Skocz do zawartości

[ebike] Specialized Turbo levo comp Carbon -opinie? ?


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Rumcajs. napisał:

Ja własnie kupiłem XO1, poszukałem po forum pinkbike'a i zecydowana większosc doradzała X01. Też miałem dylemat czy kupić 2x GX czy 1x XO1. 

@Millerek U siebie w 'elektryku' mam łańcuch KMC e11S działający z kasetą 1x11 NX'a, jest to wersja pod rowery elektryczne. Przejechałem na nim ~4000 kilometrów i nadal działa jak nowy. Jak mi się kiedyś zużyje to będę wymieniał na taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem już i wwpadnie łańcuch X01 👍

PS. Kolego MENTOS, ile razy padł tobie silnik Brose? Ile razy wysyłałeś go na gwarancję albo kiedy ostatni raz tobie podczas tygodniowej eskapady bądź kilkudniowych trupów ten silnik Brose zawiódł stanął zepsuł się? 

 

Z tego co widziałem na filmach o tych silnikach po 2022 i jego naprawach, większość miała rozwalone łożysko/łożyska korby, później rozwalało łożyska koszyka przekładni planetarnej co powodowało nadmierne luzy i powstające wibracje przekładni co skutkowało uszkodzeniem paska podczas katowania najprędzej, bądź w późniejszym czasie od samej rekreacyjnej jazdy. 

Nie uważam silnika za za totalny szmelc itd, jeździ mi się nim bardzo dobrze, albo jak piszesz że sama konstrukcje jest zła do bani porażka etc, uważam że jedna z czynności w największej mierze przyczynia się do lawinowego uszkadzania kilku elementów co skutkuje j/w. 

Kiedyś jeszcze przed zakupem wybranego już Brose w specu 2023, miałem już plan wymiany łożysk na lepsze, smary na bardziej odpowiednie itd, odpuściłem sobie. Chyba że coś mi wpadnie na myśl to poczynię pewne kroki.... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaseta GX z łańcuchem NX, taki był komplet przy zakupie.., wytrzymał 2000km. Przymiar obecnie pokazuje 0.95 po oliwieniu a po szejkowaniu na sucho założony na specu pokazuje 1.00. 

Jutro wleci nowa kaseta GX z nowym łańcuchem X01, do tego nowe kółeczka przerzutki i stalowy blat przedni. 

Mam nadzieję taki zestaw wytrzyma więcej niż 2kkm, zważywszy że całą imprezę zniszczył łańcuch NX którego nie powinienem w ogóle używać, od razu powinien wpaść 2xGX bo taki miałem zamiar na początku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Millerek napisał:

Zakupiłem już i wwpadnie łańcuch X01 👍

PS. Kolego MENTOS, ile razy padł tobie silnik Brose? Ile razy wysyłałeś go na gwarancję albo kiedy ostatni raz tobie podczas tygodniowej eskapady bądź kilkudniowych trupów ten silnik Brose zawiódł stanął zepsuł się?

Sorry ale nie rozumiem. Nigdzie nie pisałem, że mam/miałem Brose, uchowaj Panie Boże! Padał kompanom - to się liczy? I świadomie wybierałem z tego powodu Bosha, który nie zepsuł się z kolei innym towarzyszą broni, żadnemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Millerek napisał:

Kaseta GX z łańcuchem NX, taki był komplet przy zakupie.., wytrzymał 2000km. Przymiar obecnie pokazuje 0.95 po oliwieniu a po szejkowaniu na sucho założony na specu pokazuje 1.00. 

Jutro wleci nowa kaseta GX z nowym łańcuchem X01, do tego nowe kółeczka przerzutki i stalowy blat przedni. 

Mam nadzieję taki zestaw wytrzyma więcej niż 2kkm, zważywszy że całą imprezę zniszczył łańcuch NX którego nie powinienem w ogóle używać, od razu powinien wpaść 2xGX bo taki miałem zamiar na początku. 

