Skocz do zawartości

[Znalezione w internecie] Filmy, zdjęcia, gify...


Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, some1 napisał:

Zwycięzca miał rower z amortyzacją... SR Suntour

Nie sprzęt a technika czyni zawodnika. To raz. Dwa, że topowe modele Suntoura wcale nie są złe... No i trzy, chyba nie myślisz, że pomodzony wideł pod zawodnika olimpiady jest tym samym co kupisz pod taką samą nazwą w sklepie? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wkg napisał:

Cała ta Olimpiada to jedna wielka kpina. I organizacyjnie i sportowo. Idee Coubertina dawno odeszły w niepamięć. 

Prawdę mówiąc nie rozumiem olimpiad 😕

Tak dla poprawności, Olimpiada to okres między Igrzyskami. Aktualnie mamy Igrzyska Olimpijskie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, piciu256 napisał:

Inna sprawa że na te trasy XC niedługo będą musieli wkładki do opon używać żeby mieć szansę jakieś, przecież to już nie tylko pachnie zawodami enduro 🙃

Przecież to już od dłuższego czasu bardziej przypomina enduro, a nie klasyczne XC. Jakoś tak jak zaczęli budować sztuczne trasy (Londyn był pierwszy?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie z boku z rampą pokazuje, że rzeczywiście miejsce trochę przeskalowane, jeśli chodzi o XC.  Przesada dziś jak widać musi pojawiać się wszędzie. Wydolność i umiejetności techniczne w porządku, ale dodawanie kolorytu takimi skokami  jest smutne.  W małym wyścigu xc koło Skierniewic organizator też zbił z desek jakby dwa stoły, płaskie, wjazd po pochylni. Ponieważ byłem już w fazie start for fun zabrałem moje ostre ze sztywnym widelcem i 32/16.   Cudem zgasiłem przepaść balansem  ciała ale była pozostawiona bardzo stroma rampa w którą, kiedy jachało się tak wolno jak ja, uderzyło spadając tylne  koło  wybijając rower w przód , gdybym jechał szybciej ogon by mnie wyprzedził górą (  chciałem się zatrzymać i nie skakać , ale ratowałem się jednak najeżdzając) .  Na następnych okrążeniach już szybciej najeżdżałem,  ciągnąc przód górą, ale ostre i sztywne mb bolało w takim skoku.  Oczywiście  normalny rower stał sobie pewnie w domu. Ale tak jak pisałem pojechałem sobie towarzysko tylko dla zabawy. Prawie się połamałem.

I tak pod Skierniewicami dostałem w kość na trasie XC po ogórka.   Po co - nie wiem sam...To był wyścig branżowy, dla przyjemności... Na wszystkich Golonkach i innych górskich edycjach nigdy nie wpakowałem się w skoki powyżej swoich możliwości, ale na równinach można liczyć na układających trasę. Nie pamiętam żeby ktoś o tym ostrzegał, po prostu w krzakach otaśmowali wjazd na szykanę zbitą z jakiś palet, w miejscu niewidocznym z miejsca startu. Także jak widać obraziłem się i nie pojechałem do Tokio :D                         

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jednych zawodach o złote gacie sołtysa , na zakręcie też zrobili taką hopkę - nic wielkiego jak o niej wiesz - ale byłem w trakcie gonienia odjazdu ..., a tu trzeba skakać. Ponieważ wjechałem na nią za szybko wylądowałem na muldzie gdzie prawie wybiłem sobie zęby. Pytam się po wyścigu czemu to miało służyć, to mi organizator odpowiedział, "że kibice się tego domagali bo fajnie się na to im patrzy". A na pytanie czemu tego nie oznaczyli np wykrzyknikiem, to mi odpowiedział: "że miałem sobie trasę ( maratonu) objechać". Tak myślę, że w Tokio przygotowali trasę enduro, żeby lepiej to wyglądało w tv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lezia napisał:

A na pytanie czemu tego nie oznaczyli np wykrzyknikiem, to mi odpowiedział: "że miałem sobie trasę ( maratonu) objechać"

Czyli wychodzi na to, że na taki maraton o złote gacie sołtysa trzeba sobie kombinować nocleg. Ciekawe jak kibicom spodoba się fakt, że np. połowa zawodników z tego powodu zrezygnuje. Dla mnie by to było nie warte świeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia jak podchodzisz do takiego wyjazdu i jak daleko masz.
Jeżeli masz więcej niż 2h dojazdu, to jednodniowy wypad zaczyna się robić ciężki, a to raptem około 100km. Jak ktoś ma dalej, to ciężko bez noclegu.
Jak poniżej 1h, to spokojnie można dzień wcześniej podskoczyć i zrobić objazd trasy.
Jeżeli to lokalne XC, to pętla ma kilka km, spokojnie do objechania przed startem w ramach rozgrzewki (byle nie utrudnić wcześniejszym kategoriom). Na większych imprezach pewnie trudniej, bo trasa lepiej obstawiona i nie pozwolą, trzeba by objechać przed startami.

Przy większych imprezach jak start jest w sobotę, ludzie nie raz zostają na cały weekend i oprócz startu robią jeszcze jakiś inny wypad po okolicy.

 

Inna sprawa, że na odprawie technicznej przed startami, organizator powinien poinformować o takich elementach trasy lub umieścić to na mapce trasy.
Odpowiedź, że "trzeba było sobie objechać", to zwykłe buractwo ze strony organizatora.

W dniu 28.07.2021 o 13:36, Lezia napisał:

Tak myślę, że w Tokio przygotowali trasę enduro, żeby lepiej to wyglądało w tv.

To nie jest kwestia tej imprezy, takie trasy już przynajmniej od dekady robią.
A że to dobrze wygląda, to inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...