Skocz do zawartości

[3 tarcze przód] Author Instinct


ares19781

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dlatego też chciałbym się Was poradzić który z tych rowerów wybrać??

Początkowo chodził mi po głowie Author Instinct, ale w sumie sporo z moich tras to trasy Velo(asfalt), większość może i jest lasów i nierówności ,ale myślę że spokojnie rower typu Cross sobie poradzi a jeśli chodzi o typowe trasy czy szlaki górskie to sporadycznie, albo wcale. Zawsze można założyć nieco grubszą oponę do Crossa żeby lepiej sobie radził w lasach i na nierównościach 😉 

Tak więc Waszym zdaniem porównując dwa modele pod względem osprzętu który byście wybrali??Cenowo są na podobnym poziomie

Giant Roam Disc 0 link do modelu:   https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-disc-0

Author Air Line link do modelu: https://pl.author.eu/crossowe/rowery/author-airline-2021-ua42938302

 

Jeśli możecie użyć konkretnych argumentów co do wyboru konkretnego modelu który wybrać to proszę o podpowiedz.

Wizualnie przynajmniej na zdjęciu malowanie Gianta Roam 0 bardziej  mi się podoba, ale może na żywo Author będzie też ok. Znowu Author Skok amortyzatora 80mm.

Który Waszym zdaniem ma lepszy osprzęt????

Pozdrawiam

 

 

Napisano
W dniu 26.07.2022 o 13:27, marvelo napisał:

Najszybsze przełożenie 53/11 z oponą 700x23 daje przy kadencji 100 obr/min prędkość 61 km/h.....

Wszystko co piszesz, to prawda. Problem w tym, że nie widzisz lasu, bo drzewa zasłaniają.

Z Twojego przykładu - zajechałeś 21-19-17 - czyli środek kasety i to w stopniu katastroficznym. To oznacza, że magnituda, liczona godzinami jazdy, na tych zębatkach była wielokrotnie, ba wieleset krotnie większa niż na najwyższym przełożeniu. I to na szosówce, nie na MTB. Nikt nie neguje, że 53/11 ( czy tam, 60/10, czy cokolwiek innego ) może się przydać w jakichś tam sytuacjach. Nawet misio pluszowy mojego pokroju czasem zapinał 48/11.

Clou jest takie, czy jest sens kombinowania z montowaniem korby trekingowej do górala który może, lub i nie, mieć możliwość zmieszczenia takiej, po to aby dostać dwa dodatkowe biegi które w kontekście roweru MTB będą pożyteczne sporadycznie, jeżeli w ogóle.

Szerszy kontekst jest zaś taki, że kupa rowerów na rynku ma napęd zestawiony ponad możliwe wykorzystanie przez szeregowego użytkownika tego roweru. Nawet prosi korzystają z ekstremów kaset tylko kilka-kilkanaście minut podczas wyścigu.

I dlatego misio pluszowy typu ja ma teraz w szosce korbę zaczynającą się od 42, bo wtedy mam 12 użytecznych biegów z blatu, zamiast 8. Za to te 2-3 minuty zjazdu gdzie 48 bym nawet użył po prostu kręcę szybciej. I tak, pewno gdybym jeździł szosowe ustawki i była możliwość ciągnięcia się na kole to 48 bym zostawił.

Napisano

Wczoraj znów szosowa trasa Krasnystaw-Stary Zamość-Wierzba-Krasnystaw, 47 km że średnią prędkością 30,7 km/h i średnią kadencją 79 obr/min. Obserwowałem dokładnie kiedy używam najszybszego biegu (obecnie 52/11) i wyszło mi, że było to łącznie około 5 km, czyli ponad 10% trasy. Ja wrzucam to przełożenie już nawet przy 45 km/h, a kadencja wynosi wtedy całkiem komfortowe 75 obr/min. 

Na drugim końcu mam 39/23 i tu już na podjazdach czasem kadencja spadała do 60 obr/min, a to już dla mnie mało komfortowe, choć jeszcze znośne. Dlatego w żadnym razie nie mam zbędnych twardych biegów, co najwyżej brakuje mi jeszcze z jednej większej zębatki na kasecie (na wyżyny, bo na góry to nawet więcej).

 

Napisano

Wymienić 39 na 34 i normalnie to przerzutka ogarnia

7 godzin temu, KNKS napisał:

Z ciekawości, jaka suma przewyższeń ?

Jeśli jeździ krajówką a wraca wiochami to koło 300 z czego większość na pierwszych 20km a reszta z góry

Napisano
W dniu 25.07.2022 o 13:16, abdesign napisał:

ja to bym "bardzo chciał" mieć kolana tych gości od pił tarczowych... "dlatemu" na forum gdzie dbamy o siebie nawzajem (a zwłaszcza o tych o mniejszej wiedzy) niektórym głupotom mówimy "nie" i nie głaszczmy wszystkich po główkach bo to może być szkodliwe.

Ale co może być szkodliwe?

Kręcenie 45 km/h z górki i z wiatrem na kadencji 75 obr/min i przełożeniu 53/11?

Przecież to nie sama niska kadencja jest szkodliwa, ale co najwyżej duże obciążenie przy niskiej kadencji, lub nawet duże obciążenie w ogóle. 

Jeśli już mamy się czegoś czepiać to raczej braku miękkich biegów na drugim końcu skali.

Ja wczoraj na swojej szosie z blatem (obecnie) 52 zęby najniższą kadencję miałem w okolicach 55 obr/min i to wcale nie na przełożeniu 52/11, tylko na 39/23 na stromym podjeździe pomiędzy Kraśniczynem a Siennicą, bo lżejszego biegu już nie mam. Na dużym blacie praktycznie w żadnym miejscu trasy nie kręciłem poniżej 70 obr/min, a średnie z ostatnich kilku tras wychodzą mi 79-81 obr/min. Nie uważam, że jest to jakaś wybitnie niska kadencja (w dodatku średnia).

 

    

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...