[Tylne koło] Opór po dokręceniu sztywnej osi

[arljazz]

Cześć wszystkim,

Od niedawna jest użytkownikiem roweru szosowego. Jest to Cannondale Synapse Carbon Disk 105 rok 2020.
Rower ma sztywne osie i piasty firmy Formula.
Zauważyłem ostatnio, przez przypadek, że koło tylnie obraca się z pewnym oporem.
Odkręciłem je z ramy i obraca się normalnie oraz nie ma na żadnych luzów. Wystarczy poluzować (odkręcić) oś i już kręci się bez oporu.
Żeby nie było, wyjąłem klocki i nic to nie dało, więc to nie jest wina hamulców.

Ktoś?Coś?
Dzięki za pomoc.  

[Mihau_]

Zacznij dokręcać oś z odpowiednim nm

[arljazz]

Na śrubie jest 11Nm. Niestety nie mam takiego małego klucza dynamometrycznego.
Tylko że moim zdaniem to nawet nie chodzi o moment dokręcania, bo już przy lekkim dokręceniu pojawia się opór.

Czy takie 11Nm można jakoś dokręcić na wyczucie

[Gość]

Wygląda jakby łożyska były ściskane lub któryś z elementów piasty po skompresowaniu zaczynał ocierać.

Po wsadzeniu w ramę, sprawdzasz z łańcuchem czy bez? Może to bębenek powoduje opór, co jest dość normalne.

[arljazz]

Sprawdzam z łańcuchem.

[Gość]

To sprawdź bez. Dodajesz czynnik, którego nie ma przy zdjętym kole.

[abdesign]

Niestety piasty formuli nie słyną z jakości wykonania więc prawdopodobnie nie jest to kwestia siły nacisku tylko kiepskiej tolerancji osadzenia łożysk. 

[arljazz]

Tylko, tak jak napisałem wyżej, wystarczy odkręcić ośkę i już się normalnie obraca, więc łańcuch/bębenek chyba tutaj nie ma wpływu. 

[StarszyCyklista]

Tam są konusy w tej piaście ? . Na kulkach to jest ? 

[arljazz]

No właśnie nie. Są łożyska maszynowe.

Chyba udało mi się rozwiązać problem. Trochę poluzowałem na tym "konusie", zrobiłem lekki luz.
Jest lepiej, ale nie wiem czy taki lekki luz nie jest "niezdrowy"?

[girek]

Dołączę się do tego tematu żeby nie tworzyć nowych wątków a może ktoś coś mądrego podpowie...

Mam stosunkowo nowy rower, jakieś 400km przebiegu, 11 rzędowa kaseta Apexa, koło z piastą taką https://aoyangnb.com/product/gl-b63r-sb-cl-x12-xd-xx1/  (Esker 5.0)

Zauważyłem, że tylne koło kręci się zauważalnie wolniej niż w innych moich rowerach. Najlepiej kręci się w tych starych, z łożyskami kulkowymi i 8rzędowymi kasetami ale i w Treku Procalibrze z kasetą 12 rzędową kręci się lepiej. Różnica nie jest ogromna ale widoczna, wydaje mi się, że tak 80% tego co kręcą koła w innych rowerach. Serwisant, któremu zlecałem jakieś tam rzeczy i który ogólnie robił bardzo dobre wrażenie powiedział, że przy dużych kasetach opór jest co do zasady większy. Czy to prawda? 

Zastanawiam się czy coś w tym temacie kombinować i sprawdzać czy też przyjąć, że tak jest i "się z czasem łożysko wyrobi". Sprawdzałem opcję z poluzowaniem ośki, która była dokręcona moim zdaniem bardzo mocno i trochę to pomogło ale nawet przy poluzowanej ośce różnica jak wyżej występuje.