Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Zadzwonił do mnie p. Bronisław (współautor przymiaru). Sam nie ma konta na forum i prosił, by w jego mieniu wrzucić poniższe informacje. 

4 godziny temu, marvelo napisał:

Czy ktoś zna dane dla łańcuchów rowerowych dotyczące granicy wytrzymałości (ultimate tensile strength) i granicy plastyczności (yeild)? Jak daleko jest jedno od drugiego?

Łańcucha 8/9 rzędów siła zrywająca to ok. 1000 Nm, czyli ok. 1 tony. 

Drug kwestia to bardziej do tego co napisał @mentos

Koła używane 6 lat (ponad 52 000 h jazdy), szprychy 1,6 mm (2 mm kwadrat), naciąg 105 kg co dalej 52,5 kg na mm2

Łańcuch - płytka ma ~4,6 mm2. Mamy 2 płytki, czyli 9,2 mm2.

Jeździec ma 75 kg, korba 175 mm, zębatka 36 zębów ma promień 70 mm. Jeżeli zawodnik ciśnie na maksa to mamy 188 kg/siły na łańcuchu.

188 kg siły podzielić / 9,2 mm = 24,5 kg na mm2

Czyli wychodzi na to, że koło działają 2x większe siły. Nie przewiduje to faktu, że koła obrywają jeszcze dynamicznie (dziury, kamole). 

I teraz jeżeli po 50h pracy łańcuch daje takie wyciągnięcia to dlaczego po 52 000h koło nadal jeździ i ma się dobrze... 

 

  • +1 pomógł 5
Napisano
2 godziny temu, Eathan napisał:

Zadzwonił do mnie p. Bronisław (współautor przymiaru). Sam nie ma konta na forum i prosił, by w jego mieniu wrzucić poniższe informacje. 

Łańcucha 8/9 rzędów siła zrywająca to ok. 1000 Nm, czyli ok. 1 tony. 

Drug kwestia to bardziej do tego co napisał @mentos

Koła używane 6 lat (ponad 52 000 h jazdy), szprychy 1,6 mm (2 mm kwadrat), naciąg 105 kg co dalej 52,5 kg na mm2

Łańcuch - płytka ma ~4,6 mm2. Mamy 2 płytki, czyli 9,2 mm2.

Jeździec ma 75 kg, korba 175 mm, zębatka 36 zębów ma promień 70 mm. Jeżeli zawodnik ciśnie na maksa to mamy 188 kg/siły na łańcuchu.

188 kg siły podzielić / 9,2 mm = 24,5 kg na mm2

Czyli wychodzi na to, że koło działają 2x większe siły. Nie przewiduje to faktu, że koła obrywają jeszcze dynamicznie (dziury, kamole). 

I teraz jeżeli po 50h pracy łańcuch daje takie wyciągnięcia to dlaczego po 52 000h koło nadal jeździ i ma się dobrze... 

 

Oczywiście miało być 10 000 Nm. 52 000 h ciągłego naprężenia jazdy brzmi precyzyjniej. 

 

Napisano (edytowane)

Cytat z poniższego artykułu:

The yield strength of a chain is the maximum load from which the chain will return to its original state (length). For many standard chains, the yield strength is approximately 40% to 60% of the minimum ultimate tensile strength.

IRJET-V3I766.pdf

I jeszcze coś:

(PDF) Analysis of Static Stress in a Bicycle Chain Plate (researchgate.net)

 

Edytowane przez marvelo
Napisano (edytowane)

No właśnie i po polsku:

Granica plastyczności łańcucha to maksymalne obciążenie, z którego łańcuch powróci do swojego pierwotnego stanu (długości). W przypadku wielu standardowych łańcuchów granica plastyczności wynosi około 40% do 60% minimalnej wytrzymałości na rozciąganie.

Minimalna wytrzymałość na rozciągania wg ISO za wcześniej już cytowanym artykułem z Velo News to 8000N. Te lepsze jak się Wipperman chwali wytrzymują nawet 10000N, ale załóżmy taka Deorka będzie miała po środku powiedzmy 9000 a ta granica plastyczności to niech będzie 50%. Jakieś max to wspomniane 6000N, ale prosi wytwarzają wg tego artykułu z Velo News jakieś 3000-4000N, załóżmy że ja wytwarzam na podjazdach znów połowę 1750N. Nie pamiętam dokładnie, nie chce mi się szukać, ale Bosh CX w trybie EMTB dorzuca coś do 300%, a więc mamy 5250N i jestem powyżej granicy owej plastyczności z której łańcuch rozumiem już nie musi wrócić. Tysiące cykli, przekroczona granica plastyczności, hmmmm, ciekawe, może jednak jest opcja że łańcuch się faktycznie i dosłownie rozciąga? Dla krytykantów zajadłych. Na analogowo robię rocznie hard tailem i trenażerem ok 9000km, elektryk to tylko tripy w wysokie góry, tylko ęduro, tylko fun. Dla przypomnienia z pomiarów płytki x ilośc ogniw wyszło mi że łańcuch Deor wyrzucany gdy przeskakiwać zaczął rozciągnął się o  pirazyoko 5mm, ciekawe, to znów wartość z artykółu z Velo ile max się rozciąga chwilowo.