Poczytaj testy żywotności łańcuchów  - gx to ten sam poziom jakości co nx, żeby coś realnie zyskać na jakości potrzeba szarpnąć się na x01. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MENTOS, chodzi i to że rozpisujesz się, opiniujesz, relacjonujesz zakup i używanie Specjalized z Brose, przeważnie w takim stopniu, że musisz mieć kilkuletnie doświadczenie z tą marką i tym silnikiem. 

Brzmi to tak jakbyś naprawdę miał speca z brose który się zepsuł, ba..., jakbyś miał ich kilka co najmniej. 

Bo wiesz, kiedyś znajomemu zerwał się łańcuch Shimano, innemu KMC a trzeciemu Sram. Miałem wszystkie i żaden nie zerwał się. 

Mam znajomego z Boschem w Focusie i rzęzi mu to jak 10 silników Brose. Inny ma Yamahe czy Shimano ale bardziej wolą mojego Brose w specu i widać to po ich uśmiechniętych gębach. 

Wiesz, samoloty spadają, samochody elektryczne się palą, kobiety zdradzają, dzieci kradną cukierki itd...  A Bufang sąsiadowi się stopił, serio. 

To że komuś, jakiejś marce kiedyś się coś zdarzyło nie oznacza że tak jest zawsze i wszędzie. 

Wiesz, raz nie zawsze, dwa nie często. 

No i tyle opinii ile użytkowników. 

Zobacz ile na forach jest ludzi z problemami Brose, a ilu z innymi silnikami. O Brose prawie nic ewentualnie ktoś coś napisał a głównej mierze powielił jakąś opowieść z dupy od innego płaczka czy malkontenta który sieje dalej opowieści. A wiesz jak to jest, jeden dopowie drugi niedoslyszy a trzeci przekręci i masz już rozwiązanie. 

Nie wiem, ale wolałem zapytać Ciebie ile tych speców zajeżdziłeś zepsułeś i ile tych silników Brose Tobie padło, bo jeden twój kolega od speca czy brose miał jakąś awarię ale to reguły nie robi. Wiesz że są partacze którzy kulkę od łożyska zepsują? 

Mam brose S-maga tego w czarnej obudowie, nie te poprzednie szaraki Alu. 

Ale wiem że nie mogę napisać że to badziewie czy dno totalne. 

Jakbym miał ich 10 sztuk i 10 szlag by trafił, to owszem mam pełne prawo do wypowiedzi, inaczej gęba na kłódke i nie płacze. 

W Karpaczu chłopak ma wypożyczalnie niebieskich speców 2023r, ujeżdżają je amatorzy, katują je bez pomyślunku i bez wiedzy żadnej oprócz tego że trzeba ich czasami uświadomić że trzeba pedałować bo samo nie jedzie... Ile brose mu padło? Ma. Chyba 12 sztuk i żaden mu nie padł, w żadnym nie było awari, wszystkie działają i nic się z nimi nie dziej. Zaznaczę ze wyglądaja koszmarnie, wypożyczający te rowery nie szanują ich, są tak potłuczone że niektóre mają dziury w ramie od kamieni... 

Także wiesz, zmierzam do stwierdzenia że Twoja osoba jako opinioznawca Specialized i silników Brose jest bardziej niż chybiona żeby nie pisać z doopy wyssana. Nie miałeś, nie masz, mieć nie będziesz, ale wypowiadać się możesz pełną buzią tylko dlatego bo jedynym wyznacznikiem jest to bo koledze kiedyś się zepsuło i to taka opowieść 1% z calosci historii kolegi. Wiesz o tym że na 1000 Brose stanie 10 to już wielkie halo się robi bo to duży gracz rywal raczej na rynku konsumenckim w EU, ale jak padnie 1000 na 10.000 Boscha to się mówi że cóż, normalne pół polski na tym jeździ. 

