Skocz do zawartości

[Łańcuch] – kiedy smarować?


2wheels4ever

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio w trekkingu udało mi się doprowadzić do całkowitego zaniku smarowidła przynajmniej na części powierzchni ogniw, które błyszczały srebrne. Nieczęsto mi się to zdarza. I mam pytanie, kiedy zazwyczaj dosmarowujecie lub myjecie i smarujecie łańcuch? Jak właśnie zaczyna być srebrny czy, jak ja zazwyczaj, jak jeszcze jest trochę oleju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Brombosz napisał:

No i błąd. :) Łańcuch czyści się i smaruje się zanim zacznie wydawać dźwięki. Głośny napęd to szybciej zużywający się napęd. Jak komuś nie zależy, to niech sobie jeździ nawet na całkiem suchym... ale zgodnie ze sztuką, to ma być profilaktyka, a nie leczenie objawów.

Lekarz,specjalista się znalazł 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, RabbitHood napisał:

"ogniwa" nie mają być zaolejone. Olej masz mieć w środku między sworzniem a rolką.

Chodziło mi oczywiście o rolki. I też spotkałem się z taką teorią, że mogą (albo wręcz mają) być suche na wierzchu.

10 godzin temu, Brombosz napisał:

No i błąd. :) Łańcuch czyści się i smaruje się zanim zacznie wydawać dźwięki. Głośny napęd to szybciej zużywający się napęd. Jak komuś nie zależy, to niech sobie jeździ nawet na całkiem suchym... ale zgodnie ze sztuką, to ma być profilaktyka, a nie leczenie objawów.

W kolarce ze dwa razy udało mi się doprowadzić do skrzypienia i też myślę, że to był błąd w sztuce / niedopilnowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 10.04.2022 o 12:46, Brombosz napisał:

No i błąd. :) Łańcuch czyści się i smaruje się zanim zacznie wydawać dźwięki. Głośny napęd to szybciej zużywający się napęd. Jak komuś nie zależy, to niech sobie jeździ nawet na całkiem suchym... ale zgodnie ze sztuką, to ma być profilaktyka, a nie leczenie objawów.

A to ciekawe :) nie chodzi mi o skrzypienie na pół ulicy, tylko o takie ciche.

Jakbym miał smarować łańcuch wtedy gdy go słychac, musiałbym to robić co średnio 10-15km :)

Czasami tak robię i mój łańcuch z niskiej półki o marce"YBN" przejechał już spoooro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A smaruj sobie kiedy chcesz, nie mój interes. :) Ważne jeszcze czym smarujesz. Ja w jednym rowerze robię to co 30-40km, a w innym zdarza mi się zapomnieć na pół roku.

A co do YBN, to znajomy na jednym przerobił 5 sezonów. Kaseta do wyrzucenia... no ale jedank. Pięć lat mocnego deptania to nie malo.

Tylko za cholere nie ogarniam jaki to był model i gdzie wyprodukowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smaruje Shimano ptfe na suche, jeżdżę po suchym i dość szybko słychać łańcuch. Raczej nie jest winna moja technika smarowania.

Też nie mogę się dowiedzieć co to za łańcuch. Pisze na nim tylko YBN i jakieś logo. Po wpisaniu w internet wyskakują jakieś łańcuchy proxa za 20zl. Ybny montują też w tanich rowerach.

5 sezonów zależy ile jeździł. Ja jeżdżę bardzo dużo. Różnica taka, że mam wolnobieg, a nie kasetę.

Ale ten ptfe to też dobre zioło.. Wracałem w deszcz, wytarlem łańcuch do sucha a on nadal pracuje jakby był nasmarowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopytałem. ;) 

http://sklep.ottlik.pl/product_info.php?products_id=4182

Używany w Specu Enduro Evo Expert od 2014 do 2019 roku. Na zdjęciu jeszcze z tym łańcuchem.

IMG-20190216-121614.jpg 

Typ z niesamowicie mocną nogą. Ma 180mm miękkiego skoku, twarde 32t/11-42t, a pod górę robi tym rowerem mnie i większość innych osób, spotkanych na XC. Lepsi są już tylko zawodnicy, a i to nie wszyscy.

Na filmie widać momenty jak wypluwam płuca,a ten na mnie czeka ze sporym zapasem:

 Łańcuch czyszczony i smarowany po każdej jeździe. To nie jest licytacja, kto ile więcej zrobi kilometrów i na jakim smarowidle. ;) Jak jest potrzeba to się smaruje nawet co 10km. Wszystko sprowadza się do tego, że jak dbasz tak masz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch czyszczę i smaruje po każdym zachlapaniu. Jeżeli przez miesiąc nie pada deszcz... to przez miesiąc nie smaruje. Najwyżej - wytrę z kurzu.

Co do łańcucha YBN - niska półka pod względem ceny, ale jakość rewelacyjna. Od kilku miesięcy używam takiego (wersja szeroka, do 1-rzędowego napędu). W zasadzie się nie wyciąga. Ok. 0,5 mm przez pierwsze 500 km, a potem stoi w miejscu. No i nie koroduje nawet w warunkach zimowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...