griszon Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 witam Po poszukiwaniach roweru, którym mógłbym wybierać się w dłuższe trasy bez konieczności zamartwiania się czy bateria w pewnym momencie nie powie stop, odnalazłem pewien model. Problem w tym, że w kwestii ebików jestem kompletnym laikiem. https://rojax.pl/rower-elektryczny-kellys-e-carson-70-l-28-725wh,3,100743,111028 Bardzo mocna bateria w połączeniu z nie najsłabszą (tak mi się wydaje) przerzutką. W związku z tym, że cena przy takich komponentach jest statystycznie mała w porównaniu do innych rowerów z podobnym osprzętem, chciałbym się zapytać czy według bardziej rozeznanych użytkowników zastosowane w tym modelu komponenty są potencjalną miną w dłuższym okresie użytkowania. Z góry dziękuję za każdą chęć pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Ładne cacko i na drogi trudno chcieć więcej (piszę to z pozycji rowerzysty nie elektrycznego ale elektryka we własnej osobie). Ale jak dystans ważny to warto zbadać dwie sprawy - jak duża i jak szybka jest ładowarka oraz ile kosztuje i czy jest dostępna zapasowa bateria. Różnica w zasięgu dla baterii z 500 a 700Wh to mniej niż między jedną baterią a dwiema. Poza tym widuję elektrorowerzystów, którzy się ładują po barach, schroniskach, czy sklepach - ważne ile da się nabić w czasie np. 1h, kiedy ty ładujesz obiad. Shimano nie ma w katalog takiej baterii dedykowanej do tego silnika (są 504 i 630) - więc pewnie to inna bateria a co za tym idzie inna ładowarka - może być szybsza i lżejsza albo odwrotnie. Sam na elektryku (minimalne doświadczenie) miałem tak, że przy ruszaniu i na płaskim raportował ponad 90km zasięgu, a jak zaczął się podjazd, to zasięg spadł do 16km i mniej więcej tyle wyszło (ale 1500m przewyższenia). Więc jak długo ma oznaczać np, 150km to trzeba mieć opcje ładowania albo/i zapasu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gharalion Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 (edytowane) Cześć, mam Focusa z dwiema bateriami 378 Wh - w górach (Beskidy) zrobię na tym ok. 60km i przewyższenia 2200m, z tym że używam przez 99% czasu trybu Eco. Po płaskim na 60km wystarczy mi jedna bateria, także obstawiam, że jedna bateria 725 Wh powinna bez problemu na 100km starczyć A rower w tej konfiguracji wydaje się być rozsądnym wyborem. Edytowane 20 Maja 2022 przez Gharalion Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Debilne? A dlaczego? Część ludzi używa e-bike `ów jako rowerów z możliwością dłuższych i/lub cięższych tras, a nie jak poczwarnych motorowerków z manetkami... 58 minut temu, Gharalion napisał: 725 Wh powinna bez problemu na 100km starczyć Po płaskim obstawiam, że sporo więcej 🙂. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Nie po to wydaje się ~14k zł aby bawić się w jakieś tryby eco dające ci śmieszne 100W mocy mechanicznej extra. Czego tu nie rozumiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Nie mam pomiaru mocy więc mogę się opierać jedynie o szacowania. Strava twierdzi, że analogiem na 80km i 1100m przewyższenia dawałem nogami średnio 100W. Faktycznie jechałem w trybie turystycznym nigdzie przesadnie nie cisnąc. Jakby mi rower dał drugie 100W to prędzej by mi tyłek odpadł i dzień się skończył niż prąd. Z drugiej strony elektryk ważyłby 10-15kg więcej i pytanie ile by trzeba mocy, żeby to skompensować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 (edytowane) Jestem przekonany że w rzeczywistości cisnąłeś więcej niż 100W Przykładowe zużycie dla kolarza A tu dla MTB Te extra 100W mocy mechanicznej to naprawdę nic specjalnego Edytowane 20 Maja 2022 przez Dave99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 3 godziny temu, griszon napisał: Po poszukiwaniach roweru, którym mógłbym wybierać się w dłuższe trasy bez konieczności zamartwiania się czy bateria w pewnym momencie nie powie stop, odnalazłem pewien model. Problem w tym, że w kwestii ebików jestem kompletnym laikiem. Zdefiniuj pojęcie dłuższych tras, bo bez tego ciężko. Dla mnie dłuższa to 200km, dla kogoś pewnie setka, a dla ultramaratończyka 300. Tak czy inaczej - Steps Shimano to najlepszy wybór, najmniej odczuwalne odcięcie >25km/h i najmniej odczuwalne opory po wyczerpaniu baterii. Ale, niestety, jeśli myślisz o dystansach mocno powyżej stu kilometrów i spokojnej jeździe bez stresu że nagle stracisz wspomaganie polecam skuter 125ccm, naprawdę. Elektryk przy operowaniu w okolicach maksymalnego zasięgu to jednak zawsze stres. