KooozaBiker Napisano 9 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2022 Witajcie! Od dłuższego już czasu marzy mi się wypad w góry aby zaznać czym jest jazda po długich podjazdach. Marzy mi się szosowy wypad na max 7dni. Jakie miejsca polecacie na pierwszy raz? Ogromną zaletą będzie możliwość dotarcia tam pociągiem, jako iż nie jestem posiadaczem auta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 9 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2022 W sensie chcesz się 7 dni kręcić w miejscu? Przestudiuj to: http://www.altimetr.pl Wybierz sobie rejon i jedź. Albo obadaj trasy TDP. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nossy Napisano 15 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2022 7 dni w Polskich górach trudne do zrobienia żeby nie dublować tras. Ale warto obadac Dolny Śląsk. Polecam góry sowie na 2-3 dni spoko w zależności ile chcesz jeździć codziennie. Dalej można zjechać w okolice kotliny kłodzkiej i tydzień zleci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 21 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2022 W Górach Sowich - podjazd z Jugowic do Sokolca, będzie z 10 km, końcówka dość stroma. Potem z Przełęczy Sokolej na Jugowską - w dół ale asfalt kiepski. Potem lepszy. Od Przełęczy Jugowskiej w dół do Pieszyc, na początku dość stromo. Nawet latem można zmarznąć 😁 Zrzuty, niestety tylko z telefonu więc niewiele widać... Początek: Koniec: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyfon79 Napisano 22 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2022 Abstrahując od miejscówki już widzę jak ludz z nizin wpada na najdłuższe podjazdy i lata po nich co dziennie... A by nie było to dla mnie najlepsze miejsce na prawdziwe góry to jednak Podhale bo w połączeniu ze słowackimi podjazdami + widoki nie ma u nas konkurencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KNKS Napisano 23 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 Polecam strzelić sobie trasę z Buczkowic przez Szczyrk do Wisły (Salmopol) potem Przełęcz Kubalonkę do Istebnej, i przez Stecówkę z powrotem Wisły. Potem jeszcze tylko Salmopol i jesteśmy w Szczyrku. Wyjdzie 75km i cos koło 1500 przewyższenia. Można ta trasę skrócić i polecieć z Kubalonki, przez Zameczek Mościckiego, omijając Złoty Groń i Stecówkę, ale to wersja dla mniej wytrenowanych. Co przez kolejne 6 dni ? Nie mam pojęcia, bo ja jestem po tej trasie mocno zmęczony. Kto jeżdzi w górach ten wie 😉 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SieKreci1 Napisano 23 Sierpnia 2022 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2022 Też polecam okolice Żywca, Wisły, Ustroń, Buczkowice, Istebna, Korbielów... Mnóstwo trasek do wyboru i kolarzy, z którymi łatwo nawiązać kontakt i na następny dzień razem można się wybierać.. Od 6 Sierpnia mieszkałem w Lipowej (północna strona Skrzyczne) i powiem, że bardzo miło się śmiga nie tylko po zjazdówkach wyciągowych, ale również po szosach. Kierowcy aut z większą dozą ostrożności i mniejszą agresywnością poruszają się z rowerzystami (pozytw w stosunku do Sycozrów), świetne miejsca i tarasy widokowe w okolicach pozwalają się zatrzymać na odpoczynek. Bardzo przyjemnie, a jeśli Ci się znudzi szoska, możesz na miejscu wynająć za rozsądne cebuliony ebika lub zjazdówkę, duży wybór wypożyczalni. Polecam Beskid Śląski. Super górki, ale może troszkę bardziej gravelowe to Bialskie (okolice Bystrzyca Kłodzka, Morawy, Międzylesie), może braknąć tras na 7 dni, a jeśli da radę to w Góry Izerskie - też bdb infrastruktura drogowa, ale po stronie czeskiej.. Rano za granicę i wieczorem powrót Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.