Skocz do zawartości

[Rower w PKP] Transport roweru pociągiem


Rafu

Rekomendowane odpowiedzi

Przy okazji Kolei Dolnośląskich z zainteresowaniem słucham o nowych wagonach rowerowych. W zeszłym roku KD zrobiły sobie doskonały PR, podejrzewam że mało kto w Polsce o nowych wagonach nie słyszał, a Google do dziś na hasło "wagon rowerowy" ma w zasadzie jedną odpowiedź - obfotografowany z każdej strony jeden wagon KD:

https://www.google.com/search?q=wagon+rowerowy&tbm=isch

Rok później... Wyszło jak zawsze. Wagon jest jeden, jeździ w jednej relacji, raz dziennie. W dodatku w okresie wiosennym jeździł wyłącznie w weekendy i to te "lepsze" - dłuższe, świąteczne, co KD nadal ogłaszają z dumą. Boję się zapytać, jak jest latem.

Co z resztą, co z zapowiedziami? Co z łatwiejszym dojazdem do Dolnośląskiej Krainy Rowerowej? Może jedzie z nami ktoś z KD? :) 

Szy.

Edytowane przez szy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji - czy ktoś z Was wiózł rower tym wagonem? Jak w praktyce wyglądało takie "gęste" stawianie rowerów? To było do zrobienia z różnymi rowerami,  różnymi ich długościami, różnymi kierownicami?

IMG-20220624-WA0003.jpg

(foto KD)

Szy.

Edytowane przez szy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, szy napisał:

Boję się zapytać, jak jest latem.

Obsługa innego pociągu mówiła mi, że ten z wagonem jeździ pustawy, a następny zwykły wypchany po brzegi.

Nie miałem okazji skorzystać ale problem ustawienia taki sam jak w każdym "systemie" mocowania. Czy to haki, czy stojak, to jest ciasno i trzeba kombinować.
Żeby było swobodnie, to musiałyby być szerzej rozstawione, a to oznacza mniej przewiezionych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O. Dałbym sobie rękę uciąć, że w tym wątku napisałem więcej o wagonie rowerowym KD. Coś niestosownego napisałem, że posta usunięto? Przypominam sobie o czym pisałem - o sposobie, w jaki zaprojektowano rower, że skopiowano rozwiązanie z Austrii - chyba nic kontrowersyjnego? :) 

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

@zekker, tak pewnie było, rzeczywiście przypominam sobie niedostępne forum wtedy, dzięki.

* * *

4 sierpnia w Warszawie odbył się 3. Polski Szczyt Rowerowy (Polish Bicycle Summit), wśród którego prelekcji znalazło się kilka moich słów o przewozie rowerów w pociągach. Miałem porównać sposoby i standard przewozu rowerów w Polsce i w Europie.

Choć zawsze zachęcam - mimo wielu przeciwności - do przewozu rowerów koleją, wyszło jednak jak narzekanie na polskie rozwiązania. Były więc fatalne haki w combo, było przetragiczne pendolino, ciasny flirt, zbyt wąski mini przedział na rowery w Elfie "dwójce", itp. Do tego - niestety, w kontrze - kilka dobrych rozwiązań z Europy. 

Kilka obrazków, prezentacja:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-01.jpg.5c1e36e40f077a180cbd57eceb8708cc.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-02.jpg.a7695bbbfd2b022a3c6a86e4894e48a8.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-03.jpg.1f98119afc0b1f0d4f67d295d69bfe5f.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-04.jpg.612bf928a29349de77dfb8fb264ec54c.jpg

 

I te wybrane "rozwiązania" - haki w combo, które zamontowano zbyt gęsto, na jednym poziomie i bardzo wysoko:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-05.jpg.4ba7b595b5572d5360063009c2a34e1b.jpg

Miejsce na rowery w Elfie 2, w którym nie mieści się rower stojący normalnie:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-06.jpg.dc024cd0f607e628c47d9ed3031786b1.jpg

Wagon TLK typu 111Arow-72-6, gdzie hak nie mieści koła 2'', więc stojące rowery blokują drzwi wejściowe:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-07.jpg.3bc64e950e6960b6e0513d2ed1869beb.jpg