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 38 minut temu, Dave99 napisał: Jestem przekonany że w rzeczywistości cisnąłeś więcej niż 100W Ale na tym filmie zauważ, że oni faktycznie cisną. A ja sobie jechałem +-20km/h gravelem, właśnie po to żeby mnie nie odcięło. Jasne, że pod górę pewnie było więcej niż te 100W i tam ten silnik byłby najbardziej potrzebny. Z drugiej strony zdarzało mi się jechać podobne trasy obładowanym fullem ważącym tyle co elektryk ale było znacznie wolniej. No i właśnie tutaj mam dylemat ile musi dawać silnik przy fullu elektryku, żeby po płaskim były wrażenia jak na analogu gravelem. Żeby to jechało jak rower ale nie jak motorynka. I tu mam wrażenie, że bliżej tych 100W niż 500 Pomijając idiotyczny limit 25km/h. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 (edytowane) Ale na litość boską kto normalny kupuje elektryka za 14000zł i używa go w trybie z silniczkiem dającym tylko extra 100W mocy mechanicznej ?! To tak jakby kupić Hummera i jeździć nim tylko po bułki do osiedlowej biedry. Edytowane 20 Maja 2022 przez Dave99 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 (edytowane) Zależy ile mocy jest w samej nodze. Kolega niedawno kupił elektryka, bo na drodze nie może się utrzymać za swoją 55 letnią żoną na zwykłym rowerze. Brzuszek, papieroski, siedząca praca. Nie myślę tu a autorze wątku, on może mieć inne cele. Sam traktuję rower jako sprzęt sportowy i prąd mnie nie interesuje, ale wyobrażam sobie sporo powodów, by elektryka kupić. Co by nie mówić - ten jest przyzwoicie skompletowany. Jeśli celem jest jazda a nie szybkie dojechanie, to małe wspomaganie może mieć sens. Edytowane 20 Maja 2022 przez Wojcio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 (edytowane) Wszystko zależy od tego co rozumiesz przez dłuższy dystans . Zakładam że to będzie 100km . Taka bateria przy rozsądnym dozowaniu wspomagania spokojnie da radę . Ja co prawda mam doświadczenia z silnikiem Bosha ale nie sądzę żeby shimano był bardziej prądożerny . W górach z aku 500Wh jestem w stanie zrobić pętle 70-80 km . Czyli moja bateria wystarcza na ok 40 km stromego podjazdu , +/- 10% . Oczywiście trzeba oszczędnie korzystać ze wspomagania - w łatwym terenie tryb eco ( i to w zupełności wystarcza ) , na płaskim też albo odcinkami bez prądu . Mocniejsze tryby włączam w miarę potrzeb , najmocniejszy tylko na krótkich ,,ściankach " . W płaskim czy lekko pagórkowatym terenie nie obawiałbym się wybrać na trasę 100 km . Biorąc pod uwagę typ roweru jaki wybrałeś nie będziesz jeździł w górach więc pewnie aku wytrzyma ponad 100km . Oczywiście trzeba nadal pedałować i się trochę zmęczyć ale nieporównywalnie mniej niż na zwykłym . Bosch ma taki kalkulator , co prawda to tylko orientacyjne dane i do innego niż twój systemu ale da ci pewne pojęcie jak różne czynniki wpływają na zasięg . https://www.bosch-ebike.com/en/service/range-assistant Aha , ale ty w zasadzie nie o to pytałeś . Rower jest ok , najsłabszym elementem są hamulce . Podstawowy model shimano ale spoko w górach dają radę więc w takim rowerze też powinny . Tylko organiczne klocki dość szybko się zużywają . Przy górskiej jeździe średnio 500 km , czasem szybciej . Ale mówię tu o kilku km zjazdach w różnych warunkach . Edytowane 20 Maja 2022 przez WaGiant Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kipcior Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Godzinę temu, Dave99 napisał: kto normalny kupuje elektryka za 14000zł i używa go w trybie z silniczkiem dającym tylko extra 100W mocy mechanicznej ?! Różni ludzie, różne potrzeby. Sam myślę o elektryku tylko fullu, co by nim epickie tripy robić. I właśnie zasięg w takim trybie eco jest najważniejszy. To nie musi dawać dużej mocy tylko ma jechać przez co najmniej 100km po górach. Co mi z roweru, który się skończy w połowie tego dystansu, przecież tyle to mogę zrobić sam na analogu. Choć z każdym rokiem coraz gorzej. A ten Kellys z linka faktycznie jest przyzwoitym HT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Dlatego fabryczne rowerki mają za małe akumulatorki. 