Skocz do zawartości

[przymiar do łańcucha] skutecznośc pomiarów.


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, cervandes napisał:

Właśnie trwa drugi test, w którym udowadniam sobie, że przy moim ambitnym i wręcz agresywnym pedałkowaniu rotowanie łańcuchami sprawia, że kaseta się szybciej zużywa bo, ta jest dopasowana do jednego, konkretnego łańcucha. Bo tu też rowerowy świat krzyczał ROTOWAĆ! Przyszedłem więc niejako na gotowe, rotowałem i co? I wraz z kasetą wyrzucałem trzy, cztery łańcuchy pokazujące 0,3%. Bo szybciej mi się kaseta kończy przez rozprasowanie końcówek zębów, niż wyciągną się łańcuchy XT. Nawet mam wstępny wniosek, że rotowanie jest złe, bo sprawia, że za każdym razem zakładamy na napęd łańcuch niedopasowany idealnie, przez co zanim się ułoży - pracujący na o wiele mniejszej liczbie zębów niż powinien.

 

Coś w tym jest. Też zawsze jak wspomniałem zajeżdżałem napęd do końca i jak zaczynał przeskakiwać zmieniałem. Nawet wyciągnięty ponad miarę łańcuch bardzo dobrze współpracuje ze swą kasetą do samego końca aż zacznie przeskakiwać. Teraz kombinuję z tymi 3ma i właśnie dlatego co piszesz potrzebuję przymiar bo 0,5 to za dużo do zmiany. Oczywiście że można zmieniać zawsze na najdłuższy powieszony na gwoździu i tak dokładnie robię ale warto kontrolować dokłądnie przymiarem ile ten właśnie używany "odjechał" od tego najmniej wyciągniętego, i po to mi dokładny przymiar potrzebny. Fakt faktem że jazda na tych 3 łańcuchch w 4 rowerach jest i upierdliwa i nie wiem czy będą jakieś oszczędności, może na tych 3 gdzie mam napędy 1x12.  Oststnio w górskim ścieżkowym fullu zmieniłem łańcuch RZYGAM'a na nowy jeszcze zanim CC4 zaczął mi się coś tam wciskać. Niby na czas nowy łąńcuch wsadzony a pod obciążeniem na miękkich przełożeniach z kasetą GX chrobotał wyjątkowo wkurzająco. Niby działał ok, zmieniał ok, ale dźwięk jakbym miał piach w trybach. Chyba osobopostać TuskoPutina nie wywiązała się z obietnic z tym piachem w trybach ;-). Dopiero po poniższym objeździe się trochę uspokoiło ale nie że do końca 😉

 

image.png.2527a082ad139ca9a78d7554402e4ad5.png

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, cervandes napisał:

Bo tu też rowerowy świat krzyczał ROTOWAĆ! Przyszedłem więc niejako na gotowe, rotowałem i co? I wraz z kasetą wyrzucałem trzy, cztery łańcuchy pokazujące 0,3%. Bo szybciej mi się kaseta kończy przez rozprasowanie końcówek zębów, niż wyciągną się łańcuchy XT. Nawet mam wstępny wniosek, że rotowanie jest złe, bo sprawia, że za każdym razem zakładamy na napęd łańcuch niedopasowany idealnie, przez co zanim się ułoży - pracujący na o wiele mniejszej liczbie zębów niż powinienny!

Czyli co? Zakładasz nowy łańcuch po wyciągnięciu starego do 0,1% a stary wyrzucasz? Jeśli kaseta nie potrafi się dogadać z łańcuchem wyciągniętym do 0,3% który na niej pracował 200-300km wcześniej to tym bardziej nigdy nie dogada się z łańcuchem nowym bo ten jest mega-niedopasowany.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, my_bike napisał:

Zgadzam się, że sposób sprzedaży jest dość dziwny i  może trochę powstrzymujący przed zamówieniem/zakupem bo w końcu człowiek nie wie, czy to nie jest jakiś wałek czy nie

Szczególnie, że kilka(naście lub dziesiąt) osób już to wcześniej kupiło 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu w czasach gdy wszystko kupujesz kliknięciem, wiesz dokładnie kiedy do Ciebie dojdzie, a w razie czego masz darmowy zwrot, zwrot pieniędzy bez podawania przyczyny itd, taki sposób składania zamówienia jest absolutnie archaiczny.