I pendolino, którym bardzo lubię jeździć, także z rowerem, którego niestety nie da się powiesić, gdyż wiszący zajmuje połowę korytarza i uniemożliwia przejazd wózka z cateringiem:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-08.jpg.5984cbb87d976581ccecb17cd326f096.jpg

 

Kilka obrazków więcej i komentarze na Facebooku:

https://www.facebook.com/znajkraj/posts/pfbid02S4VNtyndqdJ5ByqwHgYcivJFcYKyiM9WPgr8AHjLsqLD3BUgp7Vayqyn7KJAmdgbl

Szy.

Edytowane przez szy
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się kto te haki projektuje i na jakie rowery :D Są wysoko - a więc nie na mniejsze koła, a z drugiej strony po zawieszeniu roweru 28/29" miejsca do przejścia jest jak na załączonym obrazku. Może pod ramy S-ki? Nie wiem jakim wagonem jechałem ostatnio ale błogosławiłem fakt że zmieniłem opony na węższe w góralu -  wcisnęły się idealnie w haki. I kurcze, drugi rok próbuje się wybrać na tę imprezę i zawsze nie ma jak, ot taki okres w pracy. Ale, może do trzech razy sztuka. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężkie jest życie rowerowego gryzipiórka :) 

O tych aż 60 wagonach combo chciałbym pisać tylko chwaląc i ciesząc się z takiej zmiany, bo to rzeczywiście ogromny skok liczbowy i jakościowy w taborze PKP, a tu jak na złość zamontowali te nieszczęsne haki.

To zdjęcie wyżej jeszcze uzupełniałem w prezentacji ujęciem kierownic, które przez tę samą wysokość haków nie tylko utrudniają wieszanie rowerów, ale które przez całą drogę ocierają się wzajemnie powodując uszkodzenia chwytów, uchwytów - tu wszystkie rowery się o siebie opierają:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-09.jpg.c5e230ce4578ed3fb0ac8223e9e64436.jpg

 

... i jeszcze pokazałem, jak bardzo wysoko zamontowano stelaż z uchwytami. Teraz bądź kimś słabszym - dzieckiem, panią rowerzystką czy seniorem i weź sobie poradź z takim wyzwaniem - masz nie tylko hak, ale w dodatku wisi on jakieś dwa metry nad podłogą:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-10.jpg.cb656a9479e902120abeb938f256d9ad.jpg

 

I naprawdę, nie chcę potępiać PKP w czambuł, bo jednak o naszych potrzebach tam pomyślano, wagony powstały, jeżdzą, widzę je na trasach i z nich korzystam. Ktoś ewidentnie chciał dobrze. Ale jednocześnie ręce załamuję, że znalazł się inny ktoś na "drodze" takiego wagonu, kto swoim brakiem wiedzy spieprzył taką inicjatywę.

Szy.

Edytowane przez szy
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż żałuję, że nie pstryknąłem niczego z ostatniego urlopu w tych combo.

Może źle pamiętam, może mam zbyt duży rower, albo na tyle mało osób, że co drugi hak zajęty ale nie było specjalnie problemu z kierownicami.
Opony miałem 2,5", na dole nie weszła do końca ale dało się stabilnie zaklinować. Na górze też się zmieściła choć tam bywają problemy w różnych pociągach.

Cytat

... i jeszcze pokazałem, jak bardzo wysoko zamontowano stelaż z uchwytami. Teraz bądź kimś słabszym - dzieckiem, panią rowerzystką czy seniorem i weź sobie poradź z takim wyzwaniem - masz nie tylko hak, ale w dodatku wisi on jakieś dwa metry nad podłogą

Jak jedzie samotnie, to po prostu postawi wzdłuż. Jak są inne rowery to przeważnie nie ma problemu, żeby ktoś pomógł (tak samo jak z cięższymi walizkami).

