[do 7500] all mountian? full.

[Gość]

1 godzinę temu, TrollRowerowy napisał:

No tak, lepiej zakatować, zamaskować i sprzedać jako igiełkę  

Taki rynek samochodowy i jak widać rowerowy  Polak to lubi 10 letnie diesle jeżdżone do kościoła i po bułki

Widzę że nic się w tej materii nie zmienia.

 

A tak btw, ktoś kupi ten rower, pojeździ chwile, naprawi co nieco i pójdzie jako igiełką za rok  

Lepiej wymieniać na bieżąco. Jak ostatnio sprzedawałem mtb to sprzedawałem po serwisie amora, z nowym łańcuchem, nowym owalnym blatem, nowym tylnym kołem(całe nowe koło bo stare rozleciało sie na ślęży), z oponami zalanymi świeżym mlekiem. I całym obklejonym folią samochodową, bo ślężańska rąbanka zwyczajnie piaskuje lakier. Nie zbiedniałem od trzymania roweru w dobrym stanie

[TrollRowerowy]

@Mateusz_Brycki no I spoczko, fajnie. Pewnie miało to też odzwierciedlenie w cenie  

 

Te same akcje można robić w tym am'ie i gonić go 1k drożej. Można też przykolorować, coś tam tanim kosztem ogarnąć i też gonić 1k drożej. 

A można po prostu opisać co jest do zrobienia (w miarę uczciwie, choć nie wiem czy tam jakiejś miny nie ma) i sprzedać taniej. 

 

Widzisz, ja np widząc ogłoszenie w którym ktoś zakłada nowy blat i łańcuch, gada coś o serwisie amora raczej zakładam że albo z czymś ściemnia albo coś próbuje ukryć. Wole sobie takie rzeczy ogarnąć sam po zakupie. Wiem co mam.

 

Ale mogę być spaczony, za dużo samochodów przed zakupem sprawdzałem. Za dużo zadbanych perełek widziałem  

[Gość]

300zł taniej niż cena zakupu 2 lata wcześniej Mniejsza o większą, chodzi mi o to ze bardziej sie opłaca kupić rower w lepszym stanie, tak finansowo. Bo co kupisz rower w środku lata i na 2 miesiące go uziemisz czekając aż w Wichu Workshop ogarną serwis amortyztorów? Takie są terminy. 

[TrollRowerowy]

@Mateusz_Brycki Ostatnio sprzedałem Krossa level, po 7 latach za więcej niż płaciłem za niego nowego w sklepie  

Jeżdżony w zimie, w soli, nikt się nim jakoś nie przejmował. Stał pod chmurką. Nic nie ściemniałem, nie pucowałem pod sprzedaż jak był tak poszedł. 2 dni ogłoszenie wisiało. Mogłem sprzedać drożej. Takie mamy czasy.

 

Am100s teraz kosztuje prawie 8k. Rower w lepszym stanie nie zawsze jest w lepszym, zazwyczaj jest po prostu podpicowany pod sprzedaż.

[Gość]

amor 300zł, damper to samo, z dojazdem czy tam wysyłką będzie 650, tylne koło ma pewnie dawno luzy na piaście i nie ma cześci zamiennych do sunringle ot tak dostępnych - nowe 350, łańcuch 150, kaseta 450, blat 150... Co tam jeszcze ,ta stówa na lakier do paznokci by poobdzieraną lage pomalować (ewentualnie wymienić lagi za 3 stówy)... A, sztycę by wypadało przeserwisować! To kolejna kasa.

Krakowskim targiem doprowadzenie do używalności wyniesie tyle co nowy rower

[XC100S]

Wszystkie części są dostępne w Decathlon. 

Jeżeli potrafimy samemu zrobić przy rowerze a jeszcze cena trochę w dół to można kupować. 

Oczywiście trzeba też go obejrzeć. 

Mam AM100S i wiem co może być do wymiany ale nie musi. 

[Gość]

Nie są, na koło, dokładnie takie, czekałem półtora miesiąca. 

Od kwietnia do czerwca tego roku

[KSikorski]

Godzinę temu, XC100S napisał:

Wszystkie części są dostępne w Decathlon. 

To spróbuj kupić bębenek do sunringle 😄

[Galvatron]

Koszty remontu tego skatowanego RR mogą spokojnie przekroczyć 2000 zł, a za 7000-8000 zł można już kupić nowego Bluebirda:

https://velo.pl/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/dartmoor/bluebird-evo-29-1

https://velo.pl/gorskie/gorskie-zawieszone/trail-29-fs/dartmoor/bluebird-evo-29-2

[Tyfon79]

Skatowanego... Ciekawi mnie czym Wy jeździcie i gdzie, że macie nie skatowane rowery? Każdy tego typu rower o ile nie jest używany po głatkich ściechach i szutrach po roku czy dwóch w takim razie powinien iść na śmietnik bo jest skatowany. Nawet nie chcę myśleć co by było jak by go użytkował jakiś prorajder a choćby przez 1/3 sezony. Kamienie latają i o ile folia coś tam daje to anody na myk myku czy amorze nie da się przed małymi odpryskami uchronić. Napędy 1x konają szybko więc nawet po 1 tys km trzeba się powoli rozglądać za tym i tamtym. Do mnie nie przemawiają te naklejki, które powinny zniknąć do sprzedaży i młody wiek użytkownika co rodzić może pewne następstwa. Ale to trzeba stwierdzić "twarzą w twarz" zarówno z właścicielem jak i rowerem. Przy okazji pękanie czy urywanie szprych się zdarza i nie musi oznaczać od razu kiepskiego koła... po drugie i nowe rowery mają zrypane "uginacze" i czekają albo na reklamację albo na ogarnięcie we własnym zakresie. Tu się nic nie zmieniło poza niestety czasem oczekiwania. Za dużo defetyzmu jednym słowem.  

[Gość]

Czym innym jezdzić a czym innym nie dbać. Tu za tym i tamtym ma się rozglądać już kolejny właściciel. To podejście jakby to dopiero właściciel miał wyszorować prysznic (w koncu jego mieszkanie?). A co do kiepskiego koła, tutaj akurat cudów nie ma. To znaczy do takiego lajtowego jezdzenia to są OK a jak na swoją cene to już w ogóle super koła bo dość lekkie, sztywne i szerokie. Ale do upalania gdzie do lepszych kół wrzuca się pianki, to sie nie nadają. AM100s to lekki rower do allmountain.

 

[PJ4cK]

W dniu 4.07.2022 o 20:05, kips0n napisał:

za jakimi modelami mam się rozglądać?

Na stronie Deca pojawiły się XC100S w rozmiarze L (niestety XL niedostępna). Do tego roweru mógłbyś się przymierzyć bo każdy Deca w Poznaniu ma ekspozycyjną sztukę w tym rozmiarze, w przeciwieństwie do AM50S czy AM100S. Jest lżejszy niż AM i ma blokadę dampera, zresztą wszystko masz na stronie.

[TrollRowerowy]

Am będzie fajniejszy dla zastosowań podanych w pierwszym poście.

[PJ4cK]

Pod jakimi względami będzie fajniejszy?

[TrollRowerowy]

Geometrii ramy. XC są do ścigania, AM do śmigania dla przyjemności.

[kips0n]

dzięki wielkie za poruszenie w temacie to już wiem czego szukać ale szukałem nawet samej ramy to ciężko znaleźć.

podoba mi się ten rowerek szczerze mówiąc a myślałem, że firma rockrider to taka raczej słaba ale widzę, że starczy.

to w końcu mamy 1 konkret Rockrider AM100S jeszcze jakieś? ;]