Skocz do zawartości

[opony] ~100zł/szt, asfalt, pod obręcz 26" 559x19, szerokość 1.25-1.5


pcmspm

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Hej,

Po 5 latach i ~18k km czas pożegnać swoje opony, co prawda bieżnik jeszcze jest bez tragedii, ale od zewnątrz wyglądają jakby się pruły po bokach. Raczej wolę nie ryzykować dalszej jazdy.

Rower używany w 99% na asfalcie, zazwyczaj dość dziurawym. Wszelkie zjazdy z asfaltu/kostki to raczej tylko w nieprzewidzianych sytuacjach, jak jest taka konieczność. Jazda czysto dla przyjemności bez bicia rekordów, zresztą rower to też żadna szosówka (Kellys Scarpe), niemniej fajnie by było jakby to się toczyło w zadowalający sposób.

Obecnie posiadam Maxxis Detonator 26x1.5, zwijane. Ze względu na koszty tym razem zadowoliłbym się oponami drutowanymi (wtedy zwijane kupiłem tanio, teraz widzę, że to jest problem), dla równowagi mogę za to zejść niżej z rozmiarem do 1.25. Z tego co rozumiem, taki rozmiar powinien bez problemu podejść na felgę 559x19? Warto przy okazji zmienić dętki na coś dedykowanego do opon 1.25? Węższych opon raczej nie chcę, jężdżąc po dziurawych drogach.

Na Allegro rzuciły mi się w oczy dwie przykładowe oferty:

https://allegro.pl/oferta/opona-kenda-kwick-roller-sport-k1029-26x1-25-60tpi-8240957209
https://allegro.pl/oferta/opona-maxxis-detonator-26x1-25-single-62a-drut-10715878216

Patrzę w stronę Maxxisa ze względu na to, że to już sprawdzony przeze mnie wybór i zastrzeżeń do nich nie było (choć oczywiście miałem 1.5 zwjane, a tu są 1.25 drutowane). No ale jednak Kenda jest wyraźnie tańsza. Warto wg Was dopłacać? Na papierze tak bardzo parametrami nie odbiegają, pytanie jak w praktyce.

Napisano

Continental Contact Speed. Jestem zaskoczony jakie to dobre opony, mimo że szorują gdzieś tam raczej w niskich pułapach cenowych.

Napisano

A więc, nowe Terra Speed mają w ramce "0722", czyli wychodzi od 14 do 20 Lutego.

Na Allegro była informacja że są z dostawy z Marca. Ja je kupiłem na samym początku Czerwca lub pod koniec Maja.

Czyli mamy od produkcji, do zakupu jakieś 3.5 miesiąca.

Sprzedawca ma nadal 7 sztuk, 9 zostało sprzedanych. Czyli mniej więcej połowa zapasu. To ile jeszcze poleżą na półce?

Przy okazji przez 2 tygodnie, wzrosła cena o 7 zł na sztuce. To apropo tego, że nie wszystko drożeje i nie ma co brać na zapas. To i tak jest nadal niska cena, bo reszta aukcji to już granice 220 zł. A więc jeżeli ten sprzedający ma najniższą cenę, a nadal kilka sztuk w ofercie, to ile będą leżały u innych, którzy zamówili zapewne wcześniej?

Napisano

Dzięki za odpowiedzi!

Te Kojaki wyglądają szczególnie kusząco. Jak w ogóle wygląda wytrzymałość takich opon kompletnie bez bieżnika, nie uszkodzą się w tych 1% przypadków, jakby trzeba było na chwilę zjechać z utwardzonej drogi (sporo u mnie remontów dróg ostatnio)? Detonatory przyjmowały takie warunki na klatę bez zająknięcia, nawet kamieniste pobocza im nic nie robiły,, ale tam jakiś bieżnik był jednak.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Hej,

Kupiłem ostatecznie podlinkowane wyżej Schwalbe Kojak. Dla kompletności, po przejechaniu >400km mogę opisać swoje wrażenia i porównanie z Detonatorami (oczywiście biorąc pod uwagę, że miały już dość spory przebieg), może to komuś pomoże.

  • prędkością się wiele nie różnią, patrząc na wyniki na Stravie (na tych samych trasach) oceniłbym, że na Kojakach jadę z 1-3% szybciej niż na Detonatorach. Oczywiście ciężko to miarodajnie porównać, no i poza tym realistycznie to góral na oponach już wiele nie zyska (na duże różnice nie liczyłem, więc jakakolwiek poprawa to już plus).
  • komfort jazdy - mam amortyzator i dość miękkie siodełko, więc to niweluje sporo różnicy. Kojaki są minimalnie gorsze jesli chodzi o twardość, wibracje, itp. (jak się można spodziewać), ale po paru wyjazdach już się nie zwraca na to uwagi. Bardziej czuć gorszą stabilność, tzn. jeżdząc po dziurach mam wrażenie, że Detonatory bardziej się trzymały jazdy prosto. Nie jest to jakiś duży problem.
  • wytrzymałość - przetestowałem parę dziurawych tras (typowy wschód mazowsza) i nie było problemu, myślę, że moje obawy były trochę na wyrost. Raczej nie będą łatwe do uszkodzenia, ale myślę, że ostatecznie jednak wytrzymają krócej niż Detonatory. Zobaczymy.
  • Kojaki są dużo cichsze, na gładkim asfalcie praktycznie bezszelestne. Chyba Detonatory nie były takie ciche jak były nowe.
  • Kojaki lepiej się trzymają w zakrętach - tego najbardziej nie lubiłem w Detonatorach, potrafiły się ślizgać, szczególnie takie zużyte.
  • miłą odmianą był także bezproblemowy montaż, bo z tego co pamiętam z Detonatorami się musiałem sporo nasiłować przy pierwszej próbie naciągnięcia na obręcz... jak już się rozjeździły, to jakoś to szło na szczęście.

W każdym razie, na ten moment jestem zadowolony. Fajnie że się znalazł rozmiar 1.35, bo czuję, że 1.25 to już mogłoby być trochę za mało. Dzieki za odpowiedzi!

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...