Dorke Napisano 27 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2022 Dzień dobry, Jestem posiadaczem roweru Kands Crossline 1100 2021r. z oryginalnym (fabrycznym) osprzętem. Służy mi przede wszystkim jako dojazdy do pracy, ale również często jeżdżę na wycieczki rowerowe z żoną i dziećmi. Droga do pracy to sam asfalt, jednak po drodze jest sporo wzniesień i jazdy "pod wiatr" (droga ekspresowa obok). Jazda z rodziną jest różna, trochę asfaltu, trochę szutrów. Od pewnego czasu chodzi mi po głowie zmiana na Gravela, nie interesuje mnie typowa szosówka. Czy taka zmiana ma sens? Czy za dużo się nie zmieni w moim przypadku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RowerowyMaciej Napisano 27 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2022 Hej! A jakiej zmiany oczekujesz? Jeśli uważasz, że będziesz jeździć szybciej to niekoniecznie, obejrzyj poniższe wideo. Problem jest też z budżetem: gravel za 4000 nie będzie znacząco lepiej wyposażony niż rower, który masz obecnie. Zyskasz natomiast dolny chwyt, hamulce tarczowe i sztywny widelec. Najlepiej byłoby wypożyczyć gravela z Decathlonu i samemu się przekonać. pozdrower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hulk14 Napisano 27 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2022 IMO to nie jest dobry budżet na gravela, w tej cenie lepiej kupić fitnessa na tarczach, szczególnie że nic o dłuuuugich przejażdżkach ani biciu rekordów prędkości nie piszesz. A co zyskasz? Tak w przypadku gravela jak i fitnessa będziesz miał znacznie lżejszy rower, szybszy, ale przede wszystkim lepiej przyśpieszający. W przypadku fitnessa zyskasz hamulce hydrauliczne (w przypadku gravela musisz dać minimum ~6000 za model z nimi). To zyskasz na asfalcie, na szutrach... to zależy jak jeździsz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.