Skocz do zawartości

[pobór do wojska]co robić?


Pikul

Rekomendowane odpowiedzi

Do wojska najczesciej garna sie debile(sa pewnie wyjatki), niestety ale tak wyszlo ze zostaja tam ludzie ktorzy niepotrafili zakombinowac i wymigac sie od syfu.

To ze gdzies jest wzglednie fajnie to tylko potwierdzenie reguly ze polskie wojo z poboru to kibel totalny gdzie logiki prozno szukac.

Kazdy dzien w wojsku to dzien stracony, szkoda babrac sobie zyciorys!

 

Problemy z praca przy kategorii D to sciema wymyslana przez idiotow ktorzy podbudowuja sobie ego ze byli w syfie i maja kat A

Inna kwestia jezeli ktos dostal na czysto D a ma np. porazenie mozgowe...tu z praca moze byc roznie.

 

Osobiscie mialem sluzbe zatepcza w bardzo ciekawym i sympatycznym miejscu ktore wspominam bardzo milo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odgrzebujemy stary temat, ale kolega zapytał :

 

U mnie ( jeszcze teraz czytam w zeszycie ) nie zwalnia. Dobry i działający sposób by nie iść do wojska : udowodnić, że jest się pacyfistą. Nie jest to lekkie, ale do zrobienia dla pewnej rzeszy osób. No chyba, że ktoś jest naprawdę tym pacyfistą, a nie tylko w czasie poboru ;) Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kumpla na roku, który ma kategorię "E". Chłopak jednak jest w pełni sprawny i bez problemu dostałby "A", gdyby nie to, że chciał uciec od wojska i pogadał ze znajomym z komisji lekarskiej. Jakby nie patrzeć chłopak ma lipę do końca życia, gdzie nie pójdzie do pracy (nie daj Boże na kierownicze stanowisko) to jak go sprawdzą w papierach to ja nie wiem :)

 

Nie jest to kolejna super opowieść kumpla mojego kumpla którą opowiedział mi kumpel. Widziałem jego książeczkę wojskową - E. Haha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do 2010? Ja słyszałem o 2012 :D

W tym roku na studiach mam to całe przeszkolenie wojskowe. 3 marca mam egzamin a potem 6 tygodni wojska. Z tym, że z tymi 6 tygodniami sprawa wyglada tak:

Co roku jest ok 15 tys. chętnych, a oni mają tylko 3 tyś. miejsc... w skali całego kraju. Jeżeli Ty sie zgłosiś że chcesz iść a oni Cie nie wezmą z braku miejsc.. to wtedy masz wbita rezerwe.. no i kaprala.. jeżeli zdałeś egzamin. Przyczym biorą najpierw studentów tych kierunków które mogą sie przydać w wojsku. Oczywiście w każdej chwili można z tego zrezygnować. W tedy idzie się na 3 miesiące do wojska (po studiach).

Swoją drogą mójk kolega niedawno skońćzył zasadniczą służbe.. i był zadowolony.. długie i płatne wakacje.. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z fiskusem się rozliczasz? Wymeldowanie niewiele daje.

 

no a wlasnie ze daje, nawet w WKU ci powiedza ze jak sie wymeldujesz to cie przestana scigac bo cie oficjalnie nie ma w kraju. Uwierzcie mi, to wystarczy.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam z PO, to nawet jak nie dostaniesz listu z powiadomieniem, to i tak musisz iść na rejestrację w roku, w którym kończysz 18 i za rok na komisję.

 

Jak nie pójdziesz i się w przyszłości zameldujesz to mogą Cię ścignąć. Inna sprawa, że pewnie nie będzie im się chciało.

 

A przy poszukiwaniu pracy lepiej jest mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej, nie ważne czy A czy D, ważne żeby cos było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz zaczynaja siegac po ludzi w wieku okolo 27-29lat bo wszystkie mlodsze roczniki szoruja mopem albo zmywaja garnki w wielkiej brytani lub irlandi!

