JWO Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 (edytowane) Tak jak @skom25 napisał. Jedno to atawistyczne odczucie głodu, które można ignorować, albo oszukać. Drugie to brak energii, którego plewami się nie zaspokoi. Pewnie to drugie każdemu się zdarzyło. Te trzęsące się ręce . Najprostszym rozwiązaniem jest dostarczenie szybko cukru. U mnie działa czekolada, lub cola. Żel w takiej sytuacji jest najlepszy, ale ja tez nie używam na rowerze. W czasach biegania maratonów wciągałem pod koniec ze trzy, na szybki zastrzyk energii, a,e już więcej rosło mi w gębie. I żele trzeba przetestować blisko od toalety, żeby potem nie latkach po krzakach Edytowane 13 Lipca 2022 przez JWO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 Zachęcony Waszymi postami kupiłem to masełko. Rzeczywiście bardzo smaczne i tylko leciutko słonawe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 Jaki ma skład? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 Lepiej nie wiedzieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 20 minut temu, skom25 napisał: Jaki ma skład? Na opakowaniu jest napisano 100% orzechów arachidowych. Ładnie tez pachnie. A ciekawe czy olejem z tych orzeszków da sie smarować łańcuch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 Olejem? Wysmaruj masłem. Pamiętaj o mieszaniu tego masła. Często. Jak tego nie będziesz robił, to najpierw najjesz się oleju, a na końcu będziesz miał suchą papkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 @skom25 zauważyłem że frakcja ciekła oddziela sie od stałej w tym masełku no i trzeba wymieszać. Przed konsumpcją Następna wycieczka bedzie włąśnie z kanapkami posmarowanymi masłem orzechowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 13 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2022 W dniu 12.07.2022 o 20:06, WZB napisał: Bardzo dobry stosunek value for money. Szczególnie jak kupimy worek i robimy sami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Mam wątpliwości czy zdołałbym przerobić taki worek paszy, zanim się popsuje... W niektórych sklepach można kupić prażone i solone migdały - też dobre, chociaż nie widziałem takich dużych opakowań, raczej małe woreczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 No to mniejsze opakowania "paliwa" dla rowerzystów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WZB Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Jest cała masa zwykłych, zdrowych, tanich, dostępnych i nieprzetworzonych pokarmów, które nie wiedzieć dlaczego często obecnie określane są jako "super food". Zatoczyliśmy chyba koło. Całe szczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Cytat nieprzetworzonych pokarmów Sam sobie odpowiedziałeś dlaczego. Ludzie są zbyt leniwi. Pracuję w biurze w dużej firmie, więc widzę co jedzą ludzie. Przeraża mnie, że rzeczą normalną a nie "awaryjnym" zamiennikiem są obiady z Biedronki/ Lidla/ Żabki. Niektórzy kupują tam nawet gotowe kanapki. Kupiłem taki gotowy obiad, nie więcej jak pięć razy przez ostatnie 10 lat. Z tym że był to obiad od człowieka, który pojawia się codziennie rano i sprzedaje kanapki/ obiady/ desery. Wydaje mi się, że jest to jednak jest to nieco lepsze niż te dyskontowe produkty. Mimo to, uważam że to nie jest coś, co powinno się jeść regularnie, a nawet raz w tygodniu. To jest "dobre", jak człowiek zaspał, pies się zsikał a po drodze spotkało nas Tornado, a zjeść by coś wypadało... No ale nie, ludzie to wciągają codziennie, niektórzy nawet całe zestawy typu kanapka + obiad. A żebyś Ty wiedział co Pandemia zrobiła z ludzi... No i nie, nie nawiązuję do sławnego zakazu wejścia do lasu. Trwało to dwa tygodnie, a pandemię mamy od ponad dwóch lat. Łatwe wytłumaczenie, jak komuś się nie chce ruszyć tyłka. Pracuję zdalnie, czasami jeżdżę do biura. Ilość osób która przytyła jest duża, a niektórzy przybrali na wadze dość znacznie. Ludzie pracują zdalnie, odpada czas na dojazdy, coś tam w domu trzeba jeść. Mimo to, ponownie, mało kto przynosi swoje