Skocz do zawartości

[Znalezione w internecie] Filmy, zdjęcia, gify...


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
W dniu 18.10.2023 o 08:44, Sobek82 napisał:

W 4:15 jest o rowerzystach😉 Ale film warto obejrzeć
 


Pozdrow'er😘

W nawiązaniu do tego filmika:

https://zycie.pl/artykul/4-aktywne-zakazy-to-dla/1197027

Małolat z 4 zakazami dalej jeździ. Widać te zakazy nic nie dają, piraci drogowi są całkiem bezkarni. IMO, jeśli policja złapie delikwenta z zakazem na prowadzeniu to powinien dostać zawiasy, a za recydywę więzień i tyle. Może jakiś bat by był na drogowych bandytów.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rękach pewnych ludzi wszystko może stać się narzędziem zbrodni, nawet rower:

P.S,

Co więcej, nawet warzywo (czy co to tam było) ze straganu. Ten pan z brodą (pewnie właściciel straganu) stał i obserwował, ale gdy ten bandzior sięgnął po jego towar w tym niecnym celu,  mocno się wkurzył i spacyfikował gościa w kilka sekund. 

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2023 o 08:44, Sobek82 napisał:

W 4:15 jest o rowerzystach😉 Ale film warto obejrzeć
www.youtube.com/watch?v=vHRNhJexdZw

Rola komentatora jest bardzo bezpieczna, bo nie robiąc nic zyskuje się poklask. Ten "komentator rzeczywistości", jak sam siebie określa, żywi się komentowaną rzeczywistością, więc jest mu ona na rękę - i to jest dla mnie żałosne.

Narcyzów nie warto oglądać.

Edytowane przez Boss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@XC100Sten kretyn z filmiku na rowerze jest znany jako Łódzki Rejestrator. Gościu prowokuje sytuację i jeździ 70km/h za tirami dragiem. Sam też jeździł po autostradach rowerem. Typ już lata temu powinien dostać zakaz jazdy rowerem i trafić do psychiatryka 

 

Założę się, że specjalnie zajechał autobusowi drogę i w dodatku musiał naubliżać i pokazać niekulturalne gęsty przed całą akcją.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pan może i ma problemy natury mentalnej. Nie jestem fachowcem, to dokładniej nie ocenię... ale zauważ też pozytywy bo jakieś tam są. :)

Co gdyby takich i jemu podobnych na świecie nie było?  Czy mógłbyś uczciwie wtedy powiedzieć o sobie, że jesteś osobą zrównoważoną, w pełni poczytalną oraz nie stanowiącą żadnego zagrożenia dla reszty społeczeństwa? Skąd byś to wiedział?

;)

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film powinien być atrakcyjną wizualizacją dla  ludzi nowych w kolarstwie, ale bardzo zdeterminowanych, szosowców, którzy szybko uzyskali w miarę wysoki poziom wytrenowania, doinwestowali w sprzęt, strój oraz kondycję. Żyją oni w pewnego rodzaju bańce swojej pasji, wzajemnie  pokrzepiają w nadrzędnym na drodze zjawisku kolarstwa amatorskiego...

A kolarz na drodze jest dla statystycznego kierowcy jedynie interaktywną przeszkodą, za trafienie której  owszem czasem można liczyć się z konsekwencjami. Dlatego napinanie się i walka o miejsce na asfalcie ma charakter rosyjskiej ruletki... można się przeliczyć.

Tutaj jechał kolarz natchniony,  twardo prawie w osi jezdni, a mógł  inaczej, i kierowca pocisku MZK , który ma mentalność -  "nowojorskiego ostrokołowca" i zmieści się zawsze, a kto hamuje ten nie jedzie...

Widać to co widać, najważniejsze - jak blisko było zgonu, wciągnięcia pod koła... do refleksji dla rydwanów szosowych, czyli np 4 par ,które urządzają sobie trening w dość lokalnie oblężonych ruchem drogach... trafi się kierowca w napadzie agresji, niedowidzący, w nowym wielkim aucie i może kogoś z nas tak samo zaczepić...  i położy się kilka osób, a zginąć może nie  pierwszy zaczepiony tylko kolejny wywrócony w domino, nawet ze strony przy krawężniku.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Boss napisał:

Ciekawi mnie jak to wpłynie na przyszłe zachowania obu kierujących w podobnych sytuacjach.

Na autobusiarza może tak, a na rowerzystę  pedalarza - wcale. Typ już 10 lat prowokuje niebezpieczne sytuacje. Jeździ po autostradach, 3 pasmówkach z ograniczeniem 100km/h (DK91/DK12 Tuszyn) jeździ środkowym lub lewym pasem, draftuje za ciężarówkami, prowokuje kierowców, kopie w samochody oraz między innymi jeździ tunelami, dla samochodów gdzie ma obok DDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek-przypadek, po którym dwa auta są do kasacji, a wszyscy uczestnicy mają trwały uszczerbek na zdrowiu, uprawnionego, trzeźwego i wcześniej nigdy nie karanego sprawcę, kosztuje w polskim sądzie jakieś 10 tysięcy złotych.

