Skocz do zawartości

[2022] Bitter - nowa rodzima marka


Pitof

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Wkleję tu podsumowanie, które już napisałem dla znajomych:

Gravel 700x40c (Bitter zero) kontra hardtail mtb xc 29x2,25. Pętla 23,5km po płytach jumbo, drogach polnych i asfalcie. Jeden bardziej stromy zjazd dziurawą drogą gruntową z kamienistymi korytami wypłukanymi przez ulewę. Jazda z utrzymaniem jednakowego tętna średniego (157-158 bpm) (nie mam pomiaru mocy niestety, więc musiałem oprzeć się na tętnie).
Wyszło mi że gravelem jest 4 minuty szybciej na wspomnianej pętli. W warunkach wyścigowych to przepaść, która na większym dystansie będzie się przekładała na całe godziny przewagi. W warunkach przejażdżki "dookoła komina" zauważalne, ale nie powalające.

Gdy nawierzchnia to słaby asfalt lub płyta Jumbo, to rower idzie jak wściekły. Subiektywnie jest dużo szybciej niż na MTB, łatwiej utrzymać prędkość, łatwiej się rozpędzić.
Gdy nawierzchnia to tarka, mokry bruk, czy leśny dukt wyjeżdżony przez ciężarówki z drewnem to jazda wymaga więcej skupienia. Można porównać, że na takich fragmentach na MTB odpoczywam i wyciągam bidon, a na gravelu muszę utrzymać skupienie, wybierać linię między dziurami. Czyli zwykła leśna droga dla gravela może wymagać skupienia jak w bikeparku na MTB.

Geometria jest super. Mało graveli ma 74 stopnie STA, a ja lubię byc bardziej "nad korbą". Kąt sterów (68) jest dla osoby nawykłej do MTB raczej "normalny", na swojej stałej trasie mam jeden bardziej stromy zjazd z poprzecznymi nierównościami wypłukanymi przez deszcz, nie mam na nim potrzeby walczyć o życie - po prostu jadę.

W porównaniu do posiadanego kiedyś accenta cx-one z aluminiowym widelcem widelec z kompozytu robi robotę. Jak się wpadnie w dziurę to daje po łapach, ale na tarkach jest akceptowalnie.

Napęd jest świetny. Mimo że ma "tylko" 10 biegów, to zakres jest w pełni wystarczający, przy 50km/h jeszcze dało się pedałować, a pod górkę nie brakło. Ani razu nie wrzuciłem najlżejszego biegu. Stopniowanie dobrze dobrane, nie ma rażących dziur.

Hamulce są... poprawne. Na początku ciężko je wyczuć. Pierwszego dnia był mokry asfalt, hamowanie z górki od 53km/h do skrętu pod kątem prostym w boczną drogę i prawie przestrzeliłem ten skręt, starając się nie zablokować kół. Po 80km klocki były już dotarte i znacznie lepiej da się dozować siłę hamowania. Chętnie bym je porównał na przykład z TRP hy/rd lub pełną hydrauliką. Warto wspomnieć że regulacja przedniego hamulca wymaga dobrej jakości imbusa z kulistą końcówką. Nasadka do grzechotki się nie zmieści.

Bardzo wygodne i przyczepne jest siodełko. Ten medal ma dwie strony. Jest przyczepne, więc łatwo się zaprzeć o rower i cisnąć zaniżając kadencję. Jest przyczepne, więc trudniej się przesunąć do tyłu by przyjmować uderzenia na nierównym zjeździe. Tę kwestę rozwiązałaby sztyca regulowana, zwłaszcza że rower ma już do tego manetkę i porty na przeprowadzenie linki.

Rower gotowy do jazdy (rozmiar M, tubeless 75ml do każdej opony, pedały M520, 2x koszyk na bidon, oświetlenie mactronic noise 02 i redline, garmin EDGE 530) wyszedł równe 11kg.

image.png.57fb3f66c3d47eed56af212ce79999a1.png

Edytowane przez KSikorski
Uzupełnienie informacji
  • +1 pomógł 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower w sumie fajny, choć szczerze wolałbym coś bardziej staroświeckiego - z QR :D

Ale strona, jak już ktoś wspomniał, to dla użytkownika dramat - nieczytelna i nieintuicyjna, za to na pewno dizajn modny. Na isnta i fb widać poprawę, ale we wcześniejszych treściach widać inspirację wątkiem o zbędnej fotografii okołorowerowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Na początku tego wątku dużo bejtu na BITTER a potem jakieś fakty przytaczane. To w końcu jak to określicie? Warto swojej ceny? Warto się tym zainteresować? Jak Advent? Da radę? Niektórzy zestawiają go trzecim głównym graczem po Shimano i SRAM. Pytam jako rowerowiec nie wchodzący w szczegóły techniczne i technologiczne, bo się na tym nie znam więc opinia dla mnie jest ważna

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważając gravele z napędem bez przedniej przerzutki trudno uniknąć porównania z boreasem 2 z rocznika 2021, aktualnie dostępnego za 5999zł (https://m.romet.pl/Rower,BOREAS_2,10,792,799,15487,2021.html).

Rzeczony Boreas osprzętem wygrywa zdecydowanie. Niemniej Boreas geometrię ma zdecydowanie w kierunku agresywno-szosowym, podczas gdy bitter oferuje ugravelowioną geometrię w kierunku mtb.

