Skocz do zawartości

[klamkomanetka] wykorzystanie tylko dźwigni hamulca


Safar

Rekomendowane odpowiedzi

Klamka jest tak skonstruowana że hamujac ściągasz ja na zewnątrz. Lewa klamka to przedni hamulec, kto ją łapie gwałtownie ?

To że nie ma linki, nie oznacza że lata jak wściekła.  

Jak przelaczysz ja na najwyższą wartość, będzie chowala się niewiele.

2 lata praktyki mi mówi że problem jest wydumany.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak jedziesz szybko, zjeżdżasz, lub w terenie ręce trzymasz na klamkach, po to są klamkomanetki. Praktyka mówi że powinno się używać dwóch na raz.

2. Jak jedziesz bulwarowo, to wystarczy złapanie prawej i robi to większość społeczeństwa, bo są praworeczni . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

2. Jak jedziesz bulwarowo, to wystarczy złapanie prawej i robi to większość społeczeństwa, bo są praworeczni . 

Ale użytkownicy forum rowerowego to nie jest "większość społeczeństwa" i doskonale wiedzą, że hamuje się przede wszystkim przodem

Jeszcze żeby to usztywnienie klamki było jakimś dużym problemem technologicznym albo kosztem to można dyskutować ale bez jaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skom25 ja... to aktualnie* jeżdżę na Campie to co ja miałbym za triki stosować żeby ruch boczny dźwigni "blokować"? ;)

A bez żartów - Coś tam kiedyś kombinowalem z 1x na ultegrze ale to już nawet nie pamiętam bo to epizod i finalnie tamten rower wylądował z 46-36.

A teraz się tak zastanawiam nad tym "sporem" kolegów - blokować ... nie blokować... I w sumie to nie wiem... Dla wygody i stałego odczucia z manetki - jasne wolalbym tak samo czuć prawą i lewą dźwignię, ale szczerze mówiąc to zgadzam się że normalni ludzie to w sytuacjach które mogą skutkować koniecznością jakiegokolwiek hamowania trzymają dłonie na dźwigniach klamek... A już na pewno robi to kolega @Mihau_...

No napisałem to powyżej i przeczytalem... i... cholera jestem praworęczny i... piję prawą ręką... (bo pieska i bulwary i gościa co w ostatniej chwili łapie kierę to ja mam w... poważaniu) no ale ten konkretny przyklad trzymam kierę tylko jedną ręką... z paluchami na dźwigni i piję i kolega z przodu wpada w dziurę... a ja lewą ręką rozpaczliwie duszę dźwignię... to co się wtedy dzieje?

*oczywiście większość rowerów mam na Shimano, tylko teraz na wyjeździe mam Campę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, some1 napisał:

RX810-L bez link

Ja mam to samo tylko z linką, która i tak jest luzem. Nigdy nie miałem problemów z hamowaniem. 

PS. Ale ja mam w lewej klamkomanetce tylny hamulec, więc to nie jest jakiś newralgiczny element przy hamowaniu ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli Nie, chińczyk. Chociaż sam go składałem, to zrobiłem według standardu lokalnego. I powiem że się sprawdza przy napędzie 1xXX. Prawą ręka kontrolujesz przerzutkę i hamulec, więc lewą możesz pić, jeść, czy drapać się po... głowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, abdesign napisał:

@skom25 ja... to aktualnie* jeżdżę na Campie to co ja miałbym za triki stosować żeby ruch boczny dźwigni "blokować"? ;)

A bez żartów - Coś tam kiedyś kombinowalem z 1x na ultegrze ale to już nawet nie pamiętam bo to epizod i finalnie tamten rower wylądował z 46-36.

A teraz się tak zastanawiam nad tym "sporem" kolegów - blokować ... nie blokować... I w sumie to nie wiem... Dla wygody i stałego odczucia z manetki - jasne wolalbym tak samo czuć prawą i lewą dźwignię, ale szczerze mówiąc to zgadzam się że normalni ludzie to w sytuacjach które mogą skutkować koniecznością jakiegokolwiek hamowania trzymają dłonie na dźwigniach klamek... A już na pewno robi to kolega @Mihau_...

No napisałem to powyżej i przeczytalem... i... cholera jestem praworęczny i... piję prawą ręką... (bo pieska i bulwary i gościa co w ostatniej chwili łapie kierę to ja mam w... poważaniu) no ale ten konkretny przyklad trzymam kierę tylko jedną ręką... z paluchami na dźwigni i piję i kolega z przodu wpada w dziurę... a ja lewą ręką rozpaczliwie duszę dźwignię... to co się wtedy dzieje?

*oczywiście większość rowerów mam na Shimano, tylko teraz na wyjeździe mam Campę.

Byłem pewny, że widziałem Twój wpis jak wkręcałeś jakąś śrubę w manetkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...