500-600Wh to jakiś żart jest! Ja mam 1200 Wh i rower waży tylko 24kg. Zabawa zaczyna się dopiero powyżej 1kWh. Poniżej tego masz permanentne "range anxiety" i zabawa z ECO. I to wszystko za jakieś chore pieniądze z bonusowym kagańcem na 25km/h. Super! Biere trzy! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Dave , daj spokój . Wszyscy już znamy twoje poglądy ale zrozum, że tutaj są ludzie którzy lubią jeździć na rowerze .... Bez odbioru . 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 20 Maja 2022 Udostępnij Napisano 20 Maja 2022 Kiedyś w serwisie w którym pracowałem padło takie hasło, że moc silnika w rowerze elektrycznym jest wprost proporcjonalna do wielkości brzucha jego użytkownika Wynikało to z naszych obserwacji, w żadnym wypadku nie sugeruję że i tutaj tak jest. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 W dniu 20.05.2022 o 15:29, Dave99 napisał: Ale na litość boską kto normalny kupuje elektryka za 14000zł i używa go w trybie z silniczkiem dającym tylko extra 100W mocy mechanicznej ?! To tak jakby kupić Hummera i jeździć nim tylko po bułki do osiedlowej biedry. A może po to by jeździć 20 - 30 km/h w bardzo trudnym terenie. Większość rowerzystów jeździ dla przyjemności, elektryka kupuje gdy zaczynają mieć kłopoty z podjazdem pod większą górę, jeździ dla siebie a nie by "objeżdżać innych" Ty jak sam piszesz kupiłeś elektryka by posuwać nim do roboty a to trochę co innego niż jazda dla przyjemności. Wciszkasz wszystkim ten twój zestaw, choć z pozycji miłośnika rowerów nie jest to rower - rower napędzamy przede wszystkim nogami. Ja zanim kupiłem elektryka zrobiłem ośmioma rowerami ok 100 tyś. km i nie wyobrażam sobie jazdy bez konieczności pedałowania - a pod górę spokojnie mogę jechać 10 -20 km/h, zupełnie wystarczy. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dave99 Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 Do bardzo trudnego terenu te extra 100w mocy mechanicznej to śmiech na sali jest. Dwa. Wspomaganie masz do 25km/h więc zapomnij o 30km/h. Kombinujesz teraz jak kuń pod górkę. Ja tu szydzę z ludzików co wydają kupę kasy na rowerek ,a potem kompletnie nie używają potencjału drzemiącego w silniku i zamiast tego lecą permanentnie na trybie Eco co daje w praktyce nie więcej niż 100w mocy mechanicznej. Właściwie to ten tryb Eco poprostu eliminuje efekt zwiększonej masy roweru oraz dodanych oporów przez silnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leejoonidas Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 Panowie mam dość dziwne pytanie, czy wyjazd elektrykiem z sakwami na wyprawę około 2000 kilometrów jest możliwy i jakbyście to widzieli w realu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nikbar1 Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 2 godziny temu, Dave99 napisał: Do bardzo trudnego terenu te extra 100w mocy mechanicznej to śmiech na sali jest. Dwa. Wspomaganie masz do 25km/h więc zapomnij o 30km/h. Kombinujesz teraz jak kuń pod górkę. Ja tu szydzę z ludzików co wydają kupę kasy na rowerek ,a potem kompletnie nie używają potencjału drzemiącego w silniku i zamiast tego lecą permanentnie na trybie Eco co daje w praktyce nie więcej niż 100w mocy mechanicznej. Właściwie to ten tryb Eco poprostu eliminuje efekt zwiększonej masy roweru oraz dodanych oporów przez silnik. Jeżdżę na eko przeważnie, po płaskim, na tur górki większe sport, jada na turbo to