Już nie chodzi czy ktoś Cie okantuje czy nie. To po prostu już nie te czasy, że dzwonisz, a potem sobie wesoło czekasz aż listonosz zapuka do drzwi. Może to zrobi za dwa dni, a może za trzy tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrzanisz i tyle. Przyjmuję do wiadomości, że ktoś może być nieinternetowy. Pasuje to kupuję. Nie pasuje, to idę dalej szukać swojego szczęścia i nie szukam słomki do oka.

Poza tym wydaje mi się, że temat dystrybucji tegoż dzieła ludzkich rąk został już szczegółowo skomentowany na poprzednich stronach tego wątku

Edytowane przez schwinn0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, cervandes napisał:

Właśnie trwa drugi test, w którym udowadniam sobie, że przy moim ambitnym i wręcz agresywnym pedałkowaniu rotowanie łańcuchami sprawia, że kaseta się szybciej zużywa bo, ta jest dopasowana do jednego, konkretnego łańcucha. Bo tu też rowerowy świat krzyczał ROTOWAĆ! Przyszedłem więc niejako na gotowe, rotowałem i co? I wraz z kasetą wyrzucałem trzy, cztery łańcuchy pokazujące 0,3%. Bo szybciej mi się kaseta kończy przez rozprasowanie

Niestety ale nie przekonasz nikogo wierzącego w cudowne działanie rotowania łańcucha że to jest ściema która jest powtarzana nawet przez największego GURU forum rowerowego. Jeden taki kiedyś mi odpowiedział że rotowanie to czysta fizyka, z czego się nieźle uśmiałem. Jak zapytałem o te cudowne długie przebiegi napędu po rotowaniu łańcucha to nikt się nie odezwał. Tak że na moim przykładzie w pełni potwierdzam twoje obserwacje co do rotowania, szejkowania, głaskania łańcucha tak aby ciągle błyszczał się jak psu jajca.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, schwinn0 napisał:

Szczególnie, że kilka(naście lub dziesiąt) osób już to wcześniej kupiło 😅

w przypadku Amber Gold kilkadziesiąt osób  otrzymało wkład wraz wysokimi odsetkami. Rozwiewam wątpliwość ja  również zamówiłem i czekam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem i rozumiem. Ale 70 czy 100 zł to nie są oszczędności życia. Można zaszaleć tym bardziej, że więcej kasy przewalamy na pierdoły, które później leżą latami po szufladach i czekają na ten najlepszy moment... (odsprzedaży) 🤣🤣🤣

Tak, mam ten cudowny przymiar do łańcucha i nie żałuję wydanych 65 zł 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Dokumosa napisał:

Czyli co? Zakładasz nowy łańcuch po wyciągnięciu starego do 0,1% a stary wyrzucasz? Jeśli kaseta nie potrafi się dogadać z łańcuchem wyciągniętym do 0,3% który na niej pracował 200-300km wcześniej to tym bardziej nigdy nie dogada się z łańcuchem nowym bo ten jest mega-niedopasowany.

Nie, nie. Jeździłem na komplecie składającym się z nowej kasety i czterech łańcuchów (wszystko XT). Rotowałem co 500, łącznie zrobiłem naście tysięcy km. I po tym wszystkim mam kasetę, która zaczęła przeskakiwać na trzech najczęściej używanych biegach oraz cztery łańcuchy wyciągnięte do 0,3% około. Czyli był to zdecydowany overkill, na jedną kasetę miałem zbyt wiele łańcuchów i korzyści finansowej w tym nie było żadnej. No bo do tego to przecież wszystko się sprowadza, aby jechać jak najdłużej przy pełnej sprawności napędu.