 

Na FB były komentarze, że bilety na rower kupione w kasie (w internecie ponoć się nie dało), a na miejscu brak wagonu na rowery.
Nie wiem czy to takie liche trasy, czy Gdańsk - Wrocław tak dobra ale ostatni taki problem miałem w 2013. Może też kwestia wyboru między IC a TLK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

SN83 - zabytek z początku lat 80, rodem z Holandii. U nas w posiadaniu SKPL i jeżdżący między innymi na trasie Tczew - Chojnice - Szczecinek dla PolRegio.

Wsadzając przednie koło, baranek wyrżnął w ścianę ;)
O dziwo w miarę stabilne, ale przy ostrym hamowaniu nie wiem czy by nie wyleciał (tutaj akurat tył pociągu, więc byłoby ok).
W drugim miejscu koło mi się już nie zmieściło, może bez błotnika na wcisk.

Miejsc malutko, bo 2x2 i z dużą niepewnością czy drugi by wszedł.

P1070999.thumb.JPG.2c0477199d5ae3905a61facf130a71ab.JPG

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.10.2023 o 07:52, szy napisał:

@zekker, tak pewnie było, rzeczywiście przypominam sobie niedostępne forum wtedy, dzięki.

* * *

4 sierpnia w Warszawie odbył się 3. Polski Szczyt Rowerowy (Polish Bicycle Summit), wśród którego prelekcji znalazło się kilka moich słów o przewozie rowerów w pociągach. Miałem porównać sposoby i standard przewozu rowerów w Polsce i w Europie.

Choć zawsze zachęcam - mimo wielu przeciwności - do przewozu rowerów koleją, wyszło jednak jak narzekanie na polskie rozwiązania. Były więc fatalne haki w combo, było przetragiczne pendolino, ciasny flirt, zbyt wąski mini przedział na rowery w Elfie "dwójce", itp. Do tego - niestety, w kontrze - kilka dobrych rozwiązań z Europy. 

Kilka obrazków, prezentacja:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-01.jpg.5c1e36e40f077a180cbd57eceb8708cc.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-02.jpg.a7695bbbfd2b022a3c6a86e4894e48a8.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-03.jpg.1f98119afc0b1f0d4f67d295d69bfe5f.jpg

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-04.jpg.612bf928a29349de77dfb8fb264ec54c.jpg

 

I te wybrane "rozwiązania" - haki w combo, które zamontowano zbyt gęsto, na jednym poziomie i bardzo wysoko:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-05.jpg.4ba7b595b5572d5360063009c2a34e1b.jpg

Miejsce na rowery w Elfie 2, w którym nie mieści się rower stojący normalnie:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-06.jpg.dc024cd0f607e628c47d9ed3031786b1.jpg

Wagon TLK typu 111Arow-72-6, gdzie hak nie mieści koła 2'', więc stojące rowery blokują drzwi wejściowe:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-07.jpg.3bc64e950e6960b6e0513d2ed1869beb.jpg

I pendolino, którym bardzo lubię jeździć, także z rowerem, którego niestety nie da się powiesić, gdyż wiszący zajmuje połowę korytarza i uniemożliwia przejazd wózka z cateringiem:

3-szczyt-rowerowy-rp-znajkraj-08.jpg.5984cbb87d976581ccecb17cd326f096.jpg

 

Kilka obrazków więcej i komentarze na Facebooku:

https://www.facebook.com/znajkraj/posts/pfbid02S4VNtyndqdJ5ByqwHgYcivJFcYKyiM9WPgr8AHjLsqLD3BUgp7Vayqyn7KJAmdgbl

Szy.

Ma ktoś pojecie co to za siodełko ? drugie zdjęcie od dołu, wiszący rower z pomarańczowymi taśmami ( jaski plecak,sakwa )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć,

Trafiłem na to forum szukając relacji o wożeniu roweru pociągami i nie rozczarowałem się - sporo ciekawych i pouczających postów. 
Sam od niedawna poro jeżdżę z rowerem pociągami, ale... trochę inaczej. Postanowiłem jakiś czas temu wrócić do regularnego "rowerowania" po prawie 30 latach i ze względu na (nieistniejącą) kondycję, oraz rodzaj pracy, miejsce zamieszkania i zafascynowanie pociągami wybrałem e-składaka. Może to wzbudzać czasami uśmiechy politowania prawdziwych rowerowych turystów (może się mylę, nie bijcie), ale mi się znakomicie sprawdza. Raz/dwa razy w miesiącu jadę z rowerem do pracy (300km) - PR, IC, KM. Regularnie do najbliższego miasta dosiadam Polregio, zazwyczaj Elfy, czasem EDyta. Sprawdziłem też ostatnio długą trasę IC,TLK,PR do Muszyny, gdzie mój Lovelec Izar bez problemu pomykał EuroVelo11.