Edytowane przez Mentos
Napisano (edytowane)
Cytat

załóżmy że ja wytwarzam na podjazdach znów połowę 1750N

Czemu mamy założyć, że jadąc sobie pod górkę jesteś w stanie (to nie przytyk, że konkretnie Ty - można tu wstawić każdego ambitnego amatora) w "tysiącach cykli" wygenerować połowę tego ile jest w stanie przez sekundę finiszujący Sagan (toż w artykule jest mowa o "Peak forces for road pros" ?

Niczego nie udowodniłeś - jesteś w stanie dać do zrozumienia że przy maksymalnym możliwym elektrycznym (normalnym) wspomaganiu ktoś mocny jest w stanie zbliżyć się i balansować przy granicy plastyczności. 

Edytowane przez Fikander
Napisano

Załóżmy że zakłada się, że do roweru e dobiera się łańcuchy, które znoszą obciążenia generowane przez drajwera i silnik.

Średnio kumam cały ten wywód, to jakby wskazywać, że łańcuch rowerowy założony do motocykla zniekształca się na skutek przekroczenia punktu wytrzymałości. To chyba oczywiste.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
18 godzin temu, Fikander napisał:

Czemu mamy założyć, że jadąc sobie pod górkę jesteś w stanie (to nie przytyk, że konkretnie Ty - można tu wstawić każdego ambitnego amatora) w "tysiącach cykli" wygenerować połowę tego ile jest w stanie przez sekundę finiszujący Sagan (toż w artykule jest mowa o "Peak forces for road pros" ?

Niczego nie udowodniłeś - jesteś w stanie dać do zrozumienia że przy maksymalnym możliwym elektrycznym (normalnym) wspomaganiu ktoś mocny jest w stanie zbliżyć się i balansować przy granicy plastyczności. 

Poczytaj ze zrozumieniem a nie szukaj dziury w całym. Nie musi to być wcale 1750 by 50% granicy ISO 8000N została przekroczona a o to mi chodziło.

Edytowane przez Mentos
Napisano

Kolega zmienił temat ale nie zmienił tego, że coś mamy zakładać. Fajna taka dyskusja o fizyce, materiałach, niutkach, plastyczności w której mamy sobie z sufitu założenia robić. To może zmieńmy wątek na to, co jest poza naszym wszechświatem, wyjdzie na to samo.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
59 minut temu, Mentos napisał:

Poczytaj ze zrozumieniem

Nie martw się - czytam. Na samym początku Ci napisałem - "nie znam się". Ale skoro "się nie znam" to oczekuje że ktoś kto usiłuje mnie przekonać do zmiany zdania będzie używał nieco bardziej wyrafinowanych metod. No albo nadziej się na:

Cytat

nie szukaj dziury w całym

 

Edytowane przez Fikander
Napisano (edytowane)

To skoro już o elektrykach mowa i wartościach przekraczających 6000N , to może kolega @Mentos wrzuci łańcuch ze swojego elektryka do R1? 😉

Paplanie dla paplania i teorie bez ładu i składu bez jakiegokolwiek potwierdzenia postawionych tez . U mnie na wsi , ze dwadzieścia lat temu , autochtoni zakładali się do rowerów UKRAINA łańcuchy z WSK 125 . Podobno łańcuchy seryjnie montowane w rowerach produkcji ZSRR wyciągały się na potęgę . Czyli albo łańcuchy z CCCP były słabe , albo wiejscy kaskaderzy na Ukrainach kręcili takie waty , że powinni wygrywać TDF 😁

Dla niewtajemniczonych w tematykę motocyklową, R1 to taki szybki motocykl produkcji Yamahy , a WSK 125 to tez motocykl tylko trochę słabszy 😄

Edytowane przez Tomek595
Napisano (edytowane)
2 godziny temu, przemeg napisał:

Kolega zmienił temat ale nie zmienił tego, że coś mamy zakładać. Fajna taka dyskusja o fizyce, materiałach, niutkach, plastyczności w której mamy sobie z sufitu założenia robić. To może zmieńmy wątek na to, co jest poza naszym wszechświatem, wyjdzie na to samo.

