Skocz do zawartości

[Pokrowiec na siodełko] Miękki pokrowiec na siodełko Selle Royal


morrigannn

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej!

Zbliżają się urodziny mojego Lubego, który uwielbia jeździć rowerem, jednak po dłuższych wycieczkach z obciążeniem (przewożenie ciężkiego plecaka, etc.) zaczął narzekać na twarde siodełko i chciałabym zadbać o jego cztery litery 😉 Jestem totalnie zielona w temacie rowerowym (jeżdżę tylko wypożyczanymi rowerami miejskimi,  pewnie to daje  pewien obraz ;-), więc chciałabym poprosić o porady lub polecenia dobrych pokrowców pod konkretny model siodełka, Selle Royal (załączone zdjęcia, szerokość ok 22cm, długość 25 cm). Moje, troche rozpaczliwe poszukiwania nakierowały mnie na coś takiego:

https://www.rowerowaholandia.pl/p112418-pokrowiec-na-siodelko-selle-royal-memory-l

Ale nie wiem czy jest to optymalny wybór. Bardzo proszę o jakiekolwiek porady, mogłabym przeznaczyć do 150zł na naprawdę dobry pokrowiec.

20220628_100520.jpg

20220628_100510.jpg

Napisano

Poszedłbym raczej w kierunku spodenek z wkładką, takie nakładki mają to do siebie, że się przesuwają i będzie jeszcze gorzej. Nakładki może się sprawdzają jak jedziesz do sklepu po bułki a nie w dłuższe trasy :)

Napisano

Czasem po przeczytaniu czyjegoś problemu człowiek próbuje sobie wyobrazić co inną osobę skłania do takiej a nie innej formy korzystania z roweru albo jak najlepiej odpowiedzieć/wybić z głowy/nakierować na rozwiązanie.... Czasem jest inaczej - wyobrażasz sobie gościa na tym rowerze z ciężkim plecakiem na grzbiecie, który na dodatek to ponoć lubi... i nie ogarniasz :)

Tyle wstępem.

Nie, nic Twojemu lubemu nie pomoże nakładka na siodełko. Nie wiem czemu nie używa sakw -  pewnie rower się do tego średnio nadaje, nie wiem czy używa spodenek z wkładką ale sądząc po tym rowerze pewnie nie... nie wiem co Go skłoniło żeby na siodło wybrać tę jesień średniowiecza ze zdjęcia. Cóż za dużo chyba by trzeba zmieniać w preferencjach i nie za 150zł żeby było naprawdę dobrze i wygodnie na długich wyprawach z dużym bagażem...

Więc co zostaje z racjonalnych ekonomicznych ćwierć rozwiązań? Wg. mnie - wymiana siodła na inne. Ale nie jako prezent w tajemnicy... ale prezent dojrzały - normalnie z mierzeniem, tak żeby dodatkowo ktoś kto się zna stał obok umiał ocenić pozycję rozumiał że chłop ma za przeproszeniem przesrane jak siada na rower. 

Napisano

Dzięki wielkie za Wasze komentarze!

Widzę, że tym pokrowcem jeszcze bardziej bym zaszkodziła niż pomogła. Pogadam z facetem o sakwach i może też nowym siodełku a na prezent wymyślę coś innego bo to chyba zbyt indywidualna kwestia, żeby robić niespodziankę 😉

Napisano

Lampka? Multitool? Dobra pompka? U-lock? Części garderoby, kask czy okulary to też niezbyt na niespodziankę ale może coś z tych wymienionych na wstępie drobiazgów?

Napisano

Szkoda ze nie pokazałaś kierownicy, bo może jakieś fajne gripy z rogami (np. ergon gp3). Zmiana pozycji, i pewniejszy chwyt kierownicy też potrafią odciążyć cztery litery.

Napisano

@bzyk69

Hmmm, to jest pomysł! Tzn nie na niespodziankę, ale raczej na coś co sam mógłby poeksplorować i znaleźć idealne dla siebie. Natomiast zaczynam się zastanawiać nad może zafundowaniem mu wizyty u bikefittera 😉

Napisano

Serio? Kiedy trekingiem jeździ z pozycją jak na krześle? Bikefitting ma na celu poprawę niuansów a przy takim sprzęcie one po prostu nie istnieją

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...