Skocz do zawartości

[DSX 1] co on potrafi?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Rower już jest, więc nie pytam w wątku zakupowym.

Napalilem się kiedyś na DSX 2 ale nie był dostępny, kupiłem coś innego.

Moja żona użytkuje Treka DS w roli roweru trekkingowgo (błotniki, bagażnik, 3x9), w której sprawdza się świetnie. Chciała jednak coś szybszego, a pojawił się DSX 1i kupiła go po mojej namowie 🤔😁

Rower ten jednak nie przypadł jej do gustu, chce się go pozbyć. Mogę go kupić z rabatem 🤭🤣 bo chciałbym coś bardziej terenowego niż moje gravele.

Tutaj z terenowosci jest opona 45 i szeroka kierownica. Ale i tak przepaść w stosunku do moich baranów.

Od jakiegoś czasu choruję na Bobcata albo nawet Team 1 żeby mieć coś do lasu albo na zimę. Zdaję sobie sprawę, że to inne rowery. Ale skoro już DSX jest w domu, to pytanie, co może taki rower?

Podobno pomieści oponę 2". Czy wymiana wkładu suportu na zewnętrznie łożyskowany (jak w DSX 2) jest możliwe i ma sens?

Edytowane przez bogus
Poprawa nazwy tematu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zastanawia mnie potencjał tego roweru :)

W DSX 1 na pewno suport, bo jest chyba jakiś octalink, przy okazji korba. Czy podejdzie suport od Deore 11?

Dalej - wyrzuciłbym szersze opony i - być może sztycę regulowaną. Byłby to mój najbardziej MTBowy gravel...

@Eathan

Bierz DSX 2, cennikowo to tylko 200 zł a mniej dłubania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, spidelli napisał:

Podobno pomieści oponę 2". Czy wymiana wkładu suportu na zewnętrznie łożyskowany (jak w DSX 2) jest możliwe i ma sens?

Nie ma sensu za bardzo. Bo jaka korbę zamontujesz? Nic budżetowego nie znajdziesz . 

17 minut temu, Eathan napisał:

Mnie korci zakup DSX 2 lub 1. Pierwszą rzeczą, która rzuciła mi się w oczy to korba. Nie wzbudza zaufania i zastanawiam się nad tym na co to wymienić. Ktoś już rozkminiał temat

W napedach 1xx korba może być najprostszym modelem. Nie odczujesz różnicy. 

Edytowane przez clavdivs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to korba Mtb, do nich bardzo trudno znaleźć blat większy niz 38T.  Mały blat to szybkie zarzynanie małych zębatek w kasecie i skrócenie życia napędu. 

Poza tym wymiana niewiele zmieni w twojej jeździe. Osobiście nie zauważyłem żeby suporty zewnętrzne były szczególnie bardziej wytrzymałe od dobrego kawadratu. 

 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym zarzynaniem małych zębatek to chyba nie do końca prawda. Mam kasetę XT 11-36 która ma już ponad 18.000 km przebiegu. Jeżdżę głównie na 13-15-17. Przyjmuje bez zająknięcia kolejne łańcuchy. Do tego małe koronki można było do niej kupić za grosze. Płaciłem po około 15 zł za sztukę. Ale na razie nie wymieniałem jeszcze żadnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, spidelli napisał:

-SM-BB52 - ok. 90 zł,

- FC MT5100 - 265 zł.

Czyli to jest jakaś opcja. W efekcie tarcza 42 T zmienia się na 30 lub 32 T.

Zmienia to przełożenia z 3,82 - 0,82 na 2,91 - 0,63 (dla 32 T)

 

Dla przykładu Marin Team 1 ma taką kombinację: 32 T/10-51.

 

Oczywiście nie zrobi to z DSX roweru górskiego ale mając już dwa gravele (1 szosowy, drugi pod sakwy na szerszej oponie), niekoniecznie potrzebuję trzeciego.

Zawsze też pozostaje ewentualność wystawienia roweru na sprzedaż, ale póki co - kombinuję ;)

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ten wątek w pewnym sensie nawiązywał do innego, w którym szukałem roweru wyprawowego.

Efekt był taki, że tym rowerem wyprawowym ma być Cortina AX1. Żeby nie było - jest to skrzyżowanie przełajówki z gravelem, ma oczka na bagażnik i błotniki ale nieco twardy napęd. Wtedy zastanawiałem się m.in. nad DSX.

Na ten moment mam:

1) Gestalt 2 - rozmiar 54, napęd 50/34, 11-36, opona Schwalbe G-One 30. Ten rower zastąpił mi szosę. Ma oczka na bagażnik z przodu i z tyłu ale nie przewiduję go do tej roli. To ma być ten szybki, być może jakieś tematy ultra n nim rozpocznę. Geometria ramy powoduje, że w zasadzie trzeba wybierać między bidonami a dużą torbą pod górną rurę.

2) Cortina AX 1 - rozmiar 56 (wg rozmiarówki Marina jestem tam, gdzie nachodzi się koniec 54 i początek 56), napęd 46/36, 11-36, opona Schwalbe X-One 35 (wyraźny, miękki klocek, pewnie dobry na błoto albo śnieg) zamieniona na Bontrager GR1 Team Issue 40. Ma to być rower na większe dziury i pod sakwy. Wiem, że napęd jest za twardy ale po zdjęciu bagażnika ma to być rower do śmigania. Geometria ramy oraz rozmiar powodują, że jest to rower, gdzie da się zagospodarować trójkąt (torba nie gryzie się specjalnie z bidonami). W tym rowerze prawdopodobnie muszę skrócić mostek bo "zjeżdżam" na przód siodełka. Mam cholerny dylemat, bo Cortina wydaje się bardziej uniwersalna ale Gestalt - lepiej dopasowany.