Jestem zwyczajnie bardzo ciekaw - jak się zachowa jeden łańcuch HG701 na nowej kasecie, skoro cztery się ledwie zaczęły wyciągać. W sumie w ramach uzupełnienia powinienem był dopisać, że NOWE łańcuchy prosto z pudełka pokazują owym miernikiem 0,2%. Póki co nakulałem półtora kafla i przymiar nadal wskazuje mi owe 0,2%

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, leejoonidas napisał:

Jeden taki kiedyś mi odpowiedział że rotowanie to czysta fizyka, z czego się nieźle uśmiałem. Jak zapytałem o te cudowne długie przebiegi napędu po rotowaniu łańcucha to nikt się nie odezwał. Tak że na moim przykładzie w pełni potwierdzam twoje obserwacje co do rotowania, szejkowania, głaskania łańcucha tak aby ciągle błyszczał się jak psu jajca.

https://images45.fotosik.pl/139/ea59b8c640c718f3med.jpghttps://images25.fotosik.pl/285/45bac3e9c06295e6.jpgf8bb44069ed502b9gen.jpg

4a23dedd12fe0f34.jpg

 

Napęd 3x9, kaseta HG50, korba LX - używany od roku 2002 do 2008, cały rok, głównie las, szutry, piasek, dużo jazdy w śniegu, trochę jazdy po asfalcie, napęd czyszczony co 2-3 tygodnie (maks 1 miesiąc), łańcuchy rotowane zależnie od wydłużenia, od kilku tygodni do dwóch miesięcy - w sumie 4 łańcuchy: 3 szt Shimano HG50 i 1szt. Sram PC59 (pokazany na fotce), przy czym ten Sram to była kompletna pomyłka, przy trzecim HG50 musiałem piłować zęby kasety, bo zarżnął je ów Sram zanim się zorientowałem, że nie wytrzymał miesiąca jazdy po lesie (od tamtej pory do Srama mam nieuleczalną awersję). Fotka kasety jest z czasów, gdy dawała rady jeszcze przez półtorej roku, potem kaseta straciła całkowicie czubki zębów na kilku zębatkach i każdy łańcuch już na nich skakał - blat LX (ten stalowo-szary na fotce) padł nieco wcześniej, oryginalna zębatka 32 w korbie LX nie wytrzymała 2 lat (to był zaskakująco miękki materiał, co było odczuwalne przy próbie piłowania pilnikiem), resztę przejeździłem na zębatce 32 FSA  (na fotce wraz z blatem LX, materiał był już dużo lepszy) i nowym blacie 44 też FSA.

Pytasz o przebieg? To jest jedno z trochę głupich pytań. Przebieg nie ma większego znaczenia, znaczenie mają warunki i obciążenia (np. napęd 1x z zębatką 32) ewentualnie koszmarna jakość komponentów - np. 10 rzędowe łańcuchy Shimano, Ultegra i XT, to jakaś kpina, są gorsze niż pokazany i opisywany PC59 - gdybym w szosówce chciał rotować 10rz. łańcuchy Shimano, to do tej pory zużyłbym 12 sztuk, czyli po 3 szt na rok, dla porównania, gdy po roku koszmaru w szosówce z łańcuchami Shimano założyłem łańcuch 10rz. Campagnolo, to jeżdżę na jednej sztuce już trzeci rok, a wydłużenie jest symboliczne (warunków pracy napędu w szosówce używanej tylko w suchych warunkach i głównie na blacie 53 nie należy w ogóle porównywać z napędem 3x9 używanym w terenie, na szczęście nigdy nie próbowałem używać 10 rzędów w terenie).

Fizyka jest prosta, ale nie tylko chodzi o "sumę wydłużeń",  ale też o pracę na zębach - dłuższy łańcuch pracuje coraz wyżej na zębach robiąc z nich płetwy rekina. Rotowanie temu zapobiega, ale można się spodziewać "ubijania" materiału na zębach i będą na nich widoczne zadziory, przy czym można łatwo je usunąć. Natomiast współczesne łańcuchy bywają tak marnej jakości, że zwykle nie zdążą zniszczyć kasety, a z powodu wałkowanego tu wielokrotnie głupawego stopniowania napędów MTB (1xCośTam) zarżną same siebie i przede wszystkim aluminiową zębatkę korby oraz najmniejsze zębatki kasety, a reszta będzie niemal nietknięta - stąd moje pewne zrozumienie dla osób krytykujących rotowanie, bo po prostu przy tak dziadowskich łańcuchach, durnym stopniowaniu i obciążeniach przy jeździe na korbie 32, rotowanie traci sens.