 

Także kolego nie ma co się spinać 👍

Edytowane przez Millerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J.raz proponuję obejrzeć serwisanta pokazujący punkt po punkcie dlaczego Brose to taki fakap, do mnie to technicznie i logicznie przemawia, po prostu jest źle skonstruowany, tyle i aż tyle. I nie muszę znać osobiście 1000 kolesi, którym padł, wystarczy tych kilku + podobne filmiki + gólna opinia jaką można tu czy tam usłyszeć. Na pewno bierze się to z d..py. A co sobie kto kupuję to jego sprawa, ja bym nie kupił, nie kupiłem I przestrzegam tych innych, ale sami zdecydują.

 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę filmów widziałem, ale żeby o wadzie produkcyjnej dopuszczonej na rynek konsumencki nie słyszałem. 

Oglądałem jak padnięte łożysko od korby niszczy całość, widziałem jak pierwsze silniki miewały zerwane zęby na pasku, widziałem w pierwszych silnikach problem z jakością łożysk koszyk w przekładni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a czy to aby nie zależy czasem od eksploatacji ? Patrząc na YT co wyprawiają na tych rowerach to wątpie aby u nas było podobnie ze względu na brak podobnej infrastruktury. 

Myślę, że aby zajeździć rower to potrzebuje on sporej pomocy w tym. Wiadomo, że woda jest największym wrogiem. Pył i piasek przy jakichkolwiek nieszczelnościach też robi swoje.  Kupując ten rower zdaję sobie sprawę, że raczej go nie wykorzystam w pełni jego potencjału ale wątpię tez aby po 90% jazdy po leśnych duktach ze niewielkim przewyższeniami coś mu się mogło stać. Przesiadłem się na niego ze sztywniaka; cenię go za bardzo duży komfort jazdy, na który w dużej mierze wpływ ma tez silnik. Podejrzewam, że jeżdżaąc na turbo po górach jest opcja, że coś by mu sie mogło stać ale to raczej każdemu. Kupując go wiedziałem o bolączkach , jednak spędziłem sporo czasu przeglądając to i owo i przy normalnej eksploatacji nic mu sie raczej nie może przydarzyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście racja. 

Przykład, analogiem walniesz korbą o kamień, co się stanie? raczej nic. W E-enduro? Jak walniesz korbą w kamień to soryale coś walnie, masa tutaj robi swoje, od razu nic się nie stanie, ale jak walni łożysko korby w silniku to luz j wibracje ewentualnie braki w szczelności rozwalać będą dalsze elementy mechaniki silnika. 

Samo to się nie psuje jak tu kolega chce na siłę ukierunkować rozmowę, sorry, nie tak to się rozgrywa. Zawsze jest jakaś przyczyna, w większości nie przyznajemy się, nie zauważamy problemów w eksploatacji czyszczeniu czy mycia myjką ciśnieniową. 

 

Druga sprawa to użytkowanie, sorry ale taki potencjał silnika bateri całego roweru będzie spozytkowany w cięższych warunkach i to nie jest dla amatorów  aswaltowych ścieżek, aczkolwiek nikt nie zabroni. To inny typ roweru do zadań specjalnych, do enduro do ciężkiej roboty, do maksimum wytrzymałości etc. 

