[do 12000zł] jak najbardziej uniwersalny full suspension

[timreh]

Witam,

Może zacznę od spraw wymaganych żeby nie zapomnieć - wzrost 179 , waga okolo 90 - 95kg. [Dla jasności te proporcje to nie otyłość, a efekt 20stu lat siłowni :))) ]

A więc chciałbym prosić o pomoc w kupnie Full`a. Do tej pory jeżdżę na Cube Attention SL , z którego jestem bardzo zadowolony ale ze względu na problemy z kręgosłupem planuje kupić rower z pelną amortyzacją. Zależy mi na niemożliwym czyli żeby rower nadawał się do wszystkiego :))) Oczywiście zdaję sobie sprawe, że to nieralne ale chcialbym żeby rower był w miarę jak najbardziej uniwersalny i tu się waham czy powinien to być trial czy downcountry. Moja jazda to przede wzystkim lasy czyli korzenie, kamienie itp ale również długie szutrowe proste. Poza lasami zalezy mi też by rower nieźle się spisywał na asfalcie bo zdarza mi sie robić sporo km po okolicznych wsiach. I chyba do takiej jazdy nadałby się downcountry ale pojawia się "ALE". Skoro kupuje już fulla to pewnie ze dwa, trzy razy w roku wyskocze na nim w beskidy więć sie zastanawiam czy jednak Trial nie bedzie lepszym wyborem. Jak sądzicie ?

Czy downcountry nada sie na baaaardzo okazjonalne wypady w beskidy ? czy trial będzie sie dużo wolniejszy na asfalcie od downcountry ?

Jeśli chodzi o downcountry to przygladałem sie ofercie Trek Top Fuel 5 i Orbea OIZ H30 a jesli chodzi o TRIAL to TREK Fuel EX 5 lub ORBEA OCCAM H30. oczywiście otwarty jestem na inne propozycje. Trek nie ma blokad amortyzatorów z pozycji kierownicy a dosyc mi na tym zależy.

Widzę że Rockrider XC500 s ma super stosunek cena/jakośc ale to XC i nie wiem czy do moich preferencji sie nadaje.

bardzo prosze o opinię i propozycje rowerów

[FigoiFago]

Od kilku dni mam XC 900S, a wcześniej jeździłem na XC 100S. XC 900S ma taka geometrię jak XC 500S. Ja na dwa, trzy wyjazdy w góry w roku nie szedł bym triala. Pamiętaj, że pozostałą część roku będziesz jeździł po mniej wymagającym terenie. 

[Galvatron]

Orbey sa lepiej wyposazone niż Treki (podstawowe widelce Foxa zamiast Recona), ale Oiz to typowy ścigacz XC, ktory może okazać się niewygodny. 

Z Twoich propozycji najlepiej wyglada Occam.

Wart rozważnie jest także Marin Rift Zone 3:

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2022-rift-zone-29-3

[Eathan]

@Galvatrontaka ORBEA Oiz H30 waży 13,5 kg. Dla porównania Rift Zone Carbon 2 fabrycznie waży ponad 15 kg. Po zmianach (koła, opony, dętki, siodło, manetka, korba) wagę udało mi się zbić poniżej 13 kg. Pamiętaj, że wersja alu waży jeszcze więcej. 

 

[HarveyDent]

Raczej nie licz ze full zmieni coś w kwesti bólu pleców. Też miałem taką nadzieję  Jestem po złamaniu kompensacyjnym L4. Jak "poniesie melanż" to na po obu rowerach napierdzielaja mnie tak samo. Na fullu ciśniesz szybciej, bardziej, mocniej i w konsekwencji plery dostają w ciry tak samo. 

Downcontry oblecisz to samo co na typowym ścieżkowcu tylko wolniej. Na HT tez się da. Kwestia techniki i braku układu nerwowego