Poza KM (gdzie każdy może zabrać 1 niezłożony rower), zawsze Izara składam i nakładam cienki poliestrowy pokrowiec. Nigdy nie miałem najmniejszego problemu z zabraniem roweru i nigdy nie płaciłem dodatkowo - jedzie jako bagaż. Jest to (składak w pokrowcu) też jedyna możliwość aby w IC pojechać z rowerem 1 klasą. Dodam tylko, że dzięki apce IC wybieram pociągi raczej z wagonami bezprzedziałowymi, ale ponieważ dla IC jeździ dużo Flirtów i Dartów nie jest to problem. 

Jeżeli ktoś zastanawia się jak bezproblemowo połączyć jeżdżenie pociągiem i zabieranie roweru polecam przymierzyć się do dobrego składaka z kołami 20cali. Może akurat będzie to strzał w 10tkę, tak jak w moim przypadku.

IMG_20240312_132105766_HDR.jpg

IMG_20240423_054531892_HDR.jpg

IMG_20240423_122633439_HDR.jpg

IMG_20240425_141849116_HDR.jpg

IMG_20240312_130303768_HDR.jpg

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Mam pytanie, czy ktoś kiedyś próbował połączyć podróż kuszetką z rowerem? To się w ogóle da zrobić?

Planuję powoli wakacyjny wyjazd i doszedłem do wniosku, że 10-godzinny powrót pociągiem w wagonie z przedziałami mi się nie uśmiecha - wolałbym na leżąco :P

Z góry dzięki za informacje!

Pozdrawiam

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kojarzę, że ludzie tak jeździli ale chyba większa grupą z wykupem całych przedziałów.
Formalnie może być problem z kupieniem biletu na kuszetkę i rower, tak samo jak 1 klasa i rower.

Swoją drogą co to za trasa, rodzaj pociągu, że 10h schodzi? Brzmi jak jakieś objazdowe TLK ;)
Osobiście rekordowo miałem około 12h ale z przesiadkami. Po prostu nie chcieli mi sprzedać biletu na rower bezpośrednio z Gdańska do Wrocławia i jechałem przez Iławę, Toruń. Do tego to jeszcze czasy początków (?) remontów na trasie Poznań - Wrocław.

W dniu 30.04.2024 o 19:00, Dax_et22 napisał:

Jeżeli ktoś zastanawia się jak bezproblemowo połączyć jeżdżenie pociągiem i zabieranie roweru polecam przymierzyć się do dobrego składaka z kołami 20cali. Może akurat będzie to strzał w 10tkę, tak jak w moim przypadku.

Jeżeli trzyma się asfaltu, dobrze zrobionych tras rowerowych, to można się pokusić o taką kombinację.
Jak się jedzie w góry, między jeziora, w lasy czy inny dziki teren, jak ma się sakwy, to taki mały składak średnio się nada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Połączenie Świnoujście - Kraków, pociągi IC lub TLK... bezpośrednie czy z przesiadkami, mniej niż ok 10 godzin wyjść nie chce. Przy takiej podróży to wolałbym już bezpośrednio, nie martwić się czy zdarzę na przesiadkę w miejscowości X i móc się spokojnie przespać. No ale skoro kolejarze jeszcze nie wpadli na to, że ktoś mógłby być chętny na podróż kuszetką z rowerem to raczej i tak nic z tego nie wyjdzie...

Tak czy siak, dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz możliwość, to podjedź na stację i zapytaj obsługę pociągu czy by jednak nie dało rady. Można próbować jako dodatkowy bagaż, częściowo rozmontować i schować w pokrowiec (do doczytania jakie są dopuszczalne maksymalne wymiary; zwykły typu worek po złożeniu jest całkiem zgrabny).
Ewentualnie jak jest możliwość ze Szczecina, to jest bezpośredni do Krakowa i jedzie około 8h. To chyba najszybsze połączenie.
Ostatecznie samolot ze Szczecina?