jakiś idiotyzm,wyrywa jak z procy i odcięcie po 10 s, ciul z taką jadą, jazda ma być po prostu płynna, czym lepiej symuluje normalna jazdę tym lepiej. leejoonidas Musisz wiedzieć ile przejedziesz na jednym ładowaniu i dostosować do tego miejsca gdzie będziesz spał i lądował baterie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 6 godzin temu, leejoonidas napisał: Panowie mam dość dziwne pytanie, czy wyjazd elektrykiem z sakwami na wyprawę około 2000 kilometrów jest możliwy i jakbyście to widzieli w realu? Napisz coś więcej o twoich trasach - w jakim terenie, jak długie dzienne przebiegi, ile ważysz i ile chcesz wozić w sakwach ( elektryki mają nośność z reguły do 130 kg i jest to rower, jeździec i bagaż ), gdzie chcesz nocować - wtedy będzie można poteoretyzować - bo nie znajdziesz chyba nikogo kto już tak jeździł. Ale ja np jeździłem na wyprawy z sakwami i zrobiłem już 12 tyś elektrykiem, więc coś jestem w stanie pomyśleć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtasin Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 Cytat bo nie znajdziesz chyba nikogo kto już tak jeździł Kojarzę gościa, który pojechał z Polski na Gibraltar na elektryku, ale nie wiedział, że się nie da i dojechał - strona już nie istnieje (ostatni raz zaglądałem tam w 2017 roku, wtedy komuś o nim pisałem, jako ciekawostce. Pamiętam też faceta, który w 2012 roku jechał trasę Cpae To Cape (z Przylądka Północnego na Przylądek Igielny), ale strona również poszła się paść, została tylko domena: http://www.capetocape2012.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leejoonidas Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 (edytowane) No dobra czyli jednak jest to możliwe i już ktoś to zrobił nie wiedząc o tym że tego nie da się zrobić, ale on to zrobił z tej niewiedzy i to mi się podoba. Tyle wiem że dobrze byłoby mieć ze sobą dwie baterie, gdy jedna się skończy to zakładam drugą i wtedy wiem że jeszcze dzisiaj muszę gdzieś tą pierwszą naładować lub przynajmniej podładować. Można by podładować ją gdzieś w knajpie w trakcie jedzenia obiadu, myślałem też nad tym aby na godzinkę zatrzymać się na jakiejś stacji kolejowej bo tam też jakieś gniazdko się znajdzie. Rowerem pojedzie kobieta o wadze około 70kg, plus do tego waga roweru około 24kg, czyli do 130kg nośności roweru jeszcze mamy spory zapas na bagaże, reszta ekipy pojedzie na zwykłych rowerach, czyli tempo bedzie niskie jak dla elektryka co może wpłynąć pozytywnie na czas pracy baterii. Spanie i domek pojedzie z nami, ultra lekki namiot poniżej 2kg i lekkie maty i śpiwory puchowe. Trasa przejazdu jak najbardziej po linii prostej, czyli po jak najkrótszej drodze do celu. Dziennie średnio 100 kilometrów, maksymalnie do 120 kilometrów na dzień jazdy. Co dalej? Macie jakieś pomysły? Edytowane 22 Maja 2022 przez leejoonidas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 Akurat zrobiłem na dniach trasę znad morza aż do przedgórza, przez całą Polskę i szczerze w chyba bym nie widział tego na elektryku. Do jazdy w grupie limit 25km/h to za mało. Ponadto jeśli forma to biwaki i namioty, to bardzo ograniczy to miejsca do swobodnego ładowania baterii. Tym niemniej trzymam kciuki, pezecieraj szlaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 22 Maja 2022 Udostępnij Napisano 22 Maja 2022 (edytowane) W samej jeździe e bikiem z sakwami czy innym bagażem nie widzę nic dziwnego . Sam tak czasem w górach jeżdżę . Jednak mieszanie e z nie e wymaga sporo tolerancji i odpowiedniego nastawienia reszty ekipy . V max 25 km/h , a na dłuższych dystansach co najmniej godzinny postój na podładowanie . Pełne ładowanie wymaga 3-4 godzin i tego nie da się zrobić w czasie obiadu ... pomyśl o tym . Innym problemem który może wyniknąć ( jeśli moje przypuszczenia są trafne ) to czy osoba na e , chyba mniej zaprawiona w bojach niż reszta ekipy w ogóle wytrzyma kilka godzin w siodle ? Edytowane 22 Maja 2022 przez WaGiant 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.