Co mam  zakładać? Odnisłem się do artykułów które sami pozamieszczaliście gdzie mowa o plastyczności, jej granicy, jej przekraczaniu, trwałym odkształcaniu itp. Żadnych dowodów nie trzeba tu wyprowadzać by dojść do prostego wniosku że elektryk + kolarz jest w stanie tą granicę 4000N przekroczyć, coś Wam tu nie pasuje, to co tam piszą to nieprawda, zmyślam?. Nie rżnijcie teraz głupów jak Wam coś nie pasuje ok?

Edytowane przez Mentos
Napisano (edytowane)

Po pierwsze, to może wyluzuj, bo rzucasz epitatami jak nikt inny w tej dyskusji.

Jeśli masz w rowerze z silnikiem łańcuch, który nie jest dostosowany do zestawu kolarz i silnik to jest to błąd producenta i temat na inną rozmowę. 

Póki co rozmawialiśmy chyba o łańcuchach w rowerze i tym, czy jeździec jest w stanie je odkształcić. Oraz o tym, czy twoje założenia i pomiary są w stanie to potwierdzić.

Edytowane przez przemeg
Napisano

Jaki znowu błąd producenta? Widział ktoś elektryki w których nie stosują normalnych łańcuchów? Chyba dopiero Shimano coś tym wypuszcza nieco szerszego/dedykowanego i widać coś na rzeczy musi być. Ale wiecie co, odlemaprtujcie się odemnie, skoro Was tak zadawanie pytań czy inne wnioski niż wszem obowiązujące bolą. Nie mam misji zbawiania świata i z końmi kopał się nie będę. Mam teraz w ajku 3 Deorki, trochę się czasu zleci, ale jak zostaną zajeżdżone to nieomieszkam je pomierzyć, nawet i ze sto razy, i to śrubą mikrometryczną ,bo już mam skąd takową wziąć, specjalnie dla niedowiarków! 

Na teraz koniec tematu z mojej strony, baaaaj.

Napisano

Ja Ci tylko podpowiem, co zrobić żeby Twoje badania miały sens. Musisz pomierzyć nowy łańcuch, a potem po danym przebiegu ponownie zmierzyć dokładnie te same ogniwa. Mówimy o minimalnych różnicach w długości, więc nie możesz tego robić w losowy sposób. W innym przypadku ponownie będziesz tworzył fikcję.

Napisano
34 minuty temu, Mentos napisał:

. Ale wiecie co, odlemaprtujcie się odemnie, skoro Was tak zadawanie pytań czy inne wnioski niż wszem obowiązujące bolą. Nie mam misji zbawiania świata i z końmi kopał się nie będę. 

Na teraz koniec tematu z mojej strony, baaaaj.

Ale to Ty dzwoniłeś.

  • +1 pomógł 2
Napisano

Ja się pokuszę o odważne stwierdzenie, że jeśli dowolny tani przymiar na nowym lancuchu nie wpada, to jeśli kiedykolwiek wpadnie pierwszym razem to będzie rozciągnięcie już 0.5%

 

Wierzycie w to, że tanie przymiary BARDZO dużo ludzi kupuje, i znacznie częsciej wymieniają przez to łańcuchy? 

Napisano

Czytaj ze zrozumieniem, chodzi o tanie przymiary o najprostszej konstrukcji. A co robi cc-2 albo cc-3.2 czy to konkurs piękności na ładniejsża blaszkę (juz pomijam ze klonów park-tool jest trochę)....

Trzeba mieć końską kadencję, zeby po zmierzeniu 0.2% po kilku jazdach wpadło na 0.5% :w00t: Gdy częściej mierze park tool cc-4 to jak obecnie pod koniec roku, zadecydować czy jechac do trupa napędu. 

Napisano

@Dokumosa co ma bardziej sens: kupowac gówniane łańcuchy by mierzyć świetnymi przymiarami czy na odwrót? Nie popadajmy w skrajności. A jak na tle tych najtańszych przymiarów wypadały pozostałe od Park Tool wymienione wyżej? 

Ma jakiś sens hipoteza, ze do 0.5% łańcuchy generalnie wyciągają się szybciej niż między 0.5% - 0.75%? 

 

Napisano (edytowane)

Nie ma sensu. Już gdzieś to pisałem - trzeba by mieć wyskalowany taki tani przymiar do konkretnego modelu łańcucha. W niektórych łańcuchach rolki b.szybko zużywają w innych wolniej (w stosunku do reszty elementów). Poza tym nadal twierdzę, że nie ma nic dokładniejszego niż deska z gwoździem. A w przypadku droższych napędów połączona z rotacją. Odnośnie skokowej charakterystyki wyciagnięcia to spotkałem się z czymś takim o ile dobrze pamiętam w 9s KMC - zużycie szybko postępowało do pewnego momentu potem zwolniło - sekcja zwłok pokazała, że rolka zaczynała dotykać już do pinu.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...