Pisać i nakłaniać o wadach produkcyjnych to lekka przesada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akcje serwisowe się ogłasza moim zdaniem gdy wada może się przyczynić do bezpiecznego użytkownika, co tu nie ma miejsca. Spec sam udowodnił/przyznał się nie wprost jako marka niby premium, że coś na rzeczy przecież jest dodając te 3 lata do standardowej gwarancji, bo były lamenty i pełno niezadowolonych użytkowników. Teraz sporo z nich, nawet nowych, bez złego doświadczenia, mając pewnie z tyłu głowy wciąż jakiś psychiczny uraz, argumentuje jak widzę, że ma w pompce trwałość, bo "moja" firma daje mi 5 lata gwarancji, więc mam na to wywalone, bo jak silnior padnie, to go bez dyskusji wymieniają, a po 5 latach to i tak kupię nowy rower. I tak pewnie jeast, zwłaszcza w bogatszych krajach. I nie wiem co macie taki ból dupy z przyznaniem tego, że konstrukcyjnie  - w sensie trwałości a nie jakości działania, ten silnik jest ciężkim fakapem. Owszem pewnie wychodzącym gdy ktoś używa roweru zwłaszcza do ciężkiego enduro i łojenia po górach, a nie jak 95% użytkowników do okazjonalnych przejażdżek. Albo jest mądry inaczej i myje rower myjkami, co nawet sam producent zakazuje. Choć 2022, to jednak temat/autory pytał o opinie, temat wciąż żywy, argumenty że 'tak' bądź 'nie' zostały przytoczone i teraz każdy sam sobie może je rozważyć kupując nowy rower, mi to zwisa, przecież to nie jest tak jak chyba niektórzy mają wrażenie jak Wisła vs Cracovia i że nie pojadę na tripa z kumplem co ma Speca, opanujcie się, nie o to tu chodzi.

THE END

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego... 

Czy ty przez całe życie wstajesz lewą nogą? 

Teraz zauważyłem że temat nie jest dla użytkowników Speca Levo, więc jako osoba nie mająca nic wspólnego z takimi i z tym rowerem, masz prawo wypowiedzi, inaczej byłbyś olany z pompki jak to nazwałeś. 

Argumenty, jeśli przedłużone gwarancję z 2 na 5 lat to zaiscie raczej a nie przyznanie się do fakapów jak to nazywasz. 

Jeśli ludzie jeżdżą po ścieżkach leśnych to spokojnie powinni dostać 10 lat gwarancji. 

Jeśli piszesz o urazach psychicznych (o zgrozo co za podejście), to nie mają z tym problemów użytkownicy takiego sprzętu tylko podejrzewam że ty masz z tym problem i chcesz podzielić się takim podejściem na siłę bo widzę że inaczej nie potrafisz

Nikt tutaj nie ma bólu dupy mając ten rower, kupując ten rower czy zamierzając kupić ten rower, jedyny ból dupy masz ty kolego Mentos, nie widzisz tego? Zdobyte pagony na tym forum cie gniotą? Przewietrz uszy na spokojnie pedałując jak my a na pewno odczujesz frajdę jam my, zobaczysz świat piękniejszy który my widzimy, a nie marnujesz swój i nasz czas na opiniowaniu rzeczy których nie masz i mieć nie będziesz nigdy z wyboru tylko dlatego że inni go mają. 

Myślę że twój wkład powinien widnieć jako merytoryczna część opini na temat użytkowania z autopsji, bo jak widzisz niczego słusznego nie wprowadzasz, nic dobrego z twoich wypowiedzi tutaj nie wynika, siejesz niezdrową atmosferę, stając na bakier z innymi którzy myślą w gronie tak samo oprócz... zgadnij kogo? My użytkownicy mamy swoje zdanie, twoje też znamy, tylko nie zmuszaj nas do odkrywania twojej wyimaginowanej psychicznej strony osobowości za każdym razem jak coś tutaj chcesz napisac. 

Nie marnując już mojego drogocennego czasu z Twoją osobą, też pozdrawiam słowem

THE END. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam Turbo Levo Comp Alloy 2023 z niebieskim wskaźnikiem Master Mind. 

Były plany upgradu amora jak i dampera. 

Bardziej doświadczeni koledzy proponowali wymianę na sprężyny, zmodyfikować tłumienie zmieniajac "talerzyk". Ale, wyjadacze enduro podpowiadali żeby nie wyrzucać pieniędzy w błoto tylko wymienić całkowicie amor i damper bo reszta amora z damperem jest "wystarczająca" do tego roweru jak i moich umiejętności. Przykład, jeśli poustawiasz amortyzację i podjedziesz i zjedziesz bez schodzenia z roweru przez kładkę dla pieszych nad torowiskiem i nie zrobisz orła, nie zostawisz zębów na dole to już nie pomyślisz o modzeniu. Jest jak jest, jest OK i nie jest źle. 