Edytowane przez Boss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo bełkotu o zębach i piłowaniu, o ilości zużytych łańcuchów i jakości ale mitycznego przebiegu nadal brak, no bo przecież takich pytań nie można zadawać bo są głupie. 

Czyli jadąc na wyprawę około 2000 kilometrów muszę zabrać pół kilo łańcucha i co pięćset kilometrów zmieniać go? A jak tego nie zrobię to co wtedy? Pewnie dostanę bólu zębów i trzeba będzie je piłować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leejoonidas kiedyś był tu użytkownik, którego nie wspomnę, który przebieg podawał w... ilości zużytych klocków.

Twierdził że jeździ w górach i przecież tego nie da się porównać do chociażby płaskoziemców.

Także ten...

Ktoś mi napisze, jakiej realnie powinienem spodziewać się różnicy w trwałości napędu, pomiędzy jednym łańcuchem a rotowaniem?

Sam mam trzy sztuki KMC X10 EL Gold. Dlaczego trzy? Zupełnie przypadkiem. Jeden kupiłem z kasetą, drugi miał być do drugiej kasety, a trzeci zdjąłem z MTB przy sprzedaży. Jakoś tak wyszło...

Jestem kompletnym antyfanem "spuszczania" się nad napędem. To jest coś, co i tak się zużywa. Żeby odczuć to w kieszeni, trzeba naprawdę tłuc tysiące kilometrów rocznie. Właściwie to dziesiątki tysięcy...

Shake nie robie, bo już dawno uznałem że to nie ma sensu. Po co się babrać, skoro po 20 km w terenie będzie dokładnie to samo co było? Na szosie powiedzmy po 100 km. Od kiedy używam Muc Off Ceramic, mam cały czas czysty napęd, a przecieram go suchą ścierką i szczotką.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądnie jest na wyprawę 2000 km zabrać dokładnie pół kilo łańcucha - typowy łańcuch waży 250g - bierzesz drugi zapasowy i pół kilo jest - a ewentualne zmienianie należy przemyśleć zależnie od warunków jazdy, a niekoniecznie zależnie od kilometrów, mil morskich czy parseków.

Podałem przebieg w latach, bo to też jest jednostka miary - ostatni licznik używałem w 2004r, więc nie podam kilometrażu, bo go po prostu nie nam czym zmierzyć. Następca pokazanego na fotkach roweru rozpoczął użytkowanie w roku 2008, jego napęd ma 15 lat i jest używany z trzema łańcuchami Campagolo C9 i jednym CN-7700, używam mieszaniny 3 kaset, a największą część stanowi Ultegra 6500 - inna sprawa, że w tym rowerze na napędzie mam już własnej konstrukcji osłony, które zatrzymują niemal wszystko co wyrzuca przednie i tylne koło. Nie mam zamiaru wymieniać całego napędu co dwa lata, dla mnie rozsądne minimum to przynajmniej 5 lat, a przy zastosowaniu osłon przynajmniej 10 (mowa o napędzie 2x9: 44/30 na korbie, obecnie z kombinowaną kasetą 13-30).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2023 o 09:25, cervandes napisał:

Nie, nie. Jeździłem na komplecie składającym się z nowej kasety i czterech łańcuchów (wszystko XT). Rotowałem co 500, łącznie zrobiłem naście tysięcy km. I po tym wszystkim mam kasetę, która zaczęła przeskakiwać na trzech najczęściej używanych biegach oraz cztery łańcuchy wyciągnięte do 0,3% około. Czyli był to zdecydowany overkill, na jedną kasetę miałem zbyt wiele łańcuchów i korzyści finansowej w tym nie było żadnej. No bo do tego to przecież wszystko się sprowadza, aby jechać jak najdłużej przy pełnej sprawności napędu.

