Wawrzula Napisano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 Wiem, że temat był, przeczytałem , kilka wątków tu i na innych forach. Jednak w przeczytanych tekstach znalazłem duże rozbieżności. Nie chodzi mi o kontrowersje / rozbieżność opinii, co do stosowaniu samej metody, tylko o moment zmiany łańcucha (przebieg / zużycie). Mianowicie znalazłem skrajne informacje, o tym, że metoda ma sens, przy zmianie co 300-500 km do zmian, co ok 1000 km. Inni jeszcze piszą o stopniu zużycia, jako wyznacznika momentu zmiany na kolejny "krótszy". Do tego dochodzi ekonomia. Opiszę teraz swój przypadek. Napęd: Korba FC T6010 Deore 48/36/26 - 450zł. Kaseta CS-HG 50 10rz - 180zł łańcuchy KMC x10.73 - 90zł z ceną wysyłki - każdy. Całkowity przebieg napędu po dwóch łańcuchach od ich nowości do zużycia na lekkie 0.75, to: ok 2450km. I teraz tak. Do tej pory grzecznie zmieniłem: pierwszy łańcuch, gdy przymiar zaczął płytko wpadać na 0.75 - po 1200km Drugi łańcuch powinienem już zmienić teraz - przymiar wpadł do połowy na 0.75 - po 1300km W obu przypadkach przymiaru nie da się wcisnąć do końca na tym 0.75. Po prostu kładę go swobodnie i jest, jak napisałem wyżej. I teraz tak: zacząłem się zastanawiać nad ekonomicznym sensem kupowania łańcucha co 1200km, w moim przypadku jest to co 2 miesiące, bo te dwa łańcuchy już kosztowały tyle co 1 kaseta... I konkludując, teraz tak: - czy, w praktyce, po założeniu tergo trzeciego łańcucha i dojechaniu na nim , aż przymiar zacznie wpadać na 0.75 i w tym momencie rozpocząć cykl wymian na najmniej zajechany, aż do momentu zanim wpadnie przymiar na 1 ale zaznaczam, każdy ma / będzie mieć już 1200km przebiegu, zaczyna wpadać 0.75 nie do końca. Ma to sens? - Czy, na tym trzecim jechać już do końca żywotu kasety, skoro, nie wiadomo, jak bym to odtłuszczał szorował itp, to ona i tak po około 7-8 K km przebiegu ma obowiązek paść? No, bo zakup, za kolejne 90zł czwartego łańcucha, po tych kolejnych 1200k, chyba mija się z ekonomicznym sensem. Proszę o sugestie tylko tych z Was, którzy to przerabiali lub i mają praktyczne doświadczenie. Z góry dziękuję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaloryfer Napisano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 Jeździłbym na tych dwóch łańcuchach i zmieniał co 1500-2000km. Aż do końca kasety. Na moim XT zmieniłem właśnie łańcuch po 1900km i nowy przyjął się bardzo dobrze. Wszystko zależy od warunków użytkowania i twojej mocy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wawrzula Napisano 22 Sierpnia 2022 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 Zapomniałem dodać - trzeci łańcuch mam kupiony, i właśnie mam moment ewentualnej zmiany, to jak już go mam, to go zakładać, czy kończyć jazdę na tych dwóch? Nowy zachować do nowej kasety? Tu już mi tylko chodzi o wydajność ekonomiczną. Co, do mocy, to pewnie jakiejś wielkiej nie mam, bo jeżdżę, wprawdzie regularnie co tydzień, ale turystycznie trasy po średnio 80-100km , nie na osiągi. W terenie raczej łatwym - szosa, szuter, leśne ścieżki bez szaleństw. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 1000km na rotację to dużo. 2000 to już nie rotacja tylko praktycznie wymiana. Najlepszym sposobem jest wbicie gwożdzia w ścianę, trzymanie na nim powieszonych łańcuchów i zakładanie najkrórszego z kolekcji. Nie trzeba się trzymać sztywno interwałów, co 500-800km może być. Można tym sposobem jechać w trupa z kasetą ale można też mierzyć łańcuh i jak.dany egzeplarz osiągnie 0,7 to go wymienić na nowy w kolekcji. Swoją drogą widzę, że łańcuchy x10 też już śmietnikowa jakość. Gdzie te czasy kiedy na takich łańcuchu robiło się 8-10kkm (bez rotacji). