Gość Napisano 17 Maja 2022 Udostępnij Napisano 17 Maja 2022 Hej, Mam problem którego nie miałem w poprzednich sezonach i nie za bardzo wiem z czego wynika. Zacząłem jeździć po Warszawie, gdzie nawet jak według prognozy ma nie wiać, to i tak wieje że łeb urywa. W Otwocku takiego problemu nie miałem, bo raz że przestrzenie były znacznie bardziej zamknięte, a dwa, że zawsze się można było gdzieś schować. W Warszawie nie ma tego komfortu. Problem jest taki, że jeżdżąc od początku marca, co kilka dni, trzy razy zaliczyłem już coś, co można określić jako przewianie. Uczucie sztywnych, lekko obolałych mięśni. Dwa razy był to kark, a raz szczęka, szyja i kawałek klatki piersiowej ( chociaż to częściowo moja wina, bo się zgrzałem i rozpiąłem). Przechodziło po jednym dniu, ale nie jest to coś, co bym chciał powtarzać. Uczucie może potęgować też pozycja na rowerze, bo to "uklejony" pod baranka SS. Pozycja jest wyciągnięta i dość niska, więc kark jest naciągnięty. No ale w ciepłe dni takiego problemu nie miałem, więc nie jest to główna przyczyna. Wczoraj, 19 stopni i lekki wiatr ~10km/h/. Jeździłem bez komina, jedynie z opaską na głowie i kasku. Czułem że mi wieje i pewnie się tak to skończy. No i już po jeździe czułem lekki ból karku, który mam także dzisiaj. Pewnie można dojść do wniosku, że komin by rozwiązał sprawę. Tyle że w kominie też jeździłem. Miałem wrażenie że szyja pod kominem mi się poci, a wiatr zawsze znajdzie pod spód. Efekt był w zasadzie ten sam, ból karku. Jakieś pomysły co zakładać, żeby tego uniknąć? Nie jest to miłe uczucie, ale da się przeżyć i przechodzi dość szybko. Niestety jednak wiem że regularnie powtarzany mały problem, w przyszłości może urosnąć do czegoś poważniejszego, więc nie ma co bagatelizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 17 Maja 2022 Udostępnij Napisano 17 Maja 2022 Przez lata jeżdżenia z plecakiem na rowerze nabawiłem się zwyrodnienia obręczy barkowej. W tej chwili jak się zapocę i mnie owieje natychmiast bolą mnie plecy. Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu jest dla mnie odzież merino. Wełna, nawet jak jest lekko wilgotna, daje poczucie ciepła a może raczej nie pozwala na wychłodzenie. Niestety ale muszę często odpuścić i jechać wolniej żeby uniknąć dużego zapocenia bo wtedy nawet merino nie daje rady. Kominy z reguły są dość grube więc łatwo się w nich zapocić. Być może rozwiązaniem dla Ciebie byłby taki lekki komin od Assos-a: https://www.centrumrowerowe.pl/komin-assos-neck-foil-pd26767/?v_Id=159817 Nie miałem okazji go dokładnie przetestować ale jest w nim zdecydowanie chłodniej niż w kominie merino którego używałem do tej pory. Sam materiał to co prawda nie wełna ale robi dobre wrażenie pod kątem nie wychładzania przy lekkim zapoceniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 17 Maja 2022 Udostępnij Napisano 17 Maja 2022 https://allegro.pl/oferta/buff-chusta-komin-czapka-coolnet-uv-ulnar-black-10690282262?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=ZGNkY2Q3MWQtMzdhZS00MTJlLTk1OWEtNTlkYjMxNTZkOTY1AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=d995c74f-0b00-45ad-aa84-6780589b1485 - mam i używam, bo też nie lubię jak mi wiatr hula po szyi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 17 Maja 2022 Udostępnij Napisano 17 Maja 2022 (edytowane) Dzięki! Mam trzy kominy. Jeden jest jak szmata, nasiąka. Dwa pozostałe są jakby z plastiku. Mam wrażenie że nie przepuszczają wilgoci, która zbiera się na nim i ciele. Assos wygląda obiecująco, chociaż tego Buffa już kiedyś oglądałem. Od Buffa nieco odstrasza mnie to, że to typowy, długi komin który się mocno "nawarstwia". W czymś z Merino nie będzie za ciepło przy wietrznych 18-20 stopniach? Edytowane 17 Maja 2022 przez skom25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 17 Maja 2022 Udostępnij Napisano 17 Maja 2022 Standardowy komin ma za dużo materiału na wyższe temperatury i pocisz się w nim nawet jak stoisz obok roweru Dlatego zdecydowałem się na tego Assos-a bo jest minimalistyczny i na przejściowe warunki wydaje się idealny. Kupowałem go u nich: https://stylowa.pro/ Możesz podjechać i przymierzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 28 Maja 2022 Udostępnij Napisano 28 Maja 2022 W dniu 17.05.2022 o 16:10, chrismel napisał: Przez lata jeżdżenia z plecakiem na rowerze nabawiłem się zwyrodnienia obręczy barkowej. W tej chwili jak się zapocę i mnie owieje natychmiast bolą mnie plecy. Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu jest dla mnie odzież merino. Wełna, nawet jak jest lekko wilgotna, daje poczucie ciepła a może raczej nie pozwala na wychłodzenie. Niestety ale muszę często odpuścić i jechać wolniej żeby uniknąć dużego zapocenia bo wtedy nawet merino nie daje rady. Kominy z reguły są dość grube więc łatwo się w nich zapocić. Być może rozwiązaniem dla Ciebie byłby taki lekki komin od Assos-a: https://www.centrumrowerowe.pl/komin-assos-neck-foil-pd26767/?v_Id=159817 Nie miałem okazji go dokładnie przetestować ale jest w nim zdecydowanie chłodniej niż w kominie merino którego używałem do tej pory. Sam materiał to co prawda nie wełna ale robi dobre wrażenie pod kątem nie wychładzania przy lekkim zapoceniu. Kupiłem ten komin Assos i mam kilka wyjazdów za sobą. Jest naprawdę dobry. Ciepły, ale nie ma się wrażenie że szyja pływa, bo wilgoć szybko odparowuje. Bardzo wygodne są takie ściągacze, które trzymają komin na swoim miejscu. Drogi, ale warto na przejściowe pory roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.