Skocz do zawartości

[6000zł] Rower na dojazd do pracy


Muffas

Rekomendowane odpowiedzi

Rower raczej zakupiony już , teraz pozostaje kwestia zabezpieczenia Lepiej wybrać coś ultra mocnego czy z alarmem , jakie macie doświadczenie? 

wstępnie zastanawiam się nad: 

https://www.centrumrowerowe.pl/zapiecie-u-lock-abus-smartx-770a-pd19497/?v_Id=128585

oraz 

https://www.centrumrowerowe.pl/zapiecie-u-lock-abus-granit-extreme-59-pd24557/

Jeśli to głupota to proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.

Kupiłem rower razem z kolega , który kupił 

https://sprint-rowery.pl/zapiecie-abus-440a-170hb230-ush?gclid=CjwKCAjw5NqVBhAjEiwAeCa97XL1xF68vFeLzas48saJ316Xcn4jnALVX9L14RNQty2_EFAUSACgfRoC0V4QAvD_BwE

Dzięki za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz gadżety to płać. Ale wszelkiego rodzaju decybele, lokalizatory i inne innowacje można o kant wiadomo czego potłuc. Liczy się tylko dobry zamek i konkretny pręt - to można mieć sporo taniej. 

A dwa - myślałem że w pracy masz bezpieczne miejsce do schowania roweru. Bo w przypadku roweru za 5-6 tysięcy najlepsze zabezpieczenie to drugi, za kilka stówek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Muffas napisał:

Rower raczej zakupiony już , teraz pozostaje kwestia zabezpieczenia Lepiej wybrać coś ultra mocnego czy z alarmem , jakie macie doświadczenie? 

wstępnie zastanawiam się nad: 

https://www.centrumrowerowe.pl/zapiecie-u-lock-abus-smartx-770a-pd19497/?v_Id=128585

 

Tylko jak to otworzyć jak padnie bateria?

 

Sam mam podobny problem i zastanawiam się nad 

https://www.centrumrowerowe.pl/zapiecie-u-lock-onguard-smart-alarm-pd22932/?v_Id=143971&gclid=CjwKCAjwh-CVBhB8EiwAjFEPGcBtnlgwJVNMJoVufWe9GF6ddjwnyiXP7ZefuqQZe6jWx4cvV4UrPhoC5g8QAvD_BwE

+

https://www.centrumrowerowe.pl/zapiecie-u-lock-abus-granit-extreme-59-pd24557/ albo https://www.centrumrowerowe.pl/lancuch-kryptonite-new-york-fahgettaboudit-pd6243/

 

  

10 godzin temu, MikeSkywalker napisał:

Bo w przypadku roweru za 5-6 tysięcy najlepsze zabezpieczenie to drugi, za kilka stówek. 

Kupować rower za 5-6 tysięcy żeby jeździć rowerem za kilka stówek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Tak jak w Polsce, albo gorzej, jest na prawie całym świecie

Sęk w tym, że jest kilka miejsc, gdzie jest lepiej. I ja wolę się do tych porównywać :)

Jeśli jest bezpieczne miejsce pod pracą to nie ma się co ograniczać. Jeśli nie, to faktycznie tani rower to mniejszy stres. Lepszy może być do jazdy dla przyjemności, jeśli jest w domu gdzie trzymać dwa. Poza tym ten dojazdowy będzie się zużywał, także zimą. Patrzę jednak z mojego punktu widzenia - mam gdzie trzymać rowery i mamy z żoną po 2, chociaż do pracy jeździmy autem 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najdroższe modele zabezpieczeń są warte swojej ceny czy to już trochę przerost formy nad treścią? 

Jeśli macie jakieś przykłady dobrych zabezpieczeń to z chęcią popatrzę , samemu nie uśmiecha mi się wydawać 700zł na kawałek pręta ( jednak jeśli warto to kupię )

Pytanie Czy taki za 300 jest równie dobry co taki za 700?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dobre masz to miejsce pod pracą? Monitorowane? Z ograniczonym dostępem?

Każde zabezpieczenie da się sforsować, kwestia narzędzi i sposobności. Takiego pręta trzeba haratnąć konkretnymi nożycami czyli raczej nie z doskoku.