jedzenie. Nadal króluje Biedronka/ Lidl/ Żabka, ewentualnie McDonalds. No i jak zbierze się trochę ludzi, popatrzysz na nich, to okazuje się że prawie każdy ma całkiem niezły kawał brzucha... --- Wracając do tematu. Ciekawy jestem jakości tych Daktyli. Bo 1kg za 7.20, to jednak bardzo dobra cena. Popatrzę co mają w ofercie i może coś zamówię. W zasadzie takie daktyle nie powinny się zepsuć zbyt szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 (edytowane) Cytat A żebyś Ty wiedział co Pandemia zrobiła z ludzi... Telewizja czy media ogólnie. Pranie mózgu masz od rana do wieczora. Pandemia to jedna z odsłon, wcześniej był Smoleńsk, ptasia grypa itp. Do tego w naszym kraju możesz dowolną bzdurę reklamować, np. słodycze jako środek na wzmacnianie kości u dzieci... Np. w Austrii nie wolno reklamować leków w TV. A poza tym - pełna zgoda. Problem w tym, że naprawdę ciężko kupić zdrowa żywność. Zwierzęta karmione paszą z fabryki, szprycowane antybiotykami, warzywa i zboża - pryskane... A w domowym ogródku ślimaki zjedzą 🤣 Edytowane 14 Lipca 2022 przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Niestety agresywna reklama oraz kryptoreklama w serialach (w tym paradokumentalnych robią swoje). Tradycyjne zdrowe polskie jedzenie i przynoszenie kanapek do pracy jest wyśmiewane, promuje się fast foody, kawę, colę , itp. Wiadomo, że chodzi o kasę, jednak ludzie się na to łapią. Wydają kupę kasy i tyją. Ważne jest, aby mieć swoje zdanie i nie dawać sobie narzucać czegoś. Bo "wszyscy chodzą co Mc Donalda". No to niech sobie chodzą. A jak wszyscy zaczną wyskakiwać przez okno to my tez musimy? Psychologia stada/tłumu Co do daktyli - kup i zdaj relację Chyba nie sa podrabiane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 (edytowane) Cytat Chyba nie sa podrabiane? Mogą być źle przechowywane. Czasami się już kupi coś nadpsutego. Ale nie wyrokuję w tej sprawie tylko tak ogólnie, z własnych doświadczeń. Edytowane 14 Lipca 2022 przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 17 minut temu, spidelli napisał: Telewizja czy media ogólnie. Pranie mózgu masz od rana do wieczora. Pandemia to jedna z odsłon, wcześniej był Smoleńsk, ptasia grypa itp. Do tego w naszym kraju możesz dowolną bzdurę reklamować, np. słodycze jako środek na wzmacnianie kości u dzieci... Np. w Austrii nie wolno reklamować leków w TV. A poza tym - pełna zgoda. Problem w tym, że naprawdę ciężko kupić zdrowa żywność. Zwierzęta karmione paszą z fabryki, szprycowane antybiotykami, warzywa i zboża - pryskane... A w domowym ogródku ślimaki zjedzą 🤣 Zgadza się. No ale jak się chce ruszyć tyłek, a potem zrobić obiad, to media w tym nie przeszkadzają Każda wymówka jest dobra. 25 minut temu, spidelli napisał: Telewizja czy media ogólnie. Pranie mózgu masz od rana do wieczora. Pandemia to jedna z odsłon, wcześniej był Smoleńsk, ptasia grypa itp. Ptasia Grypa nie rozpowszechniła się tak mocno, na pewno nie w Polsce. Nie ten poziom zagrożenia. Smoleńsk to polityczna szopka. Jeżeli ktoś ma trochę oleju w głowie, to co najwyżej wywoła u niego to uśmiech zażenowania. Natomiast pandemia COVID-19 to nieco inna liga. Strasznie nie lubię sprowadzania tematu do takiego poziomu, jakby to były jakieś incydentalne przypadki w skali kraju czy świata. Chorowali prawie wszyscy, dla niektórych to była ostatnia choroba w ich życiu. Na początku o tym wirusie nie było wiadomo kompletnie nic, więc nie dziwią mnie wszelkie Lockdowny i inne decyzje ograniczające kontakty międzyludzkie. A że decyzje były takie a nie inne, no cóż. Problem jest taki, że jak ktoś zachorował i przeszedł to bardzo lekko, to czasami nie jest sobie w stanie wyobrazić, że dla innych to była Gehenna. No ale łatwo się mówi z perspektywy dwóch lat, kiedy już wszystko wiadomo... Gdybym ja dwa lata temu wiedział że RS Recon to taki badziew, to bym tego roweru nie kupił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Nie do końca się zgodzę ale nie będę rozwadniał tematu 😉 Sądzę, że sporo prawdy jest w powiedzonku "jesteś tym co jesz". