Skocz do zawartości

[marki producentów] Polskie marki części rowerowych H-rocks, Prox - opinie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Znalazłem w w necie części rowerowe sygnowane jako H-ROCKS. Wyszukiwarka zwraca taki wynik https://hrocks.pl/o-firmie-pm-18.html

Rozumiem, że są to części produkowane na Dalekim Wschodzie dla tej polskiej firmy pod jej marką. Ceny są nieco niższe niż odpowiedników pod znanymi markami (np, wkłady suporty wyglądają jak NECO). Ale co z jakością? Ma ktoś z Was jakieś doświadczenia? W sumie to dobrze, że jest konkurencja na rynku :) Bo widzę, że są tez suporty PROX

Napisano

To nie jest producent i nawet sam się tak nie określa:

"Nasza firma zajmuje się importem i dystrybucją części rowerowych głównie na terenie Polski. Jesteśmy największym importerem części rowerowych w Polsce Północnej."

Działa to pewnie tak, że biorą od Azjatyckiego producenta kontener części w hurtowej cenie. Sprzedają, jak trafi się reklamacja to wymieniają na nowy. Wątpię żeby jakoś bardzo zastanawiali się nad jakością. Już sam brak zdjęć nieco mówi o produktach które oferują.

Tutaj specyfikacja losowo wybranej opony:

image.png.e21910f4e530300cf037aca2248e3f08.png

26x2.1 z wagą 950g. "Opona nie nadaje się do jazdy wyczynowej". A Ty się jeszcze zastanawiasz nad jakością tych produktów.

Co do PROX. Miałem styczność z narzędziami i jest to badziewie najniższej klasy. Dobre dla kogoś, kto sobie przypomniał że czasami trzeba coś zrobić przy rowerze, a w serwisie sami złodzieje i chcą 200 zł. Wtedy taka taniocha może zadziałać.

 

Napisano

Ja tam zawsze będę polecał Proxa CE-41 jako mały i tani narzędziownik do wożenia ze sobą jak i okazjonalnego grzebania przy rowerze. Minimalistyczne ale jak już coś musiałem robić na drodze to pasowało i po 5 latach nadal jest ok.

Jasne, że jak prowadzisz warsztat rowerowy dla siebie i całej rodziny to lepiej zainwestować w jakieś dobre narzędzia.

Napisano

Zawsze się trafi coś przyzwoitego, nawet tam gdzie przeważa taniocha. Ja kiedyś dostałem tani zestaw w futerale. Multitool, łyżki do opon, łatki. Całość ciężka i mało ergonomiczna. Łyżki do opon z metalu z ostrymi krawędziami. Sam multitool tandetny, ale nigdy nie miałem lepszego jeżeli chodzi o dopasowanie kluczy do gniazd.

Wiem że z PROX mam na pewno klucz do kasety, ale miałem chyba coś jeszcze. Za każdym razem jak go używałem, miałem wrażenie że zaraz coś uszkodzę. Tandeta okropna.

Ja przez tyle lat nauczyłem się, że nie ma co oszczędzać na narzędziach i komponentach. Co z tego że kupi się coś taniej z Azji, skoro pewnie dość szybko się okaże że coś jest nie tak. Z wymianą suportu jest sporo roboty, zwłaszcza takiego na kwadrat. Sporo rzeczy może pójść źle. Po co sobie utrudniać życie i szukać czegoś tańszego, skoro sprawdzone suporty wiele droższe nie są.

To samo z narzędziami. Kupiłem chyba z pięć Multitooli łącznie. W każdym mi coś nie pasowało i długo u mnie nie zagościły. W końcu kupiłem Topeak Ninja, mimo że tani nie był. Mały, lekki, narzędzia dobrej jakości. Kosztował chyba ponad 100 zł, ale na pięć poprzednich łącznie wydałem sporo więcej.

Także @Thomlodz nie idź tą drogą, bo to są tylko pozorne oszczędności i wieczna "bylejakość". Kupuj nawet tanie, niskie serie sprawdzonych producentów, bo to zupełnie inna jakość.

Napisano

Mam kilka narzędzi prox: dwa klucze do kaset, klucze do HTII w dwóch standardach, ściągacz do korby - narzędzia z niskiej półki, ale spełniają swoją rolę i jeszcze nie udało mi się nimi nic popsuć. Do wymiany dwóch napędów w ciągu roku nie potrzebuję nic lepszego.

Mam też ze dwie lampki w stylu walle. obie działają i mają się dobrze.

Napisano

Miałem klucz prox do ht2 ale poszedł na śmietnik po pierwszym i ostarnim użyciu - był słabo dopasowany, zsuwał sie, niszczył miski i nie pasował so niego adapter pod mniejsze miski.

Napisano

Żadne polskie marki, brandowanie i dystrybuowanie chińszczyzny. Dla tych co lubią "wspierać polskje".

 Z Proxem miałem trochę do czynienia, to marka Aljotu. Jakimś strasznym szmelcem bym tego nie określił, przeciętne są te ich narzędzia, raczej oczko wyżej niż tzw. z plasteliny. Do okazjonalnego użytku okej, ale przy niewielkiej różnicy w porównaniu do np. Bike Hand wolałbym dopłacić. Klucze do nypli to marna podróbka Parktoola. 

W domu używam klucza do pedałów, nasadki do suportu HTII i działają, nie narzeka.

Jeśli chodzi o lampki - to tutaj niestety nie jest tak kolorowo. Ich Ursa, na pierwszy rzut oka podobna do Author Solaris to zupełnie inny produkt, z gorszych materiałów i gorzej wykonany. Nie warto. Jeśli chodzi o inne modele - zdarzają się reklamacje. Jak ktoś lubi tanio i produkować elektrośmieci to można. Dla mnie to marnowanie zasobów planety. 

8 godzin temu, kipcior napisał:

Proxa CE-41

Jeśli skuwacz nie jest z plasteliny i nie rozpada od patrzenia to fajny, kompaktowy, a 4/5/6 plus krzyżak to najpotrzebniejsze klucze na trasie. Kojarzę że jakiś inny producent też podobny zestaw branduje. 

 

Napisano

Mój klucz do HII Proxa po 2 odkręceniach i zakręceniach suportu nadaje się w kosz - na suporcie śladu zero a on ma już brzegi powyginane. Nie wiem z czego to jest robione, ale chyba z uwnolitu. Poleciał za psem i niech nie wraca. A wspomniany wyżej narzędziownik ze swoją mega "twardością" nadaj się co najwyżej do pokazania kolegom jaki się wozi zestaw.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...