Skocz do zawartości

[do 4000] rower na wyprawy rowerowe z sakwami


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mój stary cross dokonuje żywota i pora na coś nowego. Potrzebuję roweru na co dzień i w każdy teren, ale głownie na wyprawy z sakwami, takie do 100 km dziennie.
Obecny staruszek Kands Maestro 2014 dawał całkiem radę, tylko przy dłuższych wycieczkach już trochę bolały łokcie i brakowało innego uchwytu. Dlatego zastanawiam się na gravelem albo coś w tym stylu. Ze względu na ograniczony budżet do 4k - co sądziecie o tym rowerku Marin Rower Gestalt?
https://allegro.pl/oferta/marin-rower-gestalt-czarno-niebieski-54-11921387838

Czy w takim budżecie lepiej jednak kup
ić kolejnego crossa, np. Giant Roam, Merida Crossway czy coś podobnego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Mam Gestalt 2, różnice to Tiagra 2x10, karbonowy widelec i u mnie są opony 30. Ma oczka na błotniki i bagażnik.

Dlaczego ja nie używam go na sakwy?

- za wąska opona, nawet 32 to moim zdaniem za wąsko - jeżdżę głownie asfaltem, z reguły 100+ km dziennie ale te asfalty są z reguły dziurawe, czasami trafi  się piach i koniec z jazdą;

- geometria ramy - jeśli używasz torby pod ramę to będziesz musiał zdecydować - torba albo bidony, z drugiej strony - rower ma oczka na bagażniki z przodu i z tyłu;

- nie wiem, gdzie jeździsz ale Claris 2x8 może być mało.

 

Generalnie sporo jeździłem na zmodyfikowanym Tribanie 100 - miał właśnie Clarisa, oponę 32 i stalowy widelec. Ta kombinacja powodowała "kopanie" po rękach na dziurach, w dodatku brakowało miękkich przełożeń. Zrobiłem na nim kilka tys. km - między innymi pojechałem do Austrii i nad Bałtyk ale w końcu powiedziałem dość.

Jeśli chcesz trzymać się asfaltu, zrobisz użytek z oczek na bagażniki - to da się. Ale nie będzie to optymalny wybór. Ze stajni Marina lepszym wyborem chyba jest Four Corners.

Gestalt to bardziej taki przecinak, moim zdaniem taka szosówka na dziury. Pod sakwy ja szykuję inny rower - na oponie 40 i z karbonowym widelcem.  Wiesz jak jest - po kilku dniach nogi bolą najmniej - bardziej tyłek, kark i nadgarstki ;) 40 też w piachu stanie ale przynajmniej nie wytrzepie tak na dziurach i na gładkim jako tako pojedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4k na gravela to taki sobie budżet, kręcisz się wśród najtańszych modeli zbudowanych na zasadzie kompromisu. Popatrz nawet na tego gestalta, aluminiowy widelec, korba na kwadrat, koła na qr, do tego wąskie opony. Jeśli zależy ci na dobrym stosunku cena/jakość to cross będzie o niebo lepszym wyborem.

Nie wiem też ile tam ładujesz w te sakwy ale w gestalt masz napęd 1:1 więc może być ciężko na wzniesieniach z obciążeniem.

Jeśli będziesz upierał się przy gravelu to pod sakwy szukaj raczej FC https://allegro.pl/oferta/rower-marin-four-corners-700c-m-2021-10967778895

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w crossie bolało Cie to i owo, to gravela sobie odpuść (szczególnie, że kasę masz tylko na budżetowe modele), znacznie więcej Cię tam miejsc może boleć - pozycja w większości graveli jest jednak bardziej wymagająca dla ciała + brak amortyzacji. No chyba że uda Ci sie znaleźć coś używanego z karbonowym widelcem, hydrauliką i w dobrym stanie, to możesz spróbować.

Z problemem braku chwytów można sobie poradzić kupując rogi, lemondkę albo nową kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...