W damperze jedynie dołożyłem (za namową kolegi) regulacje niskiej kompresji. 

Utrzymuję SAG ale nie z tabelek tylko procentowo według mojej pozycji jeźdźca, dobrze ustawić tłumienie powrotu Rebounb żeby nie biło po łapach albo w fotel i tyle i aż tyle. Bez cudów. 

A jak jest u ciebie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam tego roweru, rozważam jako zakup. Natomiast niestety nie rozumiem Twojej wypowiedzi: nie wiem co to "talerzyk" (chodzi o tokeny?), nie wiem co ma mieć wspólnego przejeżdżanie nad torami z używaniem górskiego roweru (WTF?), część o wymianie amortyzatorów również niejasna, jak rozumiem dołożyłeś do foxa regulację wolnej kompresji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Millerek napisał:

Kolego... 

Czy ty przez całe życie wstajesz lewą nogą? 

Teraz zauważyłem że temat nie jest dla użytkowników Speca Levo, więc jako osoba nie mająca nic wspólnego z takimi i z tym rowerem, masz prawo wypowiedzi, inaczej byłbyś olany z pompki jak to nazwałeś. 

Argumenty, jeśli przedłużone gwarancję z 2 na 5 lat to zaiscie raczej a nie przyznanie się do fakapów jak to nazywasz. 

Jeśli ludzie jeżdżą po ścieżkach leśnych to spokojnie powinni dostać 10 lat gwarancji. 

Jeśli piszesz o urazach psychicznych (o zgrozo co za podejście), to nie mają z tym problemów użytkownicy takiego sprzętu tylko podejrzewam że ty masz z tym problem i chcesz podzielić się takim podejściem na siłę bo widzę że inaczej nie potrafisz

Nikt tutaj nie ma bólu dupy mając ten rower, kupując ten rower czy zamierzając kupić ten rower, jedyny ból dupy masz ty kolego Mentos, nie widzisz tego? Zdobyte pagony na tym forum cie gniotą? Przewietrz uszy na spokojnie pedałując jak my a na pewno odczujesz frajdę jam my, zobaczysz świat piękniejszy który my widzimy, a nie marnujesz swój i nasz czas na opiniowaniu rzeczy których nie masz i mieć nie będziesz nigdy z wyboru tylko dlatego że inni go mają. 

Myślę że twój wkład powinien widnieć jako merytoryczna część opini na temat użytkowania z autopsji, bo jak widzisz niczego słusznego nie wprowadzasz, nic dobrego z twoich wypowiedzi tutaj nie wynika, siejesz niezdrową atmosferę, stając na bakier z innymi którzy myślą w gronie tak samo oprócz... zgadnij kogo? My użytkownicy mamy swoje zdanie, twoje też znamy, tylko nie zmuszaj nas do odkrywania twojej wyimaginowanej psychicznej strony osobowości za każdym razem jak coś tutaj chcesz napisac. 

Nie marnując już mojego drogocennego czasu z Twoją osobą, też pozdrawiam słowem

THE END. 

