Skocz do zawartości

[Tabou Flow EQ] Dziwne bujanie/znoszenie roweru crossowego


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Mam pytanie dotyczące dziwnego znoszenia roweru przy zakrętach/łukach. Rower jest nowy TABOU FLOW EQ+sakwa Btwin z jednej strony. Dodatkowo jadąc prosto na jakiejś kostce rower płynie tak jak kostka ułożona. Dodam że koła są proste, powietrze maks wg wskazań opony. 

Może ktoś wie w czym tkwi problem? Jest to dość dziwna sytuacja i pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Przesiadłem się z Kellys'a QUARTZa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile Bar?

Tak czy inaczej, napompowałeś ile się da i dziwisz się że rower Ci pływa. Jak ma nie pływać, jak opona się nie ugina i nie ma jak trzymać się asfaltu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kostce zawsze tak będzie że opona "myszkuje" - o ile nie jest to szeroka opona MTB, ale wąskie wpadają w rowki i nic nie poradzisz. 

A jeśli chodzi o uciekanie na zakrętach to być może kiepska jakość gumy, albo jakiś środek którym jest fabrycznie pokryta. Miałem/mam coś podobnego w niedrogich oponach Continentala, i chyba się po prostu przyzwyczaiłem że nieco ucieka na zakrętach i biorę je ostrożniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, SieminskiPietrek napisał:

Mam pytanie dotyczące dziwnego znoszenia roweru przy zakrętach/łukach.

Możesz jakoś dokładniej opisać co się z rowerem dzieje?

Jeżeli to nie uślizgi jak sugeruje MikeSkywalker, to pozostają dwie kwestie:
- węższe opony dają inne czucie jazdy, można mieć wrażenie mniejszej pewności prowadzenia, większa średnica koła może dawać mocniejszy efekt żyroskopowy i będzie trudniej się złożyć w zakręt przy dużych prędkościach
- inna geometria roweru, będzie inaczej się wchodzić w zakręty, będzie inne czucie roweru - trzeba się przyzwyczaić, nauczyć jak nowy rower się prowadzi, bo takie rzeczy robi się odruchowo, a warunki się zmieniły. Być może dodatkowo amortyzowana sztyca coś tutaj miesza.

Bujanie na kostce (pytanie jeszcze jakiej) to nawet na szerszych oponach czuć, zwłaszcza jak opony mocno nabite. Czasami jak jadę to się zastanawiam czy koła mam proste, bo czuję jak rower mi "myszkuje", a to tylko krzywa kostka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy jak prowadzisz rower za siodełko, to możesz balansem spokojnie nim kierować.
Jeżeli jest problem, to do sprawdzenia czy stery nie są za mocno skręcone. Ewentualnie inna geometria roweru i trzeba bardziej kierownicą sterować, a nie balansem ciała.

Opony też mogą wpływać na prowadzenie się roweru. Ostatnio w góralu zmieniłem z WTB Vigilante 29x2,5" na Bontrager XR3 29x2,4". Pierwsze są bardziej płaskie w przekroju, drugie bardziej okrągłe. W zakręcie czuję jakby kierownica chciała mi uciekać, całość wydaje się mniej stabilna.

Uczucie pływania na flaku to nie wiem, może czuć wiotkość ramy, amortyzowanego wspornika siodła? Ciężko mi powiedzieć, nie czuję takich niuansów u siebie ale jestem lżejszy (około 73kg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...