Skocz do zawartości

[Tubeless] Wilgoć wokół przebicia


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu na trasie trafiłem dwa przebicia opony ( Continental Terra Speed TR), jedno większe, drugie malutkie. Mleko (Stans) uszczelniło po chwili oponę. Od tego czasu przejechałem już paredziesiąt kilometrów, opona trzyma cieśnienie i ogólnie jest ok, poza jedną rzeczą - wokól tych przebić wychodzi wilgoć. Zakładałem, że to mleko, no bo co innego by to było, choć te plamy wokół przebić nie są białe, bo by bylo widać na czarnej oponie (dodaje fotke jednego z nich). Oponę zdjąłem, większą dziurę jeszcze podkleiłem od środka łatką i zalałem świeżym mlekiem, ale problem pozostał, mimo że też po tej operacji trochę pojeżdziłem.

Zastanawiałem się czy może mleko nie jest "zepsute", no ale pierwotnie uszczelniło przebicia więc raczej nie.
Więc teraz to już w ogóle jestem w kropce, bo z obu przebić nadal wychodzi wilgoć - z tej podklejonej dziury też. Jest szansa ze łatka nie trzyma szczelnie, ale średnio chce mi sie wierzyć.

20220526_102300.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A piszą że z Trezado z biegiem czasu oddziela się woda, jednak ten fantastyczny Stans też się rozwodnił. Nie ma się co przejmować ten stan może utrzymywać się miesiącami, efekt pocenia się występuje czasami w oponach o cienkich ściankach lub gdy opona parcieje i pojawiają się mikro pęknięcia na jej powierzchni które widać dopiero pod lupą. Są mleczka rekomendowane do opon o cienkich ściankach i do opon o grubszych. Trezado ma w swojej ofercie coś takiego. U mnie od setek kilometrów mam ten efekt po wyciągnięciu jakiegoś druta i nie przejmuję się tym bo powietrze nie schodzi.

IMG_20220526_120022.jpg

Edytowane przez leejoonidas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...

Mam dokładnie to samo, też terra speed i trezado. Nie wiem czemu ta opona tak się przebija, ale mam na każdej po paręnaście punktów które się pocą, momentami z opony aż kapie. Zgaduję, że to zagęszcza mleko w środku (bo wilgoć ucieka na zewnątrz) i przez to jest ono coraz mniej skuteczne na robocie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zagęszcza. W przypadku Trezado zostaje "twaróg" przylepiony do opony i trochę rzadkiego płynu. Trezado to najgorszy syf jakiego używałem i zastanawiam się, jakim cudem oni jeszcze trzymają się na rynku... Gdyby było 50% tańsze niż Stan's czy inne produkty dobrej jakości, to byłoby to jakoś uzasadnione, ale cena jest porównywalna, jeśli czasami nie wyższa. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stansa race nie można wlewać strzykawką i w ogóle on jest przez producenta polecany na jedną imprezę, a nie dłuższy czas. To jest sposób żeby przedobżyc, chyba, że ktoś się ściga. 
 

Wczoraj zmieniałem oponę, która była mocno poszarpana (jedna dziura zatkana robaczkiem, jedna zaklejona i kilka takich, co się uszczelniły) i pociła się Stansem w wielu miejscach. Ciśnienie trzymała dostatecznie (pompowanie raz na tydzień) ale choć była na nowo zalana w połowie sierpnia, to wczoraj była tam już tylko odrobina mleka.  W innych oponach tego producenta (mamy w 3 rowerach Maxxixy) nie było pocenia, a wystarczało nam mleka na cały sezon. Wniosek dla mnie - jak się poci to ubywa i trzeba pilnować. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Wojcio napisał:

Stansa race nie można wlewać strzykawką i w ogóle on jest przez producenta polecany na jedną imprezę, a nie dłuższy czas. To jest sposób żeby przedobżyc, chyba, że ktoś się ściga. 
 

Wczoraj zmieniałem oponę, która była mocno poszarpana (jedna dziura zatkana robaczkiem, jedna zaklejona i kilka takich, co się uszczelniły) i pociła się Stansem w wielu miejscach. Ciśnienie trzymała dostatecznie (pompowanie raz na tydzień) ale choć była na nowo zalana w połowie sierpnia, to wczoraj była tam już tylko odrobina mleka.  W innych oponach tego producenta (mamy w 3 rowerach Maxxixy) nie było pocenia, a wystarczało nam mleka na cały sezon. Wniosek dla mnie - jak się poci to ubywa i trzeba pilnować. 

Wlewałem strzykawką i miałem rok.

Nic się nie bryliło, nie wysychało a dziury łatało. Po demontażu opon dało się je wyczyścić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak to jest z trwałością mleka?
Miałem 80ml trezado w Schwalbe G-One allround, przez 3 lata nie zrobiłem żadnej dolewki, nic mi się nie pociło, ciśnienie trzymało.
Teraz w Conti po 1000km opona spocona w stu miejscach, powietrze schodzi w 2-3 dni, już mnie to wnerwia. Wymieniłbym oponę już teraz, ale jak mam na początku kolejnego sezonu bawić się znowu ze ściąganiem opony, jej czyszczeniem i zalewaniem świezym mlekiem od nowa to mam takie paraliżujące wewnętrzne fuj, że chyba jednak przemęczę się na conti do zimy i nową oponę założę dopiero na wiosnę... 🙄

Edytowane przez grissley
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pocenie to u mnie wygląda tak:

Opona.thumb.jpg.2f5a7d7f203dd2cd2f5fa5c6990189cd.jpg

Przy czym takich miejsc jest kilka, na podłodze kałuża. Obstawiam, że po tygodniu połowa mleka staje się już twarogiem. Na Schwalbe nic takiego się nie działo - ciekawe, czy to wina opony, że się może z mlekiem nie dogaduje, czy jakas wadliwa partia nabiału mi się trafiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty dziur w tej oponie nie masz ? Umyj ja, powieś rower na stojaku i oblec mydlina. Nie ma chyba opcji żeby taka ilość mleka mogła wydostać się z nie uszkodzonej opony. 

Może gdzieś po kolcach głogu lub róży poleciałeś.

Mleczylem już kilka kompletów opon. Jedne się pocily na ściankach bocznych, ale takiego wycieku nie widziałem nawet po przebiciu .  

Edytowane przez PawelW84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam całe mnóstwo dziur w oponie. po każdej jeździe pojawiają się kolejne - niesamowite, w jakim tempie to się dzieje. Nie wiem, co ją tak dziurawi. Ale wszystko to są mikrodziurki, powinny się przecież uszczelnić. No i niby się uszczelniają, ale cały czas cieknie z nich woda (nie mleko, woda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikropęknięć też u siebie na G-one bitach mam całe mnóstwo, co prawda opony mają już jakieś 5,5k przebiegu ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem, tyle że ja używam zwykłego Stansa.

A tak wygląda jak dłużej nie używany rower. 

IMG_20231010_184350.thumb.jpg.4fafc8f4e90db8dd8fe8b097e3a89e89.jpg

@grissley

Zobacz jak będzie ze Stansem, jak będzie tak samo to dokończ te opony już lepiej na dętkach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, PawelW84 napisał:

Opona jest do wymiany bo łapie dziury od samego stania. Może to jakiś leżak z magazynu i się rozłazi ? . 

 

 

Opona ma miesiąc. To już trzecie conti które tak się dziurawi, każde kupowane skąd inąd... 

Panaracer już czeka na wymianę, ale intryguje mnie zjawisko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...