3) Mogę "odkupić" od żony DSX 1. Tylko nie bardzo widzę sens posiadania 3 rowerów o podobnej charakterystyce. Myślałem, żeby w DSX 1 zmienić napęd na bardziej górski i mieć trzeci rower na bardziej strome ale ciągle szutry czy lajtowe single. Albo zastąpić któryś z rowerów z pozycji 1 - 2. Padłoby raczej na Cortinę. Czyli DSX musiałby być rowerem do funu i pod sakwy. Spokojnie wjadę nim dalej niż Cortiną - ma szerszą oponę, miększy napęd, prostą kierownicę. Ale geometria ramy też nie pozwala na sensowne zagospodarowanie trójkąta - jest bieda jak w Gestalcie. No i w sumie ważniejsza sprawa - fakt, że rower ma wymieniony mostek z 6 mm na "zerowy" bo żonie nie pasowała pozycja. Ale dzisiaj wiało i brakowało mi tego dolnego chwytu ;)

Mamy kilka opcji:

1) zostaję z Gestaltem i Cortiną, dokupuję jakieś XC na zimę i pagórki

2) zostaję z Gestaltem i DSX, potem dochodzę do wniosku, że i tak dokupuję XC :D i wkurzam się, ze sprzedałem Cortinę

3) zostaję z Cortiną i DSX, potem dochodzę do wniosku, że p. 1 był lepszym rozwiązaniem :D

4) rozstrzygam między Gestaltem i Cortiną - zostaję z Cortiną i dokupuję XC :)

5) rozstrzygam między Gestaltem i Cortiną - zostaję z Gestaltem i dokupuję DSX FS dla funu i pod sakwy :D

 

A tak bardziej serio - DSX fajny rower ale chyba nie moja bajka - do szybszej/ekonomicznej jazdy wolę baranka a na jakieś pagóry jednak coś z większym młynkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2022 o 08:37, spidelli napisał:

CD Nastąpił:

Zastanawiam się nad rowerem na takie warunki:

98412317_Screenshot_20220524-0746482_polarr.thumb.jpg.cc5eef9f8032aa04f0414cc3c950a391.jpg

1598125028_Screenshot_20220524-0748272_polarr.thumb.jpg.b18aa79332d1b9ba66df7dcb64b23e55.jpg

Względnie równo ale stromo, ewentualnie jazda po śniegu.

Hmmm... Ale w lewo, w prawo, czy prosto? W mróż, w suszę czy w ulewy? :) Fotki nic nie mówią bo za dużo przedstawiają. Tu jest pole do jazdy od amortyzowanego XC po niedzielne sakwiarstwo. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eathan

M-ka. W tej chwili ma założony zerowy mostek w miejsce oryginalnego i jest lepiej. W sumie trzeba się było upierać, żeby S jeszcze zmierzyć, bo mieli na sklepie ale naiwnie zaufaliśmy fachowcom :)

Ja nie wiem, ile jest w tym faktycznego niedopasowania do roweru a ile "szoku" po przesiadce na inną geometrię.

@Brombosz

Po drodze :) Tu wyzwaniem są tylko stromizny. Wszystkie moje rowery mają za twardy napęd, nawet ten DSX.

 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli dorzuce dwa grosze od siebie... w moim odczuciu/ przekonaniu najlepszym rozwiązaniem była by sprzedaż DSX i Cortina, i zastąpienie ich Team Marin. Miałbyś rower nadający się na maratony jak i do zabawy na singlach. Miałem przez chwilę szosę road+ z zamysłem jej ugravelowania, ale mimo wszystko więcej funu mam z prostej kiery i słabego uginacza w moim crossie, jeżdżąc tj lubie tzn po wszelkiego rodzaju wybojach. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie DSX ma być uzupełnieniem dla Rift Zone na kole 29". Kupując fulla zakładałem, że to będzie uniwersalny rower na codzienne latanie po lasach, jakieś tripy po 200 km no i wypady w góry i bike parków. Po roku wydaje mi się, że DSX byłby dobrym uzupełnieniem zwłaszcza w kwestii tych codziennych lasów i tripów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no... Full uniwersalny nigdy nie będzie. Czy to do XC czy do Enduro, to zawsze będzie kosztowny rower stricte zadaniowy. Czy wypad na płaskie, czy w góry, to zawsze będzie poprzedzone planowaniem tej jazdy... Nawet szaleństwa po mieście, już z założenia będą szaleństwami, a spokojny relaks, relaksem. ;) 

Mi się w przyszłości widzi tak:

Hardkorowa szosa  -  Sportowe XC  -  Trailowy E-bike  -  superenduro 12kg

... i pomiędzy każdym z nich jakiś kompromis poprzedniego z następnym. ;) Myślałem, że ten temat jest o takich właśnie kompromisach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, jaakko napisał:

sprzedaż DSX i Cortina, i zastąpienie ich Team Marin.

Jest to opcja, która rozważam. Tylko Cortina to level wyżej od Gestalta - rama serii 4 i kapitalne ośki Naild (chyba tak to się nazywa).

@Brombosz

Ciekawy pomysł ale chyba jeszcze nie dojrzałem do elektryka. No i zdrowie dopisuje, póki co :)

Generalnie mógłbym zostać przy 3 rowerach ale czy DSX byłby tym trzecim? Chyba za mało się różni, może po zmiękczeniu korby.

Tym trzecim mógłby być Bobcat albo Team 1 (oba przymierzałem do tyłka pod sklepem).

Ale tak jak pisałem na wstępie - może warto tego DSXa "ratować" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...