[Hamulce tarczowe mechaniczne] Tektro Aquila - nie do wyregulowania?

[drajwer112]

Witam wszystkich. Postanowiłem wymienic z badziewnego zacisku na zacisk tektro Aquila. Wszystko super, ale klocki non stop ocieraja. Przy wiekszej predkosci, czasami zaczynają same z siebie..

Zacisk jest idealnie rownolegle ustawiony do tarczy - niestety nic to nie pomaga. Klocki sa tez ani za mocno przyblizone, ani za daleko oddalone, ani za dobrze ustawione. 

-tarcza ma chyba lekkie bicie, albo wcale...

-Zacisk jest przykrecony

-Brak luzow na piascie

-Tarcza nie ociera o gore zacisku; zalozylem podkladki i nie ma nawet takiej możliwości. 

Jednak w zacisku sa juz zuzyte klocki (ktore nadal hamuja). Czy to ma jakis na to wplyw? Nie mam żadnych pomysłów..

Proszę o pomoc. Dziękuję. 

Edytowane 4 Czerwca 2022 przez drajwer112

[MikeSkywalker]

To są mechaniki i tak po prostu będzie. Jeden klocek jest ruchomy i tarcza podczas hamowania jest wyginana. 

Nie jest to trudne do sprawdzenia - wieszasz rower na stojaku, kręcisz kołem i obserwujesz kiedy obcierają. 

Edytowane 4 Czerwca 2022 przez MikeSkywalker

[drajwer112]

Problem w tym, ze jak zakrece kolem, to one nie obieraja.

Dzieje sie to caly czas, gdy jade.

Nie, to nie jest normalne. 20 na godzine i juz tarcza brzeczy z tylu. Jakos z przodu mam tektro aries, widelec nie jakis najlepszy i nic nie ociera, a klocki sa przyblizone najbardziej jak sie da, dzieli je mala szparka od tarczy i nic sie nie dzieje.

Przerobilem duzo zaciskow, tak samo jak Ty. Shimano, no name, rozne i nigdzie nie mialem takiego przypadku. Może faktycznie ta tarcza jest krzywa, a ja czegos nie widze.

Nie mam pomyslu. Dodam, ze fabryczne srubki od tektro byly krotkie, a j zmuszony bylem wziac te od starego zacisku, ale co to mialo by do rzeczy? I tak podkladek musial bym nawkladac.

Fajny zacisk, fajnie hamuje, ale to denerwuje i naprawdę brak mi pomyslow.

Spojrz na to. Zacisk jest powiedzmy ustawiony tak jak ns tym foto https://imgur.com/a/NtFBOtN (prawdziwie wyglada to tak - klocki sa mocno oddalone od tarczy, widac wyraźną odległość) a mimo tego nadal cos brzeczy. 

Edytowane 4 Czerwca 2022 przez drajwer112

[Gość]

Mało sztywna rama + kiepska piasta i masz efekt.

Nie ma cudów, coś się odkształca pod obciążeniem i tyle. Zwiększ odległość klocków od tarczy.

[drajwer112]

Jak zwiększe ich odleglosc to hamulec przestanie dzialac.

Wydaje mi sie, ze mam lekkie bicie tarczy. Sprawdzę dziś i dam znac.

Z przodu piasta tej samej klasy, widelec od XCT i brak tego typu rzeczy. 

[drajwer112]

No i problem rozwiazany. Tarcza ma bardzo duze bicie. Wczoraj sprawdzałem przy slabym swietle i nie zauwazylem.