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wawrzula Napisano 22 Sierpnia 2022 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 31 minut temu, Dokumosa napisał: można też mierzyć łańcuh i jak.dany egzemplarz osiągnie 0,7 to go wymienić na nowy w kolekcji. No, właśnie pisałem, że kupowanie łańcuchów co 1200km, (co 2 miesiące), to chyba z ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu, bo tą metodą do końca roku wydam łącznie minimum 540zł na łańcuchy, by ratować kasetę za 180 zł. nie piszę o sytuacji rotacji co 500 km, bo to już nie aktualne w moim wypadku. Obecnie mam 3 łańcuchy, dwa zużyte na lekkim 0,75 no i trzeci nowy. Teraz, właśnie przyszedł teoretyczny czas na wymianę i rozkminiam, czy na ten trzeci nowy i dojechać nim też do około 0,75 i rotować trzema, czy w istniejącej sytuacji kończyć rotacyjnie na tych dwóch "napoczętych" z przebiegiem 1200 z zużyciem niespełna 0,75? Bo, zakup czwartego i kolejnego, co 2 miesiące totalnie nie ma sensu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 23 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 To jest tak, że jeśli zmieniasz łańcuchy częściej, to koronki wolniej się dopasowują do zmęczonego łańcucha. Jeśli rzadziej, to łańcuch zaczyna się robić 0,2... 0,3... koronki się pod niego mielą i jeśli wtedy zakładasz nówkę łańcuch, to on szybciej się wyciągnie niż na zdrowych koronkach, bo te od początku mu średnio pasują. Stąd sugestia na częstsze wymiany. Co do 0,75 na dwóch łańcuchach po 2500km... Po pierwsze dam sobie głowę obciąć, że mierzysz blaszką, która nie działa. Więc ten pomiar ma się nijak do rzeczywistości. Po drugie tragicznie ten przebieg mały. Albo masz fenomenalne kopyto i jedziesz w warunkach wyścigowych w błocie albo... przymiar jest do dupy. Wbij gwóźdź, wieszaj łańcuch, policz 100 ogniw i zmierz. 127cm będzie miał nowy łańcuch na tej odległości. Rozciągnięty będzie miał ponad 6mm więcej. Pamiętaj o mierzeniu od tego samego do tego samego punktu (czyli np środek pinu do środka pinu). Co do opłacalności to tak, moim zdaniem jest to opłacalne. Kaseta na dwa doskonałe łańcuchy, albo trzy bardzo dobre (klasy XT) albo nawet 4 gorsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 23 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 9 godzin temu, Wawrzula napisał: No, właśnie pisałem, że kupowanie łańcuchów co 1200km, (co 2 miesiące), to chyba z ekonomicznego punktu widzenia nie ma sensu, bo tą metodą do końca roku wydam łącznie minimum 540zł na łańcuchy, by ratować kasetę za 180 zł. No to jeśli po 1200km masz na łańcuchu wyciągnięcie 0,75 to znaczy, że to jest jakaś chińska kopia kmc. Nawet na zwykłym, tanim przymiarze nie powinno tak być. No i to nie jest ratowanie tylko kasety za 150 ale też blatu korby i kółek przerzutki. Być może u ciebie w rowerze faktycznie ekonomiczny sens jest mierny. W takoej relatywnie taniej deorce m5100 i wyższych oszczędności są już odczuwalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wawrzula Napisano 23 Sierpnia 2022 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 8 godzin temu, cervandes napisał: Co do 0,75 na dwóch łańcuchach po 2500km... Po pierwsze dam sobie głowę obciąć, że mierzysz blaszką, która nie działa. Więc ten pomiar ma się nijak do rzeczywistości. Po drugie tragicznie ten przebieg mały. Albo