Na moje to facet te 10 lat tak jeździ, tylko dlatego, że mu na to pozwalacie. :)

(Miałem już tego nie pisać, ale nie mogłem się powstrzymać. :) Nie brać tego na poważnie. Pokój, miłość, rower.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy tylko tak mówią w własnym gronie, np w komentarzach pod tamtym filmem. 

A np w takiej sytuacji jak by się zachowali. 

Jedzie autem w środku nocy, droga asfaltowa, las. 

Na poboczu rowerzysta naprawia/coś robi przy rowerze. 

Rozjedzie go czy nie ? 

Pewnie tylko piszą bo ... a gdyby co do czego to nic by nie zrobili. 

Może nawet by się zatrzymali, pomogli ? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, zekker napisał:

Poczytałem komentarze pod filmem (na oryginalnym kanale)... z taką mentalnością, to nigdy u nas na drogach nie będzie bezpiecznie.
Nie polecam czytać bo można dostać raka. W skrócie ludzie się cieszą, że rowerzysta został potrącony, że to dobra metoda nauki...

Komentarze w większości piszą ludzie co go znają albo nawet jak nie to jeżdzą rowerem i przez takiego są potem wrzucani do jednego wora. Czego oczekujesz? Gdyby ktoś wysiadł na przystanku z tego MPK-ku i spuścił mu łomot to ja nie tylko bym klaskał ale jak bym był obok to bym pomógł. Nie rób z siebie takiej dziewicy na dzisiejsze czasy bo jak widać przez takie coś taki patus może robić to co robi. Ktoś zaparkuje nie teges, ktoś zrobi fotę i już kłopoty. Tu tona materiału a patus nietykalny. I co najgorsze zdaje mi się, że nie jest w tym sam. A niech by tak robiło tylko parę % innych rowerzystów to mamy w wielu miejscach opóźnienia autobusów tam gdzie drogi są węższe. Wracając z roboty mam taki podjazd na prawie 1 km gdzie kiedyś przez podobnego głąba już opóźnienie 3 min na kolejnym przystanku. Obok praktycznie wcale nie uczęszczany piękny chodnik, że spokojnie można powolutku korbić. Albo jeszcze lepszy skrót. Jak już pisałem kierowcy i motorniczy zbiorkomu mają chyba status funkcjonariuszy publicznych i marzy mi się wysiadka takiego na przystanku i pałą przez plery. Niestety dużo to kobiety wiec i tak by nie wypaliło. 

Przy okazji parę dni temu temat w "prasie" krakowskiej i tytuły w okolicach  coraz większych kłopotów z rowerzystami. Czyta się i już w drugim czy trzecim zdaniu rozchodzi bo jak by inaczej o głównie kurierów na tych swoich motorynkach. Ale kij temat o rowerzystach przecież jest i się zaczyna w komentarzach... 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja dość oczywista. Wyprzedzasz to musisz mieć jak, wyprzedzany ma jedynie trzymać się swojego pasa jazdy i nie utrudniać np. przyspieszając. 

Pan autobus nie ma nerwów więc nie ma miejsca dla niego za kierownica autobusu miejskiego. Miał pas wolny do wyprzedzania a jednak nie dał rady go użyć więc wjechał w rowerzystę.

Rowerzysta porusza się drogą z ujowym poboczem, ja też bym nie zjechał bo grozi to wypadkiem albo uszkodzeniem roweru. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Rowerzysta porusza się drogą z ujowym poboczem, ja też bym nie zjechał bo grozi to wypadkiem albo uszkodzeniem roweru. 

Zachowanie kierowcy autobusu jest rzecz jasna niedopuszczalne i naganne, ale jeżeli rowerzysta, na nagranym fragmencie, nie potrafi jechać bliżej pobocza to powinien zrezygnować z jazdy dla bezpieczeństwa innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ostatnio podobna sytuację, oczywiście jechałem blisko krawędzi jazdy i nikogo nie prowokowałem. Kierowca autobusy rozmyślnie minął mnie na grubość kartki papieru. Pech chciał, że jakieś 800 metrów dalej był zamknięty przejazd kolejowy. Dojechałem, zapukałem w okienko. Kierowca, który przed chwilą prawie mnie skasował nie chciał nawet nawiązać kontaktu wzrokowego i jak zahipnotyzowany patrzył przed siebię. Liczyłem na męską wymianę argumentów, ale się przeliczyłem. Chwilę popukałem w szybkę, ale zważywszy na brak reakcji pojechałem swoją drogą... Dziwne, przed chwilka chciał mnie wysłać do szpitala, a kiedy miał okazje "nauczyć mnie kultury" osobiście, to nie zdobył się nawet na stek wyzwisk i inwektyw... Tak to jest kiedy jest się najsłabszym uczestnikiem ruchu drogowego a frustracja kierowców rośnie wprost proporcjonalnie do ilości korków, ograniczeń i temu podobnych.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...