Tak, wstaje lewą bo od prawej mam ścianę. I jakie znowu sianie niezdowej atmosfery? Było pytanie, były zalinkowane filmiki, nie muszę czegoś mieć by móc się na forum wypowiadać, będę to robił kiedy tylko będę chciał. Zaznaczałem problem i było to bardziej do potencjalnych kupujących by wiedzieli na jaką minę mogą się władować. Mnie tak na forach ostrzegano przed silnikiem 1.4TSi EA111, w którym to podobne konstrukcyjne fakapy były. Były łatki/poprawki i nic to nie dało, choć VAG się zapierał, że nie ma konstrukcyjnych problemów, jednak każdy wiedział że są. I co zrobili? A no zrobili w końcu zupełnie nowy silnik EA211 i z tym silnikiem auto kupiłem podobnie jak mnóstwo innych ludzi i wcześniejszych problemów nie ma w ogóle, silnik bardzo trwały. I dlatego dobrze, że ludzie problem tego pierwszego podnosili i "krzyczeli" po internetach zamieszczając filmiki i wskazując palcem gdzie są problemy plastrami nie dające się rozwiązać, bo konstrukcja jest wadliwa, dokłądnie jak z tym Brose. I tej firmie też dojście do tego wniosku i całkowitą zmianę konstrukcji życzę, bo tak samo jest teraz z obecnym 'połatanym' modelem. Jakoś nikt nie umie tych wskazanych palcem na filmiku fakapów technologicznych zanegować, ciekawe czemu. Lepiej widzę się do nich nie odnosić, przemilczymy będzie cisza i będę spokojniejszy, lepiej pisać że ktoś ma problem, a  problem tkwi po prostu w produkcie i  cały czas o tym jest mowa!

I proponuję czytać ze zrozumieniem. Nie pisałem o urazach psychcznych jak to sugerujesz, że komuś imputuję iż ma 'kukunamuniu' bo kupił/ma Speca, tylko o świadomości z tyłu głowy  np. po zakupie, co się może wydarzyć, np. coś mi może na tripie jednak paść. Więc z łaski swojej nie manipuluj - 'kolego'. 

Edytowane przez Mentos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.05.2024 o 11:35, Millerek napisał:

Kolego... 

Czy ty przez całe życie wstajesz lewą nogą? 

Teraz zauważyłem że temat nie jest dla użytkowników Speca Levo, więc jako osoba nie mająca nic wspólnego z takimi i z tym rowerem, masz prawo wypowiedzi, inaczej byłbyś olany z pompki jak to nazwałeś. 

Argumenty, jeśli przedłużone gwarancję z 2 na 5 lat to zaiscie raczej a nie przyznanie się do fakapów jak to nazywasz. 

Jeśli ludzie jeżdżą po ścieżkach leśnych to spokojnie powinni dostać 10 lat gwarancji. 

Jeśli piszesz o urazach psychicznych (o zgrozo co za podejście), to nie mają z tym problemów użytkownicy takiego sprzętu tylko podejrzewam że ty masz z tym problem i chcesz podzielić się takim podejściem na siłę bo widzę że inaczej nie potrafisz

Nikt tutaj nie ma bólu dupy mając ten rower, kupując ten rower czy zamierzając kupić ten rower, jedyny ból dupy masz ty kolego Mentos, nie widzisz tego? Zdobyte pagony na tym forum cie gniotą? Przewietrz uszy na spokojnie pedałując jak my a na pewno odczujesz frajdę jam my, zobaczysz świat piękniejszy który my widzimy, a nie marnujesz swój i nasz czas na opiniowaniu rzeczy których nie masz i mieć nie będziesz nigdy z wyboru tylko dlatego że inni go mają. 

Myślę że twój wkład powinien widnieć jako merytoryczna część opini na temat użytkowania z autopsji, bo jak widzisz niczego słusznego nie wprowadzasz, nic dobrego z twoich wypowiedzi tutaj nie wynika, siejesz niezdrową atmosferę, stając na bakier z innymi którzy myślą w gronie tak samo oprócz... zgadnij kogo? My użytkownicy mamy swoje zdanie, twoje też znamy, tylko nie zmuszaj nas do odkrywania twojej wyimaginowanej psychicznej strony osobowości za każdym razem jak coś tutaj chcesz napisac. 

Nie marnując już mojego drogocennego czasu z Twoją osobą, też pozdrawiam słowem

THE END. 

Strasznie dużo wylałeś tu bezsensownego badziewia.... 

