[rama] pęknięta?

[chopmaz]

Rower Marin headlands 1. Czy to pęknięta rama czy tylko lakier? Pęknięcie zaczyna się na rurze podsiodlowej ok 1cm od spodu górnej rury i ma ok 4cm. Czuć delikatnie pod paznokciem. 

[Gość]

Odpowiedź jest zawsze taka sama. Żeby się dowiedzieć, trzeba zeszlifować.

Nawet jeżeli tylko lakier, to i tak znaczy że coś jest nie tak.

[chopmaz]

Sprawdzałem monetą i dźwięk nie wydaje się jakiś niepokojący, ale ja się na tym nie znam, więc różnie może być. Jakiś czas temu przewrócilem się na lewy bok (nie zdążyłem wypiąć się z SPD) i potłukłem calkiem solidnie nogę więc i w ramę też poszło. A że to karbon to sie deko zdenerwowałem. 

[Gość]

To znaczy że poszło tam jakieś naprężenie. Może karbon wytrzymał, a może struktura uległa uszkodzeniu. Masz wiele miejsc w ramie które pracują, a lakier nie pęka.

Ja na Twoim miejscu bym wysłał do jakieś zakładu który się w tym specjalizuje. 

[chopmaz]

Skontaktowalem się z jednym ze specjalistów, zobaczę co powie. 

[Dokumosa]

Lakier w ten sposób nie pęka.

[chopmaz]

Możesz coś więcej napisać? 

[Dokumosa]

Żeby pękł tylko lakier to rura musiała by się odkształcić i ew. wrócić do swojego pierwotnego kształtu. Tutaj rura nie ma żadnego nawet śladu po czynniku zewnętrznym. Lakier samoistnie nie pęka. Gdyby była to tylko prosta rysa można by podejrzewać, że coś ramę tylko zadrapało. Ten ślad nie jest prosty.

[chopmaz]

Dzięki za wyjaśnienie. 

Zauważyłem ta rysę, gdy byłem na trasie i co ciekawe po dokładnym oczyszczeniu po kilku, kilkunastu kilometrach zaczął z niej wychodzić w jednym miejscu jakby kurz. To tam gdzie ciemniejsze miejsce. 

[Fikander]

Na 99% masz strzeloną ramę. Tyle dobrego, że to miejsce którym łatwo zrobić wklejkę. 

[Pitof]

Godzinę temu, chopmaz napisał:

zaczął z niej wychodzić w jednym miejscu jakby kurz.

Jeśli ten kurz jest czarny/grafitowy to najprawdopodobniej jest to pył ze strzępiącego się włókna węglowego.

[keltu]

Marin ma dożyw. gwarancję na karbonowe ramy?

[spidelli]

W mojej gwarancji stoi, że dożywotnia na stal, tytan i alu. Karbon - 5 lat. Wyłącza też - co nie jest niespodzianką - uszkodzenia powstałe w wyniku wypadku, kolizji itp.

Niemniej, mam 2 Mariny i dwie różne karty i ostatnio ustalałem coś mailowo w Motor - Landzie - potwierdzono mi m.in. że karty się zmieniały niedawno.

No i gwarancja dotyczy tylko pierwszego właściciela, po zarejestrowaniu roweru w bazie.

[vincek]

Rejestracja w bazie? Jak to trzeba zrobić? 

[spidelli]

Cofam to co napisałem odnośnie bazy - przepraszam za wprowadzenie w błąd. Nie jest to warunek zapisany w książce gwarancji (przynajmniej tej, którą przeglądam, druga jest z rowerem w serwisie).

Musiałem sobie to skonfabulować, bo na stronie FAQ Marina zapisano:

Cytat

Kupiłem rower od znajomego, czy mój Marin jest nadal objęty gwarancją?

Przykro nam, ale nie. Gwarancja jest udzielana tylko pierwszemu nabywcy roweru Marin.

Na oficjalnej stronie jest też rejestracja roweru:

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/bike-registration

Formularz zawiera dane takie jak imię i nazwisko i zapewne stąd u mnie wniosek, że jest to warunek gwarancji. Papierowa jednak takich zapisów nie zawiera (chociaż kwitowałem podpisem, że się zapoznałem)...  Na papierze jest mowa o obowiązkowym serwisie gwarancyjnym... chyba że rower złożono w sklepie Bardzo to niejasne

 

Edytowane 23 Maja 2022 przez spidelli

[Dokumosa]

Jesli bedziesz szedł drogą gwarancji to jeśli zmieniałeś sztycę zamontuj do zdjęc itd. oryginalną i formalnie nigdy jej nie ruszałeś.

[vincek]

Coś kiedyś słyszałem o tej rejestracji. Już nie pamiętam czy tam zarejestrowałem swojego Muirwoodsa

[chopmaz]

Tak, ten "kurz" jest grafitowy. 

Chyba już się pogodziłem z myślą, że to pęknięcie ramy a nie lakieru, trudno. 

Czy rama po naprawie, że się tak wyrażę, straci swoje właściwości - np.   tłumienia? Jest to w ogóle wyczuwalne dla zwykłego amatora? 

[Dokumosa]

W tym miejscu nic nie stracisz. IMHO takich rzeczy się nie naprawia. To jest naprawa na zasadzie polepienia.plastrem. Co z tego, że wyszlifują.i polakierują jak ciągłości włókien żadnej. Poza tyn jesli to zgodnie z moimi przypuszczeniami sztyca w podsiodłówce zrobila taką rozpierduchę to probldm będzie powracał.

[chopmaz]

Rama pęknięta, idzie do naprawy. 

[spidelli]

Walczysz z gwarancją czy poza?

Ponieważ trochę namieszałem, to postaram się sprostować.

To co pisałem wyżej to są sformułowania z gwarancji do starszego roweru, gwarancja to książeczka formatu A5.

Wczoraj odebrałem z serwisu drugi rower, który ma gwarancję w takiej malutkiej książeczce. I tu już wyraźnie zzspisano:

[chopmaz]

Oddaje do naprawy poza gwarancją. Na szybko wszystko załatwiałem i nawet nie pomyślałem o gwarancji. Tak może będzie szybciej. 

[Dokumosa]

To dobre jesli nie bedzie możliwa realizacja gw. W przeciwnym razie zostajesz z wątpliwej jakości ramą (cokolwiek nie wciskaliby ci majstry od naprawy) i szczuplejszy o kilka stówek.

[chopmaz]

Czyli co, rama smietnik? 

[spidelli]

Ja proponowałbym zacząć od gwarancji (chyba że już poczyniłeś jakieś nieodwracalne zmiany - zeszlifowałeś lakier itp.). Jak odrzucą, to wtedy zostaje rzeźba.