Skocz do zawartości

[Koła] Nowe koła do Muirwoodsa


vincek

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad wymianą obecnych kół w moim Muirwoodsie na kola z łożyskami maszynowym. Obecne koła są proste i regularnie serwisowane. Stan oceniam na bardzo dobry, konusy i kulki w bardzo dobrym stanie. Tylko zabawa z konusami za każdym razem doprowadza mnie do szału. 

Nie chciałbym wydawać dużo kasy, ale to nie jest główny problem :)Już wstępnie wybadałem koszty i koła na obręczach DT Swiss i piastach Novateca(D041sb, D032sb) wychodzą najtaniej. Waga wychodzi cos ok. 2,4 kg (oba).

Czy warto dorzucić do lepszych piast Novateca dla kilku gramów? Ewentualnie jeszcze więcej do piast DT Swiss? Wtedy już wychodzi cos ok. 1k. Nie jestem pewien czy warto tyle wydawać na koła.


Czy zajeździć te co są teraz i dopiero się rozglądać za nowymi kołami?

Te już trochę mają w szprychach, a jak patrzę co się dzieje z cenami komponentów, to zastanawiam się czy kupić na zapas zanim ceny będą zaporowe? 

To rower do wszystkiego, jazda w mieście, utwardzone drogi gruntowe, lasy itd.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Już wstępnie wybadałem koszty i koła na obręczach DT Swiss i piastach Novateca(D041sb, D032sb) wychodzą najtaniej. Waga wychodzi cos ok. 2,4 kg (oba).

Nie wiem co to miałaby być za konfiguracja ale kół z taką wagą to w ogóle nie warto kupować, kawał kloca, pewnie fabryczne nawet tyle nie ważą

Cytat

Czy warto dorzucić do lepszych piast Novateca dla kilku gramów? Ewentualnie jeszcze więcej do piast DT Swiss? Wtedy już wychodzi cos ok. 1k. Nie jestem pewien czy warto tyle wydawać na koła.

Jeśli masz zamiar kupować jakieś śmietniki za kilka stów to zostań z tym co masz. Przyzwoite, składane koła pod tarcze będą ważyć 1600-1700g i kosztować 1500+

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że Ty byś takich nie założył nie znaczy że to śmietnik. Wyolbrzymiasz kompletnie bezsensownie. Śmietnik to koła z ocynkowanymi szprychami z plasteliny. 

Nawet te z Marina nie są złe - ale rzeczywiście pancerne, z tarczami i zaciskami komplet waży 3 kilogramy, więc same koła spokojnie z 2,5. 

D041/D032 (włączając poprzedni model D042) to tanie i solidne piasty. Łatwe w serwisie, bezproblemowe. Swoje ważą, ale nie każdy potrzebuje lekkich kół za dwa razy tyle. 

Kiedyś pierwsze solidne koła, lepsze od fabrycznych, na kulkach to był taki żelazny zestaw za 600+, czyli koło 250 za komplet właśnie tych piast, 150-200 komplet obręczy, szprychy jakieś 120 i 80 robocizna. Nie wiem jak jest obecnie, wiem że Novatec nieco podrożał, jak zresztą wszystko. 

Chce się lżej - jest drożej. Czy ma to sens - niestety, w przypadku wielu osób nie. Kilkaset gram na kołach nie odczuwają tak jak kilkuset złotych mniej w portfelu. 

Dlatego ja bym nie szalał. 

@vincek to czy zajeździć obecne czy już zmieniać zależy od Ciebie - jak bardzo drażni Cię ich serwisowanie. Niemniej jednak, jakby koła byłyby świeżo po serwisie piast i centrowaniu spokojnie sprzedasz je komuś kto potrzebuje tanich kół pod tarcze. A sam możesz zainwestować w lepsze. 

Dobry kierunek - daveo.pl. Czyli ktoś kto składa je profesjonalnie, zarówno na podzespołach Novatec jak i DT. Na pewno doradzi, spokojnie uda się kupić coś poniżej 2 kilogramów i poniżej tysiąca złotych. 

https://daveo.pl/kola_dt_370_dt_453d_29erchampion-1424i nawet za 750 masz zestaw. Pytanie jak chcesz tego używać, ile ważysz, bo czasem 36 szprych zamiast 28 może wyjść na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mihau_ napisał:

Jeśli masz zamiar kupować jakieś śmietniki za kilka stów to zostań z tym co masz. Przyzwoite, składane koła pod tarcze będą ważyć 1600-1700g i kosztować 1500+

Kurczę na serio? nie ważę dużo (ok. 80kg), nie jeżdżę w wymagającym terenie. Może jednak da się coś przyzwoitego kupić dwa razy taniej? 

@MikeSkywalker jestem właśnie po rozmowach z Davelo. Propozycja najtańsza jest ta co podałem w pierwszym poście. Później piasty Novatec ok. 250 gram lżejsze. Jednak DT Swiss to ok. 1k. I już mi się nie do końca to przelicza :)

Te podlinkowane przez Ciebie są fajne, ale chyba nie będą pasować do Muirwoodsa, bo:

Screenshot_20220130_211652.jpg

 

Na wadze jakoś mi super nie zależy, ale na tym by zrobić upgrade tego co mam. Plus prostota serwisu. Obecne serwisuje sam, ale czasami mam stracha, że jak źle konusy wyreguluje to następnym razem będzie wymiana kół :) Przy maszynach w tej kwestii jest spokój. Jednak jak mam wydać 1,5k+ to podziękuję i przeżyję ten stan rzeczy

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ten serwis jest,aż tak dokuczliwy że chcesz wyskoczyć z paru stówek?