Czy Twój end znaczy że nie ustosunkujesz się więcej do słów Mentosa? Czy już nic więcej w tym temacie? Czy ogólnie nie dla tego forum?... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem dla mnie z Levo jest taki, że Spec mistrzowsko nakręcił marketing jakoby to był najlepszy elektryk na rynku. Do tego jeszcze te jego możliwości w enduro. No i tu powstaje pewien paradoks jak to jest, że sporo ludzi grzebie kolokwialnie to ujmując w uginaczach? Ato mocne upgrady albo wręcz wlatuje co innego. I wcale nie dotyczy to podstawowych modeli. 

Kwestia druga koła. Nadal widzę, że wsadzają gdzieniegdzie śmieci na 28 szprych do tego cieniowanych. Nyple też alu do tego co już jest jawną kpiną zaplot na 2 krzyże. Może i to by uszło w klasycznym rowerze w obręczach z plastiku ale nie do ciężkiego elektryka. Czasem wybieranego nie koniecznie przez lekkie osoby, nie koniecznie używające "lekko" napędu. Obecnie chyba ceny spadły ale powyższe kwiatki miały miejsce w czymś co kosztuje i 40 tys. A tematy zależy jak się użytkuje to już w śmiech mnie wprowadzają. Jak ktoś chce się bawić w coś lekkiego bo ma taką wizję niezależnie czy kupił małą/średnią/wysoką półkę to niech sobie sam prywatnie schodzi i z wagi i wytrzymałości. Nawet jak używa na szutrach. Można zrobić bardzo dobre koło na 28 otworów ale to musi warzyć niestety i być robione pod elektryki. 

Levo bo miałem przyjemność mógłbym spokojnie kupić ale tylko framset do budowy pod siebie bo ilość znaków zapytania za nie małą kasę jest zbyt duża. Nie trzeba też mieć by wiedzieć. Swego czasu dokładnie wiedziałem co zrypało się w sprzęcie osób z którymi często robiłem tripy. Jeden z głównych tematów do gadania.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Chcialbym poruszyc kilka kwestii , po pierwsze  czy na temat levo wypowiadaja sie tylko jeco posiadacze ? Bo to temat dla  uzytkownikow z doswiadczeniem .Druga sprawa ,jesli ktos zastanawia sie nad wytrzymaloscia ramy czy silnika . Mojemu tesciowi bardzo spodobalzsie elektryk i czesto pożycza ode mnie . Gosc wazy 130 kg i z tego co zauwazylem to nie zmienia biegów optymalnie  a silnik ciagnie go w gore  jak szalony a rama  znosi to perfekcyjnie :) 

trzecia sprawa to mam pytanie odnośnie bagaznika dachowego na przyssawki  , czy  mozna jezdzic sportowo z takimi przyssawkami ? Czy zdaja egzamin i czy sa bezpieczne ?  Czy takie przyssawki nadaja sie do karbonowegom  dachu ? Standardowy bagaznik odpada 

Edytowane przez wlodarek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Venom555Widziałem to ostatnio na parkingu pod gondolą w Szczyrku, zależy jaki sie ma dach ale u gościa co to miał to gięło blachę jak papier. 

W dniu 18.05.2024 o 21:34, Tyfon79 napisał:

Kwestia druga koła. Nadal widzę, że wsadzają gdzieniegdzie śmieci na 28 szprych do tego cieniowanych. Nyple też alu do tego co już jest jawną kpiną zaplot na 2 krzyże.

Nie no weź przestań, po prostu nie umiesz jeździć. Ja też nie umiem, nie mam kunsztu jazdy i już mi w moim pękły 2 szpyrchy w tyle :(

Edytowane przez Rumcajs.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nic mnie już nie zdziwi...woziłem na haku zwykłe rowery. Teraz wożę 2 elektryki i na dłuższą drogę wyciągam z nich baterie. Bliżej nie i widzę podczas załadunku i transportu jaka to jest masa na bagażniku...dlatego mnie ten dach na przyssawki po prostu rozwalił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...