[Przerzutka Tylna] Shimano, Deore RD-M5100 11-Biegowa problem z regulacją

[DzejkiBejki]

Siema ludziska, 

Ostatnio wróciłem do starego hobby i zakupiłem sobie średniej półki hardtaila, przyjechał do mnie na palecie i było trochę problemów z krzywym przednim kołem, tylnią przerzutką ale jako tako udało mi się zniwelować te problemy, prawie do zera, 

Dzisiaj wymieniłem tarcze na 203mm przód 180 mm tył, zmiana tarcz poszła jak z bicza bez problemowo, jednakże przy założeniu tylnego koła przerzutka znów jakby się rozregulowała, typowe lekkie „trzaski” do tego pomiędzy biegiem 7-8 i 1-2 10-11 jest problem że za pierwszym pociągnięciem manetki nic się nie dzieje, po chwili zmienia się bieg, nie chodzi mi tutaj o 1-2 sekundy, trwa to znacznie dłużej, 

i teraz moje pytanie, co zrobić żeby temu zapobiec ? Bo nie ukrywam że nie chce mi się regulować przerzutki za każdym razem jak będę musiał sciągnąć tylne koło… 

Czy mechanizm mógł się wygiąć i dlatego jest lipa? Jakie mogę jeszcze podjąć kroki regulacji? Dodam jeszcze że rower ma przejechane max 20km bo ciągle u mnie pada deszcz/śnieg -.-

Czego mogła to by być wina? Dodam że chciałbym uniknąć oddawania do serwisu, mieszkam w małym miasteczu i serwis rowerowy tutaj kompletnie leży, zatrzymali się w erze hamulców obręczowych… i systemów 3x7 , nie ujmując im, no niestety nie czuje pełnego zaufania do nich, ciężko im było wymienić klocki hamulcowe w damce mojej babci… i musiałem to po nich poprawić, także ten… 

 rower to : polygon xtrada 6 

przerzutka to : SHIMANO, DEORE RD-M5100 11-Biegowa 

[Gość]

Zacznij pełną regulację od początku, być może nawet z odpięciem linki. Masz do tego setki filmików na YT, jak i dokumentację Shimano.

Przerzutki są czułe na zmianę ustawień, ale nie aż tak. W najgorszym przypadku, po wyjęciu koła musiałbyś zrobić minimalną regulację baryłką.

[Dokumosa]

Jeśli tam jest piasta 135/141x9 to koło mogło się ustawić w hakach ramy delikatnie krzywo (inaczej niż było usytuowane wcześniej). Druga kwestia podczas montażu/demontażu koła mógł się skrzywić hak ramy (niektóre są iście plastelinowe) co również będzie powodowało problemy z regulacją przerzutki. Oś koła musi być prostopadła do płaszczyzny wyznaczonej przez hak ramy. Te nowe przerzutki, które mają kosmicznie długi wózek (m5100 ma 5cm dłuższy niż m6000-sgs) są wrażliwe nawet na stosunkowo niewielkie odchylenia.

[DzejkiBejki]

29 minut temu, skom25 napisał:

Zacznij pełną regulację od początku, być może nawet z odpięciem linki. Masz do tego setki filmików na YT, jak i dokumentację Shimano.

Przerzutki są czułe na zmianę ustawień, ale nie aż tak. W najgorszym przypadku, po wyjęciu koła musiałbyś zrobić minimalną regulację baryłką.

Próbowałem, za pierwszym razem się udało ale tak jak mówię, problem się powtórzył

[Gość]

No to masz coś mocno nie tak. Zdejmowałem koła dużo razy i w sumie nigdy przerzutki nie ruszałem.

Pewnie tak jak wspomniał @Dokumosa, coś jest krzywe.

[DzejkiBejki]

6 minut temu, Dokumosa napisał:

Jeśli tam jest piasta 135/141x9 to koło mogło się ustawić w hakach ramy delikatnie krzywo (inaczej niż było usytuowane wcześniej). Druga kwestia podczas montażu/demontażu koła mógł się skrzywić hak ramy (niektóre są iście plastelinowe) co również będzie powodowało problemy z regulacją przerzutki. Oś koła musi być prostopadła do płaszczyzny wyznaczonej przez hak ramy. Te nowe przerzutki, które mają kosmicznie długi wózek (m5100 ma 5cm dłuższy niż m6000-sgs) są wrażliwe nawet na stosunkowo niewielkie odchylenia.

Właśnie ściągnąłem koło, wygląda na to że siedzi „na miejscu” co do samego haku, ściągnąłem przerzutkę i hak, położyłem na płaskim blacie, jest prosty także obawiam się że jest to właśnie wózek.. tylko teraz dylemat, wymieniać czy próbować prostować 

6 minut temu, skom25 napisał:

No to masz coś mocno nie tak. Zdejmowałem koła dużo razy i w sumie nigdy przerzutki nie ruszałem.

Pewnie tak jak wspomniał @Dokumosa, coś jest krzywe.

No i właśnie tego się trochę boję, tak samo jak Ty, ściągałem wiele kół w swoim życiu i nigdy nie miałem tak dziwnego problemu.

[Gość]

A co chcesz prostować, jak nawet nie wiesz czy jest krzywy?

Załóż koło i spójrz od tyłu, czy hak i wózek przerzutki jest prostopadle do osi koła.

[Gość]

To możliwe..po zdjęciu tylnego koła do transportu, zdarzało się lekko skrzywić i było troszkę ustawiania , warto spróbować 

[Dokumosa]

Hak przykręcony do ramy z zamkniętym w hakach kołem ma być prostopadły do osi. 

