webartek Napisano 10 Kwietnia 2022 Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2022 Cześć wszystkim Jak w temacie szukam sposobu na zaktywizowanie rodzinki w weekendy. Szukam cross'a w budżecie do 3500 (startowałem od 3000 i dalej naciągam :)). Po kilku wizytach w sklepie w roli faworytów stawiam: -TREK Dual Sport 2 2022 -Kellys Phanatica 30 O wyborze tym głównie zadecydowały: dostępność roweru i wrażenia wizualne oraz z krótkiej jazdy testowej. Po przewertowaniu kilku pierwszych stron forum zauważyłem że niewielu pyta o Kellys'y. Więcej dylematów krąży wokół TREK DS2 a Giant Roam 2 (tego niestety nie przymierzałem). Z racji bycia kompletnym laikiem chciałbym się poradzić czy te modele to w ogóle w dobry kierunek - a może jest inny model, którym powinienem się zainteresować. Dodam krótko że mam 182cm i 93kg. Zamierzam wozić w foteliku dodatkowe 15kg co może być istotne. Z góry dzięki za pomoc!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 11 Kwietnia 2022 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2022 Z uwagi na bezpieczeństwo dziecka szukałbym roweru w wersji damskiej (z niskim przekrokiem). Poza bezpieczeństwem malucha ułatwi to wsiadanie i zsiadanie kiedy będzie zamontowany fotelik a w nim pasażer. Następna sprawa to wygoda dziecka. Byłoby dobrze gdyby rower miał możliwość założenia z tyłu opony o szerokości 2" (50C) albo chociaż 1,75" (47C). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szy Napisano 11 Kwietnia 2022 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2022 9 godzin temu, webartek napisał: Z racji bycia kompletnym laikiem chciałbym się poradzić czy te modele to w ogóle w dobry kierunek Fajnie że pytasz w ten sposób, więc uczciwie Ci napiszę: to najlepszy z możliwych kierunków i zły jednocześnie To znaczy: fantastycznie, że masz takie plany wobec rodziny. Ale: moim zdaniem realizujesz je w chybiony sposób. Zabrać rodzinę na weekendową wycieczkę oznacza konieczność zabrania kilku rzeczy ze sobą, jak: - jakieś kanapki, owoce, - picie dla min. trzech osób, - kurtki na wypadek deszczu, - ciepłe rzeczy dla dziecka, - może jakieś jego zabawki, - w końcu jakiś koc piknikowy, na którym rozłożycie się gdzieś w ustronnym miejscu. Wszystko to będziesz musiał jakoś ze sobą zabrać. Plecak? Będzie musiał być spory, albo obydwoje z partnerką będziecie wieźć dwa mniejsze. Będzie niewygodnie podczas jazdy, paski będą wrzynały się w ramiona, a pod plecakami będą plamy potu i przemoczone wszystko, co założycie. A przecież miało być tak miło W dodatku w drodze powrotnej złapie Was deszcz, więc droga powrotna przez okoliczny las będzie jazdą przez błoto. To właśnie po tej wycieczce żona powie Ci, ocierając z twarzy błoto z przedniego koła, że albo kupisz błotniki, albo ona więcej z Tobą nie pojedzie. To może od razu o nich pomyślisz? Mówiąc krótko - zamiast crossa, który moim zdaniem jest rowerem mało użytecznym, mało praktycznym, potrzebujesz rowerów turystycznych - trekkingów. Rowerów z fabrycznie zamontowanymi błotnikami, bagażnikiem i oświetleniem. A o takich rozmawialiśmy ostatnio między innymi tu: I tu: Od razu dodam, że jeśli dałbyś radę dołożyć po kilkaset złotych na rower, to kupisz rowery znacznie lepsze i lepiej rokujące pod kątem użytkowym. Szczegóły - miedzy innymi w tych wątkach. Powodzenia Szy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
webartek Napisano 11 Kwietnia 2022 Autor Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2022 Dzięki @chrismel oraz @szy za szybką odpowiedź. Pytanie, @chrismel , na czym polega kwestia większego bezpieczeństwa w "damkach" bo przyznam że nie rozumiem (no poza oczywiście przypadkowym kopniakiem " z półobrotu" przy zsiadaniu 😀) Tobie @szy również dziękuję za kompleksową analizę problemu 😉. Tak naprawdę nasze poszukiwania zaczęliśmy właśnie od trekkingów i nie ukrywam że wiele poruszanych przez Ciebie kwestii było rozważanych. Osobiście był to dla mnie wybór między "sercem a rozumem". Zalety użytkowe są niezaprzeczalne ale trochę wzbraniałem się od image "dziadkowych" rowerów. Nie ukrywam że również po przymiarce 2 modeli trekkingowych nie przypadała mi pozycja jazdy - może kwestia regulacji, a może uprzedzeń. Finalnie plan był taki że to żonka będzie woziła graty na trekkingowym osiołku a ja z maluchem na DS 2 w kolorze Viper Red 😀... No ale znowu włączył się rozum i stąd to pytanie na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 11 Kwietnia 2022 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2022 W przypadku niespodziewanej sytuacji awaryjnej masz możliwość zeskoczenia z roweru od razu po zatrzymaniu lub nawet na chwilę przed. Na przykład podjeżdżasz pod wzniesienie po piasku, nawierzchnia okazuje się zbyt miękka i musisz się w trakcie zatrzymać. Zeskakujesz wtedy bez przeszkód i trzymasz rower stabilnie. Zwykłe wsiadanie/zsiadanie z pasażerem i przekładanie nogi nad ramą może skończyć się zachwianiem równowagi przy przypadkowym zahaczeniu stopą o górną rurę. Zamachy nogą nad głową dziecka nawet jak jesteś rozciągnięty i wysportowany nie są dobrym pomysłem. Przypadkowe muśnięcie może być tragiczne w skutkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojcio Napisano 11 Kwietnia 2022 Udostępnij Napisano 11 Kwietnia 2022 Jak mieliśmy fotelik, to mieliśmy dwa mocowania na miejskich rowerach żony i moim. Zdecydowanie lepiej się wsiada na damkę, ale rower męski ze stabilną, sztywną ramą i trochę niższą pozycją ułatwiał jazdę w terenie i po pagórkach. Niestety nasze dziecko nie miało jednak dużego zasięgu na rowerze - szybko zasypiało i wtedy strach było jechać, żeby się główka nie urwała. Ja jestem lżejszy od ciebie i ciężar fotelika mocno destabilizował rower - jak wyżej pisano - szersza opona się przyda. A rower nie może być wiotki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.