Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jestem ciekawy, jakie realnie największe opony się tam zmieszczą w przypadku kół 27.5' i 28'.

Dzisiaj wymieniałem opony w swoim Esker 4.0 i niestety projektanci czasami mają idiotyczne pomysły. W widelcu miejsca jest tyle, że wejdzie tam bez problemu opona 2.0, a być może i nawet większa. W ramie u góry zmieści się bez problemu 45c, a nadal mając sporo miejsca, sądzę że wejdzie coś pokroju 47-48c. Tylko co z tego, skoro na dole przy oponie 42mm jest miejsca tylko tyle, że ledwo wchodzi tam mój chudy palec wskazujący. Przy 45c, miejsca byłoby tam już na granicy bezpieczeństwa.

Także mam nadzieję, że ludzie z Rondo mają nieco lepsze pomysły niż Ci z Kross.

Napisano
Cytat

Tylko co z tego, skoro na dole przy oponie 42mm jest miejsca tylko tyle, że ledwo wchodzi tam mój chudy palec wskazujący.

A ile masz luzu pomiędzy ramieniem korby a trójkątem?

  • 3 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...
Napisano

Kupując to Rondo, to bym prędzej zakrył twarz, żeby ktoś mnie nie rozpoznał...

Napisano

Parkując temat estetyki, bo to indywidualna sprawa,

za cholerę nie rozumiem tej agresywnej, leżącej geometrii w ciężki teren. Ani to wygodne, ani bezpieczne ani nie da się leżąc szybko lecieć w terenie, no chyba, że cały czas w dół.

A już sama idea sztywniaka z taką leżącą geo w tereny z folderów reklamowych to dla mnie jakiś pomysł dla masochistów.

Napisano

Dlatego piszą, że ten sprzęt wyprzedza swoją, czyli naszą, epokę. Może nasze dzieci i wnuki to zrozumieją. Jak dla mnie straszna kicha, ale czego to się producenci nie złapią aby na nowo wymyślić koło.

Napisano

Dołączam do grona którzy nie rozumieją.

Pierwotne przeznaczenie Gravela było zupełnie inne i właśnie do takiej jazdy nadaje się najlepiej. A Ci próbują robić MTB. Próbują, bo jak ktoś chociaż raz jechał na MTB, to wie że to nie ma szans powodzenia.

Napisano

MTB na gravelu bywa fajne ale jak dal mnie, bez amora taki kąt widelca nic nie wnosi. W terenie nie pojadę szybciej z tego tytułu, bo i tak mnie wytrzepie więc muszę zwolnić. Podobne dziwadło jak Muirwoods.

Napisano
15 godzin temu, przemeg napisał:

Parkując temat estetyki, bo to indywidualna sprawa,

za cholerę nie rozumiem tej agresywnej, leżącej geometrii w ciężki teren. Ani to wygodne, ani bezpieczne ani nie da się leżąc szybko lecieć w terenie, no chyba, że cały czas w dół.

A już sama idea sztywniaka z taką leżącą geo w tereny z folderów reklamowych to dla mnie jakiś pomysł dla masochistów.

Z mojego doświadczenia wynika że operowanie hamulcami/klamkomanetkami przy technicznych zjazdach powoduje niebezpieczne przesunięcie środka ciężkości w kierunku zjazdu co tym samym uniemożliwia, bądż w znacznym stopniu utrudnia,  przesunięcie tyłka za siedzenie. Dlatego też samo określenie "gravel w cieżki teren" uważam za oksymoron.

Co do sensowności stosowania kół 27,5 gravelu, to już w ogóle szkoda gadać... Czekam teraz na gravel-enduro i gravel DH...

Napisano

Jakie skały, jaki teren? Na sztywnym widelcu i oponie 47c?

Miałem MTB ze sztywnym widelcem i oponami 2.2'. Dało się tym sprawnie jeździć po ścieżkach. Korzenie, kamienie i reszta atrakcji to nie domena takiego roweru, a miałem ~10mm szersze opony z ciśnieniem 1.4 Bara. Po prostu w pewnym momencie traci się kontrolę, a mówimy o Mazowieckich lasach, a nie jakiś skałach...

Jeżeli ktoś jest masochistą i koniecznie musi pokazać jaki jest alternatywny, to pewnie rower dla niego.

Napisano
Cytat

Jakie skały, jaki teren? Na sztywnym widelcu i oponie 47c?

A czemu by nie? Jak ktoś chce się wypróbować, to ma to większy sens niż jazda trailówkami/endurakami pod Warszawą :) I nie chodzi tu o prędkość samą w sobie tylko o frajdę jakby ktoś dalej nie rozumiał po co ktoś inny tego w ogóle próbuje.

Napisano

Jeździłeś kiedyś czymś, co chociaż odrobinę przypomina tego Gravela?

Bo ja tak...

Napisano (edytowane)

Koledzy jednak trochę przesadzają z tym, że bez opon >2 cale i porządnego amora nie da się nic zjechać w górach czy przejechać po mazowieckich lasach...

Ludzie na oponach 35c i sztywnym widelcu kończą ultramaratony, w tym górskie jak poland gravel race czy ultralajkonik. Oczywiście na górskich, terenowych zjazdach mtb spisze się lepiej, to samo się tyczy singli, ale to nie znaczy, że na gravelu się nie da czy jest to jakiś totalny masochizm (poza jakimiś skrajnymi przypadkami oczywiście).