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RabbitHood Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Już bym tak nie przesadzał z tą "przetworzoną żywnością" bo człowiek przetwarza żywność od tysięcy lat (nawet te orzechy czy banany w tym wątku są przetworzone). To taki sam zwrot wytrych jak "zdrowa żywność" czy "bio żywność". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Mnie bawi jak idę do Lidla i leży awokado, a obok BIO awokado. Czym to się różni, oprócz tego, że BIO ma wielki napis na skórce? @RabbitHood Zależy czym się przetwarza i konserwuje dany produkt. --- Co do jedzenia na rowerze. Kiedyś robiłem samemu batony z płatków owsianych, orzechów itd. Da się to nawet zjeść, ale trzeba mieć szczękę jak koń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WZB Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Przymiotniki "bio" czy "eko" są zdewaluowane i w większości przypadków są jedynie wytrychem i usprawiedliwieniem wyskich cen czy marż. Dzisiaj bio czy eko to zwykła żywność produkowana jeszcze w latach 80 czy 90, kiedy warzywniaki nawożono obornikiem, krowa jadła trawę i siano a świnia kiszonkę i obierki po ziemniakach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 No nie do końca. Faktycznie, to co teraz jest "bio" i "eko" w ubiegłym stuleciu było - jak to określiłeś - zwykłą żywnością. Teraz tą zwykłą żywnością są w większości produkty wysokoprzetworzone, warzywa uprawiane na skalę przemysłową - nawożone i pryskane pestycydami na grubo, zwierzęta sztucznie tuczone i rosnące w nadnaturalnym tempie... To, co kiedyś było normalne, teraz jest nazywane ekologicznym. I właściwie ma to sens, jest zgodne z prawdą. A że marketing robi swoje, to już inna historia. Tak samo jest z tematami okołorowerowymi. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 (edytowane) Czyli co, twierdzisz że Taperowana główka ramy nie zwiększa sztywności? Ty amatorze! Pewnie rowerem jeździsz po bułki, a wracając go pchasz bo już siły nie masz... Branża rowerowa to jakiś absurd. Jest kilka osób, które otwarcie krytykują nowe rozwiązania. Szkoda tylko, że dość często są lekceważeni, mimo że ich wykształcenie pozwala na stworzenie czegoś bardziej ambitnego niż rower. Co do wspomnianego BIO awokado z Lidla. Już w to wierzę, że Pan rolnik osobiście niesie łopatą kupę krowy i podkłada pod daną roślinę, a potem ręcznym stempelkiem oznacza jako BIO. Jak na moje oko, te "zwykłe" to coś na pograniczu odpadków, a BIO to normalnej jakości produkt. W innych sklepach, rzadko spotyka się takie oznaczenia. Edytowane 14 Lipca 2022 przez skom25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 14 Lipca 2022 Mówiłem, że nas tresują od rana do wieczora 🤔🤭🙃 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2022 Jeszcze taki poradnik. Polecam stronę Łukasza https://roweroweporady.pl/co-jesc-i-pic-na-rowerze-dieta-rowerowa/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tyfon79 Napisano 15 Lipca 2022 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2022 Padło tutaj, że coś jest z lenistwa ale to idzie w parze z dobrobytem. Gdyby nie było pieniędzy w portfelu nie było by stołowania się w Macu czy innym tego typu przybytku. Co zdrowej żywności to umówmy się, że gdyby nawet co 5-ta osoba czy gospodarstwo domowe chciało to jest trudno. Ja nabiał kupuję na pewnym placu gdzie są firmowe produkty z OSM Limanowa. Bliżej domu mam Lewiatana co też się u nich częściowo zaopatruje ale przykładowo mleka w workach u nich nie ma. Masła osełkowego też. Wędliny to by coś namierzyć gdzie nie oszukują to zwiedziłem chyba wszystkie sklepy w promieniu kilku km. Ostał się jeden i tam kupuję. A w temacie jak założyciel tematu kanapki, jabłka, banan, jakiś baton i to wszystko. Od wielu już lat po zatruciu, które zniszczyło mi 1/3 fajnych wakacji z rowerem nie stołuję się w żadnych schronach a tym bardziej na dole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.