować (swoje pieniądze czy zdrowie innych?). Nauka ma swoją prędkość i pewnych badań nie da się już przyspieszyć, ale sytuacja jest krytyczna (albo tak ją wykreowaliśmy) i jest okazja, że agencje leków przymkną oko na pewne niedociągnięcia. Teraz albo nigdy. Pociąg nie będzie czekał"

Tu nie chodzi już nawet o skuteczność czy bezpieczeństwo tej szczepionki, ale o to, że ten argument o powstrzymaniu rozprzestrzeniania się wirusa poprzez podanie preparatu jak największej liczbie osób stał się "kłamstwem założycielskim" napędzającym i usprawiedliwiającym całą politykę paszportów covidowych, segregacji, nakłaniania czy nawet przymuszania do poddania się temu zabiegowi pod groźbą zwolnienia z pracy lub wykluczenia społecznego.

Mamy październik 2022 roku, czołowe miejsca w nagłówkach gazet i programów informacyjnych zajmuje wojna na Ukrainie. Pewien dyktator-terrorysta ze wschodu w ciągu kliku dni pokonał groźnego wirusa. Do Polski wjechało już ponad 6 000 000 uchodźców z Ukrainy. W obozach i punktach pomocy nie stosowano zasady DDM, wielu tych przyjezdnych z pewnością nie przyjęło wcześniej preparatu, a jakoś ponownego wybuchu epidemii nie doświadczyliśmy.

Z pewnością wiemy obecnie więcej niż na początku 2020 roku. A to dopiero początek. Prawda będzie powoli wychodzić na wierzch, niezależnie jak bardzo niektórzy chcieliby ją tłumić. 

Poniżej jeszcze jeden film będący próbą analizy wypowiedzi Pani Small:

Oczywiście moja wypowiedź jest w jakiś sposób stronnicza i jest pisana z perspektywy kogoś, kto preparatu nie przyjął. I wciąż żyje.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nie ma sensu tego wałkować i roztrząsać po raz kolejny - niezależnie jakie kto ma zdanie.
Chyba niepotrzebne są tu przepychanki i kłótnie, bo pewnie znowu by się pojawiły.
Poza tym jak zwykle nie unikniemy polityki, a politykowania staramy się tu unikać, skoro jest tego masa dookoła...
Zamykam

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...