 

chcialem tylko zauwazyc ze ta wypowiedz daleko mija sie z prawda i nie powinno oceniac sie po ogole, ja np studiuje w UK.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Albo zrobić coś sporo bardziej sensownego:

 

1) na komisji mówić prawdę że niewiele nam dolega - dostaniemy A i nie będziemy potem przez przyszlego pracodawcę traktowani jak nierozgarnięte kaleki, kiedy zobaczy co innego niż A ^_^

2) po maturze zacząć sobie studiować... jeśli ktoś chce, może w trakcie (bodaj między I a II rokiem) zrobić sobie kurs PO - wtedy rezerwa po III praktycznie murowana. A jeśli nie, to i tak nas do niej przeniosą w związku z redukcją poboru :D

 

Ja kursu PO nie zrobilem, nie przekroczyłem bram żadnej jednostki wojskowej, tylko co roku zanudzałem tych w WKU o rezerwę, podtykając zaliczony indeks... i od grudnia mam free do końca życia (o ile nie napadnie nas Wujek Osama :P ).

 

Oczywiście poza uwolnieniem się od służby wojskowej, ze studiów wynosi się też wykształcenie, co niewątpliwie jest takim miłym bonusem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed obroną na studiach na ostatnim roku dostałem dwa wezwania na wstawienie się do WKU w celu weryfikacji danych, za pierwszym razem zaniosłem zaświadczenie z Polibudy, że jestem przed obroną (musi być podpisane przez rektora - bo jak będzie samodzielny referent z dziekanatu to panowie w zielonych mundurkach tego nie przyjmą). Potem po 2 miechach dostałem następne wezwanie - wtedy przyniosłem im zaświadczenie, że się obroniłem (kazali przynieść dyplom po tym jak go odbiorę). Jeśli uczelnia sama nie wyśle oficjalnego zaświadczenia trzeba przynieść dyplom i od tego momentu leci czas - 12 miesięcy do momentu przeniesienia do rezerwy. W tym okresie 12 miesięcznym mogą Cię powołać do woja na 3 miechy ale nie muszą - jeśli się uda to po 12 miesiącach jesteś automatycznie przeniesiony i masz spokój z wojem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

heh, odbiegając od tematu to jest to zdjęcie wystawione na portalu plfoto.pl, rewelacyjne jest. Ludzie brać się za studia to wojsko o was zapomni bo nie będziecie opłacalni dla nich. A w 2012 i tak zniosą obowiązek służby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierd... jak potluczony, pracodawce g*wno obchodzi jaka masz kategorie w syfie.

 

A może tak tochę cooltooralniej? HĘ? ;)

 

To ciekawe, bo sam się spotkałem z paroma przypadkami (typu C i D), którzy dzięki temu teraz albo robią w firmach rodzinnych, bo nigdzie indziej roboty nie znaleźli, albo zmuszeni są starać się o grupę. I zdecydowanie nie jest to "fr elita". B)

 

Choć i tak najlepszym wyjściem są IMO studia - inwestujemy tylko czas i trochę chęci, czasem parę PLN, a korzyści sporo. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syf = Wojsko

 

Nigdy w zyciu nie slyszalem ze zdrowy czlowiek z zalatwiona niska kategoria mial jakiekolwiek problemy w pracy z tego powodu.

Podejmujac prace pracodawca kieruje przyszlego pracownika na odpowiednie badania do lekarza medycyny pracy i to jest wyznacznik.

Wnisokuje z tego ze Twoi znajomi musieli dostac kat. za jakies konkretne uposledzenie fizyczne badz umyslowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz ... Podejmując pracę pracodawca kieruje przyszłego pracownika na... .Ale jesteście pracowici w Poznaniu !

Pracodawcy jeszcze podejmują pracę! Na badanie nie maja czasu więc wysyłają na nie przyszłego pracownika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...