Z tego co piszesz z kołami nie masz problemu.

Nie nalezy się bać czegoś, co może się nawet nie wydarzyć. Zakręcaj te konusy spokojnie to nie jest komplet za grube pieniądze.

Piasty z łożyskami to też nie jest element z którym nic się nie dzieje. Wymiana może latwiejsza ale same łożyska też kosztują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tył QR, czyli quick-release, czyli szybkozamykacz to 135x9, to jest standard szybkozamykacza. Z kolei przy przedniej piaście jest informacja o możliwości konwersji na oś 9mm. Więc dopytaj, ale jak na moje to można sobie zamówić te koła w wersji którą potrzebujesz. 

Potrzebujesz kół 135x9 i 100x9, czyli na klasyczne szybkozamykacze. 

Ja do Novateca i ich piast nic nie mam, ale wiem że głosy są różne. Co do D041/D032 to jestem ich pewien, bo znam gościa który jeździ na rowerze cały rok, robiąc kilkanaście tysięcy, i raz w roku, po zimie wpadał żeby mu koła podcentrować i łożyska zmienić ;) Pewnie gdyby nie jazda w każdych warunkach to robiłby by jeszcze więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, clavdivs napisał:

Czy ten serwis jest,aż tak dokuczliwy że chcesz wyskoczyć z paru stówek?

Chyba, nie jednak jak człowiek czyta to piasta na maszynach jest lepsza. Pomyślałem, że warto zrobić z w kołach ulepszenie :) tak patrzę co się dzieje z cenami, to jak teraz tego nie zrobię, to później będzie mnie to kosztować sporo więcej... Dlatego pytam :)

@MikeSkywalker u mnie sezon też trwa cały rok. Konwersja na standard 135 i 100 kosztuje dodatkowo. Kurczę zbliżamy się wtedy do 1k za koła. Ja mogę zapłacić bez problemu, ale troszkę drapie się w głowę, czy to cokolwiek mi wnosi dodatkowego na plus do roweru, by warto było płacić 1k?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam zaglądam w piasty dwa razy w roku :) przed Zimą i po Zimie :) chociaż takie Zimy, to można o kant.. Mimo wszystko, smarowane są dwa razy w roku :)

Tak myślę, że chyba nie ma sensu brać najtańszych maszynowych piast. Ja wiem, że jak lepiej - zbliżamy się do ceny roweru w cenie kół. To nie problem, bo zostanę z Muirwoodsem długo i chciałbym, by wszystko było tip-top :) tylko czy to ma sens?! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu nie ma sensu brać najtańszych? Poza wspomnianą wagą nie mają minusów, a są naprawdę tanie - właśnie widzę że komplet można mieć za 300 złotych. 

Z jednej strony wydasz najmniej, z drugiej będziesz sobie jeździł ze świadomością że jednak doinwestowałeś Muirwoodsa. I uwolnisz się od kuleczek i stożków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie za 300 można znaleźć? :)

Kusza mnie te wcześniej podlinkowane przez Ciebie: https://daveo.pl/kola_dt_370_dt_453d_29erchampion-1424i

Zapytałem jaki koszt dostosowania do Muirwoodsa. 

Czemu nie ma sensu brać najtańszych? Wydaje mi się, że dają łatwość serwisu, ale dodają wagi. Nie jestem pewien czy warto za to płacić. Czy jednak nie szarpnąć się na te z linka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja zadałem Ci takie pytanie, bo pisałeś 

15 godzin temu, vincek napisał:

Tak myślę, że chyba nie ma sensu brać najtańszych maszynowych piast.

Według mnie jak najbardziej jest sens. Za 300 zł są na allegro. 

Jeśli chodzi o lżejsze koła - to CCC czyli Cena Czyni Cuda - kwestia przekalkulowania czy te pół kilograma jest tyle warte.

Jeśli chodzi o porównanie piasty DT 370/D041-032 - to w serwisie się z DT nie spotkałem, króluje Novatec. Prywatnie mam 370-tki w jednym rowerze, ale jeszcze ich nie rozbierałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rynku sa 3 wersje 370tek. Stara a'la Onyx z dwiema zapadkami (stąd mozna spotkać oznaczenie 2-pawl) - unikać (niekonwertowalne, w bęnenku łożysko baryłkowe). Poprzednia gen z trzema zapadkami - całkiem przyzwoita, łożyska i możliwości konwersji jak w 350tkach. Najnowsza (2021) czyli tak naprawdę poprzednia gen 350tki ze sprzęgłem typu StarRatchet 18T.

Dwie ostatnie wersje 370tek są nieporównywalnie lepsze niż N041/042 (właściwie niż większość Novateców).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli warto dopłacić, jak chce się Mariana dopieścić. 

@Dokumosa a dałbyś radę rozwinąć dlaczego 370tki są aż tak lepsze? Myślę że dla potomnych zostanie, ja też chętnie się dowiem.

Z opiniami że piasty Novatec są tanie, i nic poza tym już się spotkałem, ale z z drugiej strony sporo ich wypuściłem w świat, jako podstawowych "na maszynach" i nikt nie wracał. Sam też nie oszczędzam swoich i jest okej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...