Jak ktoś będzie mógł sobie obejrzeć i zaplanować... Stąd moja wskazówka odnośnie Twojego rowerowego parkingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to parking monitorowany otwarty ze zwykłymi miejscami na rower dookoła , nic specjalnego i nikt tam nie stróżuje 

Widziałem testy na Youtubie i ponoć tego pręta da się przeciąć jedynie szlifierką lub zamek otworzyć a nożyce tego nie chwycą stąd zainteresowałem się tym , bo jak mówisz trzeba się przygotować by to zabrać a nie z doskoku ( wiadomo jak ktoś chce to i spod łóżka ukradnie ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz sprawdź, czy DeWalt czy inna Makita nie robi szlifierek na aku 😉

Ewentualnie koło ściągaj i zabieraj ze sobą 🤣

A serio - ja już więcej nie pomogę, może ktoś ma większą wiedzę. Przejrzyj forum, może zapytaj w nowym, dedykowanym temacie - zajrzy więcej osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że piła tarczowa jest mniejsza od nożyc. A taka piła przetnie każde zapięcie.

To że parking jest monitorowany to bez znaczenia, założy taki czapkę z daszkiem i twarz się nie nagra. Ważniejsze jest to jaka jest szansa czy hałas zwróci czyjąś uwagę? Czy punkty do przypinania rowerów mają solidne mocowanie (co z tego że kupisz zapięcie za 700zł jak pręt do którego przypinasz będzie łatwiejszy do przecięcia od samego zapięcia)?
Czy cena roweru to głównie osprzęt? Złodziej zawsze może wpaść na pomysł że jak nie da rady przeciąć zapięcia to przetnie ramę a sprzeda sam osprzęt. 

Osobiście uważam że jedno zapięcie to za mało. Dobrze jak są przynajmniej dwa zapięcia i każde trzyma nie tylko ramę ale też i po jednym kole. Ale na pewno ulock/łańcuch za 700 zł Abusa czy Kryptonite jest leprze od czegoś za 300zł. ABUS Granit Extreme 59 to 16mm a ABUS Granit X-Plus 540 to 13mm. https://alltheway.pl/content/40-ranking-najlepszych-zapiec-z-2019-roku - czas cięcia dla pierwszego to 380 a drugiego 230 sekund. 

Co do samych testów należy brać poprawkę o warunki w jakich były wykonywane. Test cięcia łańcucha w imadle nie ma niczego wspólnego z cięciem łańcucha którego nie ma jak przytrzymać. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, spidelli napisał:

Sęk w tym, że jest kilka miejsc, gdzie jest lepiej. I ja wolę się do tych porównywać :) 😉

Jak się porównuje do konkretnych miejsc, to wypadałoby to zaznaczać, a nie wypowiadać się ogólnie ("w Polsce jak tak ujowo!", podczas gdy jest nie gorzej niż u większości sąsiadów/innych krajów), ponieważ wówczas taka opinia nie ma żadnej wartości.

 

Nie rozumiem po co kupować rower za 6000 głównie do dojazdów do pracy, po czym wozić ze sobą 3-6 kg żelastwa, żeby ktoś nam go nie ukradł. To się mija z jakimkolwiek celem.

Ale nie moja kasa, nie ja będą to żelastwo wozić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jakiś żart, drogi rower ma byc szybki, nie ważne czy szybko po szosie, czy po gorach w dół.

Na dojazd do pracy i zostawianie na dworze roweru wystarczy stare padlo za 200zl i dylemat z glowy. Czy to zima czy to deszcz nie przejmujesz się.

Co do zabezpieczen to zadne nie sprosta szlifierce aku. Koniec kropka.

Padlo na dojazdy do pracy i dobry rower po pracy dla przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tani rower przy codziennych dojazdach rozleci się po kilku miesiącach. Ja zaczynałem na tanim  mtb 26" z Deca. Jeździłem 2 lub  3 razy w tygodniu, 160-240km, rower nie wytrzymał roku. Wyremontowałem go za kilka stówek na najtańszym Tourneyu. Ale to też za długo nie wytrzymało. Od ponad dwóch lat jeżdżę na karbonowym garvelu na GRX800, ponad 16tys. km przejechane i wszystko działa jak szwajcarskim zegarku.   

W dniu 23.06.2022 o 02:17, Muffas napisał:

To teraz z innej beczki czy 20km/h stałe  rowerem ciężko jest uzyskać czy to jest taka w miarę normalna jazda? 

