Skocz do zawartości

[4000+] Gravel lub niekoniecznie.


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

minęło kilka lat odkąd jeździłem na jakimkolwiek rowerze. Natomiast ostatni rower kupowałem dokładnie 20lat temu za hajs zebrany z komunii. Przez weekend kumpel pożyczył mi swojego gravela z decathlonu:  "Triban GRVL 520 1X11 SRAM APEX 1". Jeździło mi się na nim do tego stopnia dobrze, że zarejestrowałem się na forum i chce wrócić na dwa kółka. Najważniejsza sprawa jest taka, że nie wiem, czy to nie mój słomiany zapał zachęca mnie do kupna, dlatego też nie jest przekonany jakiego roweru potrzebuję na początek.

Jestem w stanie dać mniej więcej 4 tysiące za rower. No chyba, że rzeczywiście w takim przedziale cenowym nic się nie kalkuluje, to byłbym w stanie dołożyć do interesu. 

Tylko tak - czy na pewno gravel jest dla mnie? Wyczytałem sporo opinii, że bez hamulców hydraulicznych nie warto podchodzić. Chociaż z kolei ten triban, na którym śmigałem ich nie posiada i większych problemów nie zawuażyłem. Może to przez wagę? (73kg) może przez brak doświadczenia?

Przeznaczenia: asfalt/szuter/czasem gdzieś przez las przejechać.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym tribanie są hybrydy, które działają lepiej niż zwykłe mechaniki. Ma też koła 27.5 cala  (mniejszy wybór opon niż na 28) z szerokimi oponami, jak na asfalt to bym powiedział, że przy szerokie.

Czy dla Ciebie gravel będzie ok? Nikt tego nie wie. Jest trochę wątków na ten temat na forum, przeczytaj je.

 

Za ok 6000 jest romet aspre 2 i mbike grv400 sprzedawany przez dysrtybutora meridy, oba na grx.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...