Skocz do zawartości

[<5000] Szosa full carbon do złamania 100km/3h - WWA/wysyłka


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

172cm wzrostu. Dotychczas śmigałem na Marin Lombard z 2017 w rozmiarze 54 i to jest bardzo wyborna maszyna. Zatrzymuję ją jako gravel i do kręcenia w trenażerze pod biurkiem. Dotychczasowe osiągi na Stravie.

Szukam: szosy w pełnym carbonie (a co!), najchętniej na Shimano 105 i z opcją wysyłki albo do obejrzenia w Warszawie. Nie na ten sezon jeszcze, ale chciałbym na tej maszynie złamać 100km w 3h.

Byłoby super gdyby były:

- pomiar mocy w korbie (dream big!)

- lemondki

A szanowne grono forumowe proszę o:

1. Podpowiedzi od jakich producentów szukać rowerów.

2. Ewentualne oferty

5!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Najprostsza lemondka w deca kosztuje mniej niż 200 złotych

2. Ciężko znaleźć rower do 5k z pomiarem mocy w zestawie (już nie mówiąc że ma być karbonowy i konkretny osprzęt)

3. Samo "105" nic nie znaczy, lepsza 5 letnia tiagra niż 105 sprzed 15 lat

4. Nie ma sensu skupiać się na konkretnym modelu/marce. Tym bardziej, że kupisz coś na szczękach a sytuacja na rynku jest taka, że można kupić naprawdę ciekawy i unikatowy sprzęt za dobrą kasę.

np https://www.olx.pl/d/oferta/cinelli-man-machine-columbus-carbon-na-shimano-105-CID767-IDOLny7.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ja też się boję. Wiadomo, że dzisiejsze szytki to nie to samo co 20 lat temu ale jednak ryzyko "awarii" uniemożliwiającej dalszą jazdę większe niż przy oponie. Jeśli nie masz pewnego wozu serwisowego to zostaje taxi (albo jak pewien krakowski masters - kiedy rozciął oponę/szytkę (już nie pamiętam) na jakimś zadupiu to mu na miejsce taksówkarz nową przywiózł z zaprzyjaźnionego sklepu bo trening trzeba skończyć xd). Rower sam w sobie fajny ale trzeba się liczyć z tym, że ciężko się go będzie kiedyś pozbyć a np. haka przerzutki możesz nie dokupić

2. Fajna

3. Też ok ale będziesz wyglądał jak na dziecięcym rowerku🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawałem gianta tcr'a z 2017 na 105 za ok.5k (ale na fabrycznych kołach)...więc dasz radę coś kupić, a tcrów w podobnych pieniądzach trochę było. Ale z tym pomiarem mocy i karbo ramą to już będzie problem. Najtańsze używane inpeaki (polecam), czy stages to 800-900zł. Ale chyba zamiast tego pomiaru mocy to wolałbym chyba lekkie używane koła kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2022 o 08:43, Mihau_ napisał:

1. Najprostsza lemondka w deca kosztuje mniej niż 200 złotych

2. Ciężko znaleźć rower do 5k z pomiarem mocy w zestawie (już nie mówiąc że ma być karbonowy i konkretny osprzęt)

3. Samo "105" nic nie znaczy, lepsza 5 letnia tiagra niż 105 sprzed 15 lat

4. Nie ma sensu skupiać się na konkretnym modelu/marce. Tym bardziej, że kupisz coś na szczękach a sytuacja na rynku jest taka, że można kupić naprawdę ciekawy i unikatowy sprzęt za dobrą kasę.

np https://www.olx.pl/d/oferta/cinelli-man-machine-columbus-carbon-na-shimano-105-CID767-IDOLny7.html

Piękna bestia to Cinelli :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...