Jak zaczynałem to miałem średnią 16-17km/h, czyli te 20km/h trzeba było jechać. Teraz potrafię ten dystans przejechać ze średnią ponad 30km/h, trzeba jednak cisnąć powyżej 35km/h.
Forma przyjdzie w miarę jeżdżenia i wtedy da się radę i 5 razy w tygodniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, hulk14 napisał:

Nie rozumiem po co kupować rower za 6000 głównie do dojazdów do pracy, po czym wozić ze sobą 3-6 kg żelastwa, żeby ktoś nam go nie ukradł. To się mija z jakimkolwiek celem.

Ale nie moja kasa, nie ja będą to żelastwo wozić.

 

Przecież nikt Ci nie każe tego wozić ze sobą. Ulocka zostawiasz zapiętego na stałe w pracy.

 

Ewentualnie, jeżeli jest drogi, to zabezpieczasz go drugi ulockiem 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, JWO napisał:

Tani rower przy codziennych dojazdach rozleci się po kilku miesiącach

To raczej miałeś pecha. IMHO jak wyżej - złożyć/kupić zdechlaka, byle był bezpieczny i w miarę dbać, to długo pojeździ. Ludzie nieraz katują na takie dojazdy jakieś "zimówki" i inne parchy i wszystko działa. Sam używałem podobnego złomka. Tylko ja miałem ten komfort, że mogłem przyjechać dowolnym rowerem, bo mogłem go zostawić w miejscu, gdzie dostęp mieli tylko pracownicy. Stosowne zapięcie rzeczywiście mozna zostawić w pracy i nie taszczyć w tę i nazad. No chyba, że coś po drodze będzie załatwiane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpadające się rowery i wymiana osprzętu na turneye...
Takie osoby powinny zamiast kupować nowy rower zainwestować w stojak i klucze do roweru. Nauczyć się serwisu.
Od 3 lat mój ojciec jeździ na 20letnim Garrym Fisherze z napędem 3x7 tylko po lasach ok 10kkm rocznie, przez całą zimę myjąc rower na myjce ciśnieniowej i rower jeździ i nic mu nie dolega. Wartość rynkowa 0zł.
Czyszczenie, smarowane, serwis piast, wymiana linek, serwis amora, to nie prom kosmiczny, co tam ma się zepsuć ?

"To zależy ile masz km do pracy, powyżej 5km nie wyobrażam sobie dojazd na jakimś padle za 200PLN "
Powiedz to tym wszystkim osobą co na składakach jeżdżą na działki, na ryby, przez las. Codziennie takich mijam. Starszy Pan, sakwy, wędki, rower skrzypi z kilometra. Pytam jak tam ryby, gdzie łapał itp i się okazuje, że łapie codziennie na jeziorze 20km od chaty, jedzie moją trasą na której jest piach mając łyse opony. Rower ma kiepski, ale miło spędza czas i jak na 70latka to jest zdrowy jak kuń ;)
Myślę, że ludzie już przesadzają z tymi XTkami do rekreacji, ale kto bogatemu zabroni.
PS: też bym chciał fajny rower ale to nie znaczy, że na starym, kiepskim, ale w dobrym stanie się nie da, bo się da.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wracając na właściwe tory - ja na dojazdy kupiłem najtańszego, solidnego crossa Unibike - model Prime. Za 2 tysiące złotych. Do tego dobry łańcuch i służy. Na pewno nie rzuca się w oczy, jeździ się wygodnie. 

I większość dyskusji nt. tzw. "commutera" obraca się raczej wokół tańszych rowerów. 

Wypasionym gravelem na GRX można jeździć do pracy jak zabiera się go ze sobą. Żelastwo pomaga, choć dla tych mniej przygotowanych. Monitoring to najbardziej złudne zabezpieczenie jakie istnieje - nie chroni w jakikolwiek sposób. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, hulk14 napisał:

 

Nie rozumiem po co kupować rower za 6000 głównie do dojazdów do pracy, po czym wozić ze sobą 3-6 kg żelastwa, żeby ktoś nam go nie ukradł. To się mija z jakimkolwiek celem.

 

Po co chcesz to wozić ze sobą? Zapięcie akurat można w biurze zostawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...