Boreas jest raczej sportowym rowerem, bitter wyprawowym (mocowania błotników, mocowania bagażników z tyłu, po środku i na widelcu).

Jedynym chyba konkurentem bittera z podobną geometrią jest rondo mylc i na jego tle bitter jest znacznie bardziej opłacalny (moim zdaniem, po bezpośrednim zapoznaniu się z rowerem).

Jeśli zaś geometria nie jest czynnikiem  decydującym to Boreas w promce wygrywa.

Co do microshift advent x - w moim odczuciu działa tak samo jak 1x10 na podstawie komponentów deore m6000.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2022 o 14:59, KSikorski napisał:

Rozważając gravele z napędem bez przedniej przerzutki trudno uniknąć porównania z boreasem 2 z rocznika 2021, aktualnie dostępnego za 5999zł (https://m.romet.pl/Rower,BOREAS_2,10,792,799,15487,2021.html).

 

Ja bym tych modeli ze sobą nie zestawiał tylko dlatego że mają jeden blat 40T z przodu. Zobacz jaka w Romecie jest kaseta (11-32), wg mnie w gravelu to jakaś pomyłka. Jak tym jeździć w cięższym terenie, na kiepskiej jakości podjazdach, czy z bagażem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
  • 1 rok później...
W dniu 21.09.2022 o 12:53, KSikorski napisał:

Cześć,

Wkleję tu podsumowanie, które już napisałem dla znajomych:

Gravel 700x40c (Bitter zero) kontra hardtail mtb xc 29x2,25. Pętla 23,5km po płytach jumbo, drogach polnych i asfalcie. Jeden bardziej stromy zjazd dziurawą drogą gruntową z kamienistymi korytami wypłukanymi przez ulewę. Jazda z utrzymaniem jednakowego tętna średniego (157-158 bpm) (nie mam pomiaru mocy niestety, więc musiałem oprzeć się na tętnie).
Wyszło mi że gravelem jest 4 minuty szybciej na wspomnianej pętli. W warunkach wyścigowych to przepaść, która na większym dystansie będzie się przekładała na całe godziny przewagi. W warunkach przejażdżki "dookoła komina" zauważalne, ale nie powalające.

Gdy nawierzchnia to słaby asfalt lub płyta Jumbo, to rower idzie jak wściekły. Subiektywnie jest dużo szybciej niż na MTB, łatwiej utrzymać prędkość, łatwiej się rozpędzić.
Gdy nawierzchnia to tarka, mokry bruk, czy leśny dukt wyjeżdżony przez ciężarówki z drewnem to jazda wymaga więcej skupienia. Można porównać, że na takich fragmentach na MTB odpoczywam i wyciągam bidon, a na gravelu muszę utrzymać skupienie, wybierać linię między dziurami. Czyli zwykła leśna droga dla gravela może wymagać skupienia jak w bikeparku na MTB.

Geometria jest super. Mało graveli ma 74 stopnie STA, a ja lubię byc bardziej "nad korbą". Kąt sterów (68) jest dla osoby nawykłej do MTB raczej "normalny", na swojej stałej trasie mam jeden bardziej stromy zjazd z poprzecznymi nierównościami wypłukanymi przez deszcz, nie mam na nim potrzeby walczyć o życie - po prostu jadę.

W porównaniu do posiadanego kiedyś accenta cx-one z aluminiowym widelcem widelec z kompozytu robi robotę. Jak się wpadnie w dziurę to daje po łapach, ale na tarkach jest akceptowalnie.

Napęd jest świetny. Mimo że ma "tylko" 10 biegów, to zakres jest w pełni wystarczający, przy 50km/h jeszcze dało się pedałować, a pod górkę nie brakło. Ani razu nie wrzuciłem najlżejszego biegu. Stopniowanie dobrze dobrane, nie ma rażących dziur.

Hamulce są... poprawne. Na początku ciężko je wyczuć. Pierwszego dnia był mokry asfalt, hamowanie z górki od 53km/h do skrętu pod kątem prostym w boczną drogę i prawie przestrzeliłem ten skręt, starając się nie zablokować kół. Po 80km klocki były już dotarte i znacznie lepiej da się dozować siłę hamowania. Chętnie bym je porównał na przykład z TRP hy/rd lub pełną hydrauliką. Warto wspomnieć że regulacja przedniego hamulca wymaga dobrej jakości imbusa z kulistą końcówką. Nasadka do grzechotki się nie zmieści.

Bardzo wygodne i przyczepne jest siodełko. Ten medal ma dwie strony. Jest przyczepne, więc łatwo się zaprzeć o rower i cisnąć zaniżając kadencję. Jest przyczepne, więc trudniej się przesunąć do tyłu by przyjmować uderzenia na nierównym zjeździe. Tę kwestę rozwiązałaby sztyca regulowana, zwłaszcza że rower ma już do tego manetkę i porty na przeprowadzenie linki.

Rower gotowy do jazdy (rozmiar M, tubeless 75ml do każdej opony, pedały M520, 2x koszyk na bidon, oświetlenie mactronic noise 02 i redline, garmin EDGE 530) wyszedł równe 11kg.

 

Powiedz jak sprawuję się w tym rowerze korba. Tam jest zamontowany senicx z direct mount?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...