Plus, te gravele od rondo, to nie są oczywiście gravele dla Kowalskiego, by się poszwędać po warszawskich bulwarach, tylko rowery do ścigania.

Edytowane przez hulk14
Napisano
Cytat

Koledzy jednak trochę przesadzają z tym, że bez opon >2 cale i porządnego amora nie da się nic zjechać w górach czy przejechać po mazowieckich lasach...

Jasne że się da, pisałem o tym. Miałem takie MTB.

Tyle że, cytuję:

Cytat

W ofercie Rondo pojawił się nowy gravel Mylc. Model o bardzo offroadowym charakterze, który ma iście terenową geometrię i zdolność do pokonywania terenów dotychczas zarezerwowanych wyłącznie dla rowerów MTB.

Czyli stwierdzenie jest jasne. Wjedzie wszędzie tam gdzie MTB i wcale nie będzie dużo gorszy.

Napisano

Ja moim klasycznym przełajem latam po kampinosie @hulk14

Tylko mój przełaj to klasyka gatunku. Rama mega zwrotna, zwarta i daje mi kozacką kontrolę nad rowerem. Na tym mylcu bym leżał a na moim stevensie robie co chce. 

A jak lece w góry na weekend to biore moje cx na amorku i kiszce, bo przełajem tam dla mnie zero zajawy, wytrzęsie mnie i tyle. Prędzej obręcz wykrzywię niż się uśmiechnę. Zresztą jak jeżdżę po mieście to też wolę mojego mtb, krawęzniki, dziury i bruki mi nie są straszne. 

Przełaj/gravel to dla mnie dłuższe traski, szutry, pożarówki w lesie. Bardzo lubie ten rodzaj roweru, natomiast średnio widzę sens w budowaniu segmentu "gravel" w każdym możliwym wydaniu. Robi się to trochę żenujące momentami.

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)
17 minut temu, skom25 napisał:

Jasne że się da, pisałem o tym. Miałem takie MTB.

Tyle że, cytuję:

Czyli stwierdzenie jest jasne. Wjedzie wszędzie tam gdzie MTB i wcale nie będzie dużo gorszy.

No i jest to po prostu kolejna marketingowa papka jakiej mnóstwo dookoła. Nie ma co się tak ekscytować tym co marketingowcy sobie napiszą.

 

@przemegw tym roku weszły do kalendarza UCI wyścigi gravelowe, więc branża prezentuje sprzęt do ścigania się w nich. Sporo nowości idzie w tym kierunku. Gravele stają się coraz bardziej podobne do mtb (przynajmniej marketingowo), a szosy endurance do graveli.

Ja osobiście nie widzę kompletnie żadnego sensu używania MTB w mieście, przynajmniej w tych, w których miałem okazję jeździć. Dla mnie optymalnym rowerem do miasta jest jakiś fitness z w miarę wyluzowaną pozycją na oponach 32-35c.

Edytowane przez hulk14
Napisano

Do tego właśnie "pije". 

Rower jest paskudny, ale to kwestia gustu. Może i jeździ całkiem przyzwoicie, ale robienie z niego praktycznie MTB, to jakaś kpina i absurd.

Napisano
24 minuty temu, skom25 napisał:

Jeździłeś kiedyś czymś, co chociaż odrobinę przypomina tego Gravela?

Bo ja tak...

I n-ty raz napisz jakie to masz niesamowite doświadczenia i czym to nie jeździłeś, kolejny temat tego potrzebuje ;) A i owszem, nawet mam jednego. Takiego prawilnego, z barankiem, a nie jakiś obecny wynalazek :) Przychodzi Ci do głowy, że jak Ty czegoś nie jesteś w stanie zrobić, to nie musi to być ograniczeniem dla kogoś innego? Ja np. nie wycisnę przysłowiowej "stówy na klatę", choć swojego czasu na siłownię regularnie latałem, ale nie piszę wszem i wobec że to się nie da, albo potrzeba do tego konkretnej ławki i ciężarów marki X :) 

  • +1 pomógł 1
Napisano
28 minut temu, skom25 napisał:

Jasne że się da, pisałem o tym. Miałem takie MTB.

Tyle że, cytuję:

Czyli stwierdzenie jest jasne. Wjedzie wszędzie tam gdzie MTB i wcale nie będzie dużo gorszy.

Zacytuję sam siebie.

Rozumiesz o czym piszę, czy tak nie do końca?

Jak chcesz frajdy, to możesz sobie na XC przelecieć trasę DH. Tylko nie pisz, że rower XC sprawdza się tak samo jak DH.

Napisano (edytowane)

Ale widzieliście ten film promocyjny?

Co na nim widać? Tak konkretnie to nic. Ujęcia takie, żeby się za bardzo nie rzucało w oczy jaka to prosta ścieżka. Widzicie tam jakieś korzenie, kamienie, dropy? No i żadnego błota, o piasku nie wspominając. Realnie każdy sprawny rower by tam zjechał. 

Ale tak się robi marketing, mają być ładne widoki i efekt WOW.

2 godziny temu, skom25 napisał:

zdolność do pokonywania terenów dotychczas zarezerwowanych wyłącznie dla rowerów MTB

I tu nie ma żadnej przesady. Jak się w terenie robi naprawdę grubo to czasami MTB się prowadzi. Zarówno w górę, jak i w dół. A przecież znacznie łatwiej pchać lżejszy rower 😃

Edytowane przez kipcior

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...