masz fenomenalne kopyto i jedziesz w warunkach wyścigowych w błocie albo... przymiar jest do dupy. Na dwóch łańcuchach, ale wymiana każdego po 1200km, nie jakaś rotacja co 300-500 km. No to raczej przymiar do dupy.... bo, jak pisałem wyżej jeżdżę turystycznie, szosa. szuter, ścieżki leśne , tak w weekendy przeciętnie ok 200km na weekend ze średnią prędkością wycieczkową ok 17-20km/h, owszem są docinki, że przycisnę przez kilka km do 35km/h, ale to na asfalcie. ale nadal to nie wyczynowa jazda. no i w warunkach raczej suchych, no i bez grzęźnięcia w kopnym piachu, po osie To może i przymiar do dupy, bo taki za dychę. @Dokumosa Cytat Być może u ciebie w rowerze faktycznie ekonomiczny sens jest mierny. W takoej relatywnie taniej deorce m5100 i wyższych oszczędności są już odczuwalne. To, grupa t6000 stoi niżej od m5100? Tak się pytam, bo sporo tego i się gubię... Cytat No to jeśli po 1200km masz na łańcuchu wyciągnięcie 0,75 to znaczy, że to jest jakaś chińska kopia kmc. Te 0,75 jeszcze nie wpada do końca tylko max do połowy zęba przymiaru i nie da się jeszcze docisnąć głębiej. To, może zdradzisz źródło oryginalnych części, łańcuchów, bo na allegro za diabła nie idzie tego rozkminić. może być na priv, , obojętnie mil. Nie kupuję spoza kraju. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 23 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 Biostern, sbike, cyklomania. Na akegeo jest sporo januszowego importu z ali, shopee itp. 5 godzin temu, Wawrzula napisał: @Dokumosa To, grupa t6000 stoi niżej od m5100? Tak się pytam, bo sporo tego i się gubię... T6000 to geupa trekingowa. M5100 to 11s mtb. Tego sie nie da porównać bo jedno jest kartofel a drugie gruszka. W każdym razie kaseta do m5100 kosztuje obecnie 330zł a blat korby blisko 200. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wawrzula Napisano 26 Sierpnia 2022 Autor Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2022 W dniu 22.08.2022 o 22:28, Kaloryfer napisał: Jeździłbym na tych dwóch łańcuchach i zmieniał co 1500-2000km. Aż do końca kasety. Na moim XT zmieniłem właśnie łańcuch po 1900km i nowy przyjął się bardzo dobrze. Wszystko zależy od warunków użytkowania i twojej mocy. ja jeżdżę w warunkach raczej suchych, no chyba, że mnie gdzieś dorwie ulewa na wycieczce, to trudno.... No i raczej ponad 70% asfalty, reszta to ścieżki polne, leśne, ale nie w kopnym piachu, no i szuter, jak się trafi. Mocy nie jestem wstanie określić, w każdym razie nie trenuję, więc jakiegoś silnego kopyta nie mam, w porównaniu do kogoś, kto jeździ w zawodach.. Jeżdżę weekendowo, rekreacyjnie, po ok. 170 - 200 km, przez weekend raczej nie depczę na max, na twardym przełożeniu. No czasem, jak warunki fajne , bez upałów i bezwietrzne, i aż droga wciąga, to tak, na asfalcie.. , lubię poczuć wiatr na mojej kudłatej, łysiejącej... I ile, tak przejeżdżasz do końca kasety? No, właśnie i w jakim stylu jeździsz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaloryfer Napisano 26 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2022 Tak jedna zmiany łańcucha i kaseta do wymiany, jakies 4tys km. Przy drugiej kasecie wymieniałem niektóre koronki tylko. Ale fakt, powinienem częściej zmieniać łańcuch. Napędu nie oszczędzam, dużo lasu i błota, strome podjazdy i staram się mocno. Nowa kaseta XT to około 500zł więc warto zmieniać częściej łańcuch. Jeżdże na 3 rowery i jakoś tego nie kontroluje. Dopiero po zmianie licze km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.