lukas_t1 Napisano 6 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 fajne obliczenia:) sprawa ma się podobnie do wjezdzania i zjezdzania z górki przez dwóch kolarzy: cięższego i lżejszego cięższy szybciej zjedzie ale dużo wolniej podjedzie więc w efekcie lżejszy i tak będzie pierwszy na dole....chociaż jak to naukowo udowodnić?! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Deith Napisano 6 Lutego 2007 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2007 lucas : mozna to porownac na pewno do zadania w ktorym 1 samochod jedzie ze stala predkoscia, a 2 najpierw z 2 razy mniejsza a potem z 2 razy wieksza. czas przejazdu drugiego bedzie dluzszy. To jest proste do wyjasnienia. wystarczy ustalic pewna stala droge i jakas stala predkosc. Tak samo z tym kolarzem, chociaz to troche za bardzo uproszczone. Mniejsza predkosc na podjezdzie a wieksza na zjezdzie. czas dluzszy. Zdaje sie ze jesli stoki gory sa tak samo nachylone to zachodzi taka zaleznosc :] Przyspieszenie dziala rownomiernie spowalniajac i przyspieszajac. Co innego jesli stok zjazdu jest 2 raz ybardziej nachylony wtedy coz wydrywa ciezszy nie moge edytowac tamtej wiadomosci, ale popelnilem blad. Praca oczywiscie powinna byc wyrazona w dżulach, a nie jak moc w wattach. Proponuje wiec adminowi porawic W na J Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.