Jestem zwyczajnie bardzo ciekaw - jak się zachowa jeden łańcuch HG701 na nowej kasecie, skoro cztery się ledwie zaczęły wyciągać. W sumie w ramach uzupełnienia powinienem był dopisać, że NOWE łańcuchy prosto z pudełka pokazują owym miernikiem 0,2%. Póki co nakulałem półtora kafla i przymiar nadal wskazuje mi owe 0,2%

Jak wczoraj smarowałem napęd, to mnie naszła taka myśl. Jak już zjechałeś tą kasetę i miałeś łańcuchy wyciągnięte na 0.3. Co z nimi zrobiłeś? Wywaliłeś?

Może w takim wypadku warto wybrać jeden najlepszy i rotować na nowej kasecie, naprzemian z nowym łańcuchem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ChuChu napisał:

Jak wczoraj smarowałem napęd, to mnie naszła taka myśl. Jak już zjechałeś tą kasetę i miałeś łańcuchy wyciągnięte na 0.3. Co z nimi zrobiłeś? Wywaliłeś?

Może w takim wypadku warto wybrać jeden najlepszy i rotować na nowej kasecie, naprzemian z nowym łańcuchem?

A w życiu! Kaseta by się migiem zjechała do tego łańcucha 0,3% i w ogólnym rozrachunku to bym stracił a nie zyskał.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież o tym piszę. Po tylu latach gdy po prostu całość napędu zajeżdżałem i zmieniałem i było przynajmniej prosto, zacząłem jazdę na 3 łańcuchy w 3 rowerach. I właśnie po zmianach łancuchów i nie na zasadzie co 500km a na zasadzie pierwszy ciasno wchodzi mi PP04 na 0,5% to zmieniałem i od razu objawiała się owa "kupa" dźwiękowa. Jeden to kastea SLX 10ka z jakimiś łańcuchami KMC, drugi to Eagle GX z łąńcuchami RZYGAMa, tymi twardzymi i trzeci jelektryk z kasetą i łańcuchami Deore. Rzeźna dżwiękowa po zmianie, pomimo że wyszystko wymyte na picuś/glancuś. Nie wiem czy takie pierdzielenie się z tym pomysłem na 3 łańcuchy ma jakikolwiek sens, zwłaszcza jak ktoś ma 4 rowery (4ty Gravel na razie underconstruction). Na tą chwilę jestem przez tą rzeźnię z dźwiękiem i pieprzeniem się z tymi licznymi przekładkami na NIE, i chyba z tego zrezygnuje.

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dotarł w końcu do mnie "przymiar pana B" i muszę powiedzieć że "funkcja" pokazująca ile konkretnie jest łańcuch wyciągnięty jest super. Faktycznie nawet te przymiary które mierząc rozwałkowanie rolki  pokazują, że jeszcze 0,5% nie wpada mogą za kilkadziesiąt km pokazać co innego. A wiedząc że wyciągnięcie jest powiedzmy 0,3% mamy pewność że jeszcze można ciągnąć a 0,45 już lepiej daleko nie jechać bez zmiany łąńcucha. Oczywiście to jak ktoś jeździ na 2 czy tam 3 łąńcuchach, bo ja wciąż mam wątpliwość czy to ma sens i nie lepiej jeździć do zajeżdżenia całęgo napędu i zminana na nowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 4 miesiące temu...

Przymiar MW-03-005 bardzo dobry, jedyny godny polecenia. Przy 1400km łańcuch okazał się nierównomiernie zużyty: 15 ogniw 1%, reszta w normie czyli nie więcej niż 0,4%!!!

Łańcuch Shimano M6100 na kasecie deore, Morgan blue dry wax.

Kaseta przyjęła łańcuch GX, przy czym na zębatkach 24, 28, 33, 39 hałasuje...

W drugim rowerze łańcuch KMC na kasecie SLX 7100 również zużywa się nierównomiernie: na razie tylko jedno ogniwo wykazuje nadmierne zużycie - być może je wymienię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...