Odnośnie prostowania wózka to w tych przerzutkach nie jest on równoległy do płaszczyzny koła. Musisz patrzeć na kółko prowadzące (górne) - ono ma być równoległe do koronek kasety.

[DzejkiBejki]

Kurde, dziwne, chciałbym załączyć jakąś fotkę ale bardzo ciężko to uchwycić na zdjęciu, lekki ruch w lewo/prawo i wszystko wygląda nie na miejscu, 

Patrząc na linię łańcucha na największej czy najniższej zębatce wszystko wygląda okej, nie widzę żadnych anomalii, sam wózek też wygląda na prosty, chyba spróbuję regulacji od zera jeszcze raz, jeśli nie to chyba nie zostanie mi nic innego jak jakiś konkretny serwis. 

[Gość]

Zanim zaczniesz jakąś rewolucję, zrób regulację od nowa. Zajmie Ci to 5 minut. Bez łańcucha i podpiętej linki ustawiasz zakresy, potem podpinasz linkę, sprawdzasz ustawienie odległości kółka od kasety, a potem robisz ostateczną regulację baryłką.

Pamiętaj też o prawidłowym przeciągnięciu łańcucha przez przerzutkę. Jeżeli to nie zadziała, to coś jest krzywe i tyle.

Możesz jeszcze sprawdzić czy pancerz i linka nie ma gdzieś załamań i przez to się nie blokuje.

[Dokumosa]

W tej przerzutce zacznij od ustawienia znacznika na wózku z największą koronką kasety (str. 23-24). Zakładam, że masz jedyną kasetę, którą ta przerzutka natywnie obsługuje tj. zakres 11-51. Warto też sprawdzić czy łańcuch jest odpowiedniej długości (str. 14) bo w tym przypadku robi to wielką różnicę.

10 minut temu, skom25 napisał:

Możesz jeszcze sprawdzić czy pancerz i linka nie ma gdzieś załamań i przez to się nie blokuje.

To jest kluczowe.

[DzejkiBejki]

Dzięki za rady, biorę się do roboty i zobaczymy co czas nam pokaże, kaseta to 11-51 jak było wspominane, linka i pancerz są w porządku, łańcuch też także w tym zakresie wszystko się zgadza, stawiam że regulacja od zera musi tu zrobić robotę, kij wie jak „wytrząchało” rower w transporcie, 

Jeśli ewentualnie ja nic nie dam rady zrobić to poszukam jeszcze jakiegoś godnego serwisu, jednak lepiej jak ktoś ( kto pewnie ma dużo więcej pojęcia niż ja ) zobaczy problem własnymi oczami lepiej to oceni, bo jednak ciężko jest to opisać a możliwości jest mnóstwo, 

Najbardziej mnie martwi czarny scenariusz czyli faktycznie coś nie tak z przerzutką ale trudno, zobaczymy  

Jak uda mi się rozwiązać problem to postaram się opisać, nóż widelec a ktoś może ktoś będzie szukał rozwiązania. 

 

 

[Gość]

Linki i pancerze sprawdź. Przecież tam jest wewnętrzne prowadzenie. Mógł Ci się zagnieść w wejściu lub wyjściu z ramy, o ile masz, to też uchwyty mogły go przycisnąć.

Przy takim problemie MUSISZ zweryfikować wszystko. Niedawno był podobny temat. Wymienili chyba wszystko co się da, łącznie z kołem, kasetą i przerzutką. Okazało się że fabrycznie jest jakiś problem i natychmiast linka się zagina i blokuje.

[DzejkiBejki]

W trakcie pisania poprzedniego komentarza już miałem rower w „częściach”, wyciągnąłem cały pancerz i linkę z pancerza, nie ma żadnych zagięć ani na pancerzu ani na lince dlatego napisałem że wygląda ok  

[Dokumosa]

Ale linka faktycznie lekko przesuwa się w pancerzu (kiedy jest on na swoim miejscu)? Miałem coś podobnego ale dla 3 najmniejszych koronek na bliźniaczej przerzutce m6100 - sprężyna pantografu nie dawała rady w tym zakresie pociągnąć sobie linki z manetki m8100. Faktem jest, że jakiś debil wymyślił wyprowadzenie pancerza w tylnej rurce w scott scale w takim miejscu, że skierowany jest w w bok i dół zamiast w górę i trzeba go wywinąć na niewielkim promieniu. Po wymianie manetki na m6100 było lepiej ale całkiem dobrze dopiero po zastąpieniu fabrycznej linki optislick zwykłą nierdzewną ;).

 

[DzejkiBejki]

Tak, linka rusza się swobodnie w pancerzu i na zewnątrz i wewnątrz prowadzenia w ramie, także myślę że bez problemu można wyeliminować „to” jako przyczynę problemu.

[DzejkiBejki]

Bingo… sprawa okazała się dość i podkreślam tu słowo klucz DOŚĆ prosta, po sprawdzeniu wszystkiego 5 razy okazało się że problemem były dwie małe śrubki odpowiadające za „wychylenie” wózka jeśli tak to mogę nazwać, 

Jedna z nich była na maxa przykręcona a druga na maxa odkręcona, trochę się nimi pobawiłem i działa sprawnie, zobaczymy czy się utrzyma, w sobotę lepsza pogoda także planuje jakąś dłuższą trasę i zobaczymy czy coś złapie luzy i czy faktycznie zadziałało to co zrobiłem,

Jeśli mnie pamięć nie myli to @Dokumosa wspominał o tych dwóch śrubach. 

[Gość]

Czyli zakres, zupełnie podstawowa rzecz.