Skocz do zawartości

[Łańcuch] Jak to naprawić?


Palindas

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, TheJW napisał:

Wyregulować przerzutkę.

Skoro sam/-a nie widzisz tu nic podejrzanego, to znaczy, że nie masz totalnie pojęcia o co w tym chodzi, więc polecam po prostu zlecić regulację specjaliście z serwisu rowerowego, któremu zajmie to 15 minut.

Chyba wyregulowałem sam. Ta awaria kosztowała mnie dętkę. Kto wie czy nie drugą...

 

To będzie dwajścia złotych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Palindas napisał:

Chyba wyregulowałem sam. Ta awaria kosztowała mnie dętkę. Kto wie czy nie drugą...

 

To będzie dwajścia złotych.

 

 

Jakim cudem dętkę? Zrozumiałbym oponę, ale dętkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, medik napisał:

Na moje oko to nie jest kwestia wyregulowania przerzutki, tylko jej zamocowania na ramie. Prowadnica przerzutki nie jest w linii z łańcuchem. 

No właśnie mam z tym kłopot. Nie mogę sprawić, by łańcuch zaskoczył na najwyższą zebatkę na korbie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheJW

Wielce pomocny komentarz. Nigdy bym nie wpadł na to, że mogę udać się do specjalisty. Ja jednak nigdzie się nie udam. Będę próbował aż mi się uda. Co Ty na to?

 

Aha, już zapomniałem jak to jest zapytać o coś na polskich forach.

 

@medik

Jak powinna biec linka w tej przerzutce? Trzeba ją jakoś opleść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To idź pytać na zagranicznych.

Nie masz pojęcia o podstawach i oczekujesz, że ktoś będzie cię krok po kroku prowadził? 

Na przerzutce masz oznaczenie modelu. Wpisz go na stronie z podręcznikami Shimano, w ten sposób uzyskasz dostęp do oficjalnej instrukcji. Wnioskując po komentarzu, korzystasz z zagranicznych forów, więc z manualem po angielsku też powinieneś sobie poradzić.

Dobrej zabawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Będę próbował aż mi się uda. Co Ty na to?

Pozostaje życzyć powodzenia.

Masz przekrzywioną przerzutkę, do tego zamontowaną za nisko. Litosci, aż szoruje Ci o oponę. Jak tego sam nie dostrzegasz a pytasz o jakieś mocowanie linki, to najlepszym pomysłem na jaki w końcu wpadniesz to wizyta w serwisie. Polskie fora nie mają tu nic do rzeczy, naprawdę czasem najlepszą radą dla niektórych jest serwis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na YT masz dziesiątki poradników, jak taką regulację przeprowadzić.

Jeżeli chodzi o forum. Naprawdę nikt nie będzie Cię tutaj prowadził za rękę, kiedy jest wiele innych, prostszych sposobów żeby rozwiązać Twój problem. W Google i na YT będziesz miał setki poradników w formie obrazkowej, a piszę tylko o języku Polskim. Do tego dokumentacja producenta, także po Polsku. Po co ktoś ma pisać to samo, po raz kolejny?

Dodatkowo, nie zadałeś konkretnego pytania, tylko rzuciłeś problem który jasno wskazuje że źle jest wszystko, co tylko się da. Jeżeli ktoś pisze coś takiego, to wiadomo że nie ma o tym pojęcia, a nawet nie próbował szukać we własnym zakresie.

Trochę jakbyś wszedł na forum elektroników i zadał pytanie, jak trzymać lutownicę i po co w ogóle jest ta cyna. Myślisz że tłumy by Ci się rzuciły na pomoc?

Co do samej Polski. Też bardzo długo myślałem, że zagraniczne fora są poziom wyżej. Tak to wygląda jak tylko czytasz albo udzielasz się mało. Jakiś czas temu zadałem pytanie związane z wytrzymałością śruby. Dwie czy trzy osoby odpowiedziały w miarę konkretnie, a reszta zaczęła pisać żebym sobie pomalował markerem, skoro chcę czarną.

Także śmiało, możesz założyć temat i w samym USA, a odpowiedź uzyskasz bardzo podobną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Panowie, przywołuję do porządku. Przypominam, że jeśli ktoś nie ma nic do dodania W TEMACIE to nie ma potrzeby pisać tego na forum.

Od upominania i przywoływania do porządku są inne osoby. Ponownie proszę o używanie przycisku "zgłoś".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wózek przerzutki ma być ustawiony równolegle do zębatek korby. Nie pod skosem, tylko równolegle. Dodatkowo wózek ma mijać się z największą zębatką o 1-2mm, nie więcej. A potem pozostaje regulacja. Sugeruję odpalić jakikolwiek filmik z regulacji przedniej przerzutki na YT. Ja zawsze regulowałem przednie przerzutki tak, że zaczynałem od ustawienia środkowego biegu na korbie a dopiero gdy ten był idealnie - zajmowałem się ogranicznikami dla najmniejszej i największej zębatki.

 

Kolegom wybacz, zapomnieli, że kiedyś też robili to po raz pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Palindas napisał:

A co o tym powiecie? Czy prowadnica nie jest krzywa?

Żle , spróbuj jeszcze raz,

prowadnica Równolegle  do koronek i 1-2 mm nad  największą koronką przy max wychyleniu.

25 minut temu, Palindas napisał:

Nie wiem tylko jak tę linkę zamocować. Czy to ma znaczenie?

Tak jak była wcześniej, żeby ciągnęła ramię ,

Ma znaczenie,  tam jest rowek pod śrubą na linkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O proszę kolega skorzystał dosłownie z każdej rady jaką dostał na polskim forum, obejrzał ze 4 filmy z regulacją, zajrzał do manuala, ustawił nawet przerzutkę rozumiejąc słowo równolegle.

Moim zdaniem śrubki nie służą do blokowania linki, tylko wypadły z instrukcji - były w nią zawinięte.

Poproszę o ostrzeżenie. Bardzo mi się należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja:

Po dzisiejszych trudach, kilku obejrzanych filmach, spojrzeniu na budowę przerzutki w instrukcji i posiłkowaniu się waszymi, bądź co bądź, oszczędnymi poradami - udało mi się zaradzić problemowi. Częściowo. Bo łańcuch nie wskakuje na najwyższą zebatkę z przodu ale nie ruszam bo być może pogorszę. Po niedzieli udam się do serwisu celem regulacji. Przy okazji postaram się przypatrzeć, jak to naprawić. 

Dzięki za pomoc!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby Ci to powiedzieć. Czy nie pisaliśmy o tym od początku?

Otwórz jeszcze raz instrukcję do tego konkretnego modelu, przejdź krok po kroku i Ci się uda. Tam się nie da nic popsuć, a właściwie to popsułeś już na tyle, że gorzej nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...