Skocz do zawartości

[rama] pęknięta?


chopmaz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 lata później...

Tamta historia zakończyła się tak, że dostałem nową ramę. 

Teraz znowu nie wiem czy nie będę musiał reklamować. Przesyłam kilka zdjęć (jakość nienajlepsza). Zauważyłem to, gdy oglądałem odprysk lakieru w jednym miejscu.

Pęknięcie(?) znajduje się na łączeniu górnych widełek z rurą podsiodłową. To jest tak małe, że trudno zauważyć. Ale minimalnie czuć też pod paznokciem. Co sądzicie?

IMG20240719141042.jpg

IMG20240719141049.jpg

IMG20240719141307.jpg

IMG20240719141310.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Sztycy nie wymieniałem, jest ta, którą dał producent. Ale może jest to jakiś trop. Nie znam się na tym, jaka powinna być róznica w wymiarze otworu i ramy, żeby to działało jak należy?

 

Edit:

Przed chwilą wyjąłem sztycę, przeczyściłem ją i otwór w ramie i zamontowałem ponownie. Sztyca wpada do środa, zatrzymuje się na naklejce, którą kiedyś przykleił mi bikefiter. Kiedy sztyca jest w ramie, ale bez dokręcania zacisku, ma jeszcze delikatny luz na boki. 

Edytowane przez chopmaz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie twój problem, jeśli masz sztycę daną od producenta.

Marin ma sporo wpadek z ramami, niedawno głośna akcja, wymyślili, że to mtb nie zrobią moska na widełkach z tyłu. Hurtowo pekające ramy.

Skoro to 2 awaria to weź rękojmię, zwrot kasy i tyle. Rynek się już uspokoił, masa promocji, za kasę jaką wydałeś na ten bubel kupisz coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

To nie twój problem, jeśli masz sztycę daną od producenta.

Trochę jednak Twój, bo ponosisz koszt jakim jest przestój w użytkowaniu roweru i stres związany z procesem reklamacji.

W dobrej jakości rowerze oczekiwałbym luzu sztycy w otworze nie większego jak 0,2mm i pola tolerancji owalności nie większej niż 0,1mm.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Po wymianie ramy na nową mam pewien problem. Mechanik powiedział, że naciągnął trochę wózek przerzutki, nie wiem o co chodzi. W każdym razie już dwa razy spadł mi łańcuch z przedniej tarczy. Tarcza 38, owalna. Napęd 1x. Ale to nie ma znaczenia, wcześniej nigdy to się nie zdarzyło.

Stało się to ostatnio dwa razy, przy zmianie biegów. Miałem wrażenie tak jakby zaciągnęło wózek, łańcuch stał się luźny i spadł z zębatki. To moje przypuszczenie. Ktoś coś, jakiś pomysł o co chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...