Przesiadki owszem nerwowe, zwłaszcza jak rozkładowo jest w granicach 10 minut.
Jak jest jakieś niewielkie opóźnienie, to przeważnie obsługa pociągów pomaga. Próbują się skomunikować z tym następnym, żeby trochę poczekali. Przy większych, nie mogą wszystkiego opóźniać.

Najlepiej unikać typowych masowych wyjazdów jak początki/końce majówek, wakacji, świąt, kiedy jest największe obłożenie i bałagan.
Przy mniejszym zapełnieniu łatwiej będzie się dogadać z obsługą i się gdzieś wcisnąć.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem kuszetką rok temu z Katowic do Gdańska - bez roweru ale z rodziną. Jako atrakcja dla dzieci to może i było fajne ale ja mam czujne spanie i byłem zajechany - ogrzewanie było zepsute i chodziło na full, okna nie otworzysz bo w przedziale masz jeszcze inne osoby, łóżko nad tobą skrzypi jak jasny gwint, raz trafiły się jakieś głośne typki na korytarzu za drzwiami, itd, itd. Druga sprawa, miałem wrażenie, że w tym nocnym pociągu różne ludziki jechały; jeżeli dałoby się wziąć kuszetkę na wyłączność i upchnąć tam rower to super ale na zewnątrz przedziału roweru bym nie zostawił.

Zeszły rok wracałem pociągiem właśnie ze Świnoujścia do Krakowa bez przesiadek i pomimo 10 godzin byłem mniej zmęczony niż w kuszetce. Pociąg nowy i cichutki, wracałem w ciągu dnia (wyjazd gdzieś koło 13 tej) więc byłem już wyspany po nocy, był Wars pod ręką, minus taki, że musisz poświęcić cały dzień na czytanie książki i obserwacje socjologiczne :). W wakacje niestety może być sporo osób więc trzeba unikać powrotów w weekendy bo bywa nerwowo ale plusem wsiadania w Świnoujściu jest to, że jesteś pierwszy i możesz wsiąść do pociągu z rowerem nawet 15 minut wcześniej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, 
Mam pytanie odnośnie podróży pociągiem. 
Gdzie można sprawdzić rozkład jazdy? tak aby zaplanować trasę korzystając z różnych przewoźników z możliwością kupienia biletu online?


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 30.04.2024 o 19:00, Dax_et22 napisał:

Cześć,

Trafiłem na to forum szukając relacji o wożeniu roweru pociągami i nie rozczarowałem się - sporo ciekawych i pouczających postów. 

[...]

IMG_20240312_132105766_HDR.jpg

IMG_20240312_130303768_HDR.jpg

 

Cześć, witaj na forum.

Co do składaka - coraz więcej takich różnych rowerków jeździ nawet turystycznie po Europie. To chyba drugi wyraźnie widoczny trend na trasach - obok elektryków, oczywiście. Tydzień temu we Frankonii takiego składaczka wdzieliśmy raz na kilkanaście rowerów, czyli na oko kilka procent. Dużo.

I powiedz jeszcze, co to za pociąg wyżej? Nie znam tej kolorystyki, ewidentnie nie moje okolice :) Koleje Mazowieckie?

Szy.

Edytowane przez szy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacyjnie. Od 22.06 Koleje Śląskie wprowadzają rezerwację miejsc na rowery. Może się zdarzyć tak (i pewnie tak będzie), że bez rezerwacji nie pojedziemy albo będziemy zdani na łaskę i dobry nastrój konduktora. Więcej info tutaj => https://katowice24.info/kolejne-podejscie-kolei-slaskich-do-przewozu-rowerow-juz-nie-obowiazkowa-rezerwacja-a-system-limitowania-miejsc/

Dla mnie oznacza to koniec spontanicznych wypadów albo wykorzystywania pociągu jako planu awaryjnego np. w przypadku załamania pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...