Skocz do zawartości

[ramy] Giant - jakość lakieru nowych ram


MikeSkywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie będę ukrywał że przemawia za mnie sentyment i chyba w końcu ulegnę i dołączę do garażu jakiś rower Gianta. 

Zastanawiam się tylko jak wygląda jakość malowania obecnych ram - z poprzednią tej marki, z 2007 roku byłem nawet z ciekawości u lakiernika samochodowego, i mówił że jest na niej nałożone bardzo wiele cienkich warstw, że dlatego powłoka jest taka solidna - bo była. Żadnego odprysku, jedynie rysy. Nawet po wielu latach. 

Jak jest teraz? Dołączyli do większości marek czyli jako-tako? Ma znaczenie czy wybiorę lakier matowy czy błyszczący? 

Napisano

Mat czy połysk ma o tyle znaczenie, że połysk jest znacznie łatwiej utrzymać na sprzęcie, który siłą rzeczy dużo się brudzi. Mat bardzo szybko sie wypoleruje w miejscach gdzie go będziemy częściej czyścić czy dotykać i po jakimś czasie wygląda to słabo. Połysk nawet po dłuższym czasie się lekko przepoleruje i wygląda elegancko. 

A z moich spostrzeżeń jakość lakierowania na Giancie nie wyróżnia się niczym in plus vs pozostali producenci, to samo badziewie czyli miękkie, nietrwałe lakiery ekologiczne.

Napisano

Mam TCR Advanced 2021 w macie, kolor "carbon". Generalnie po prawie półtora roku używania nie zauważyłem żadnych większych uszkodzeń lakieru. Ostatnio zdarzyło mi się uderzyć czymś ostrym w tylne widełki, została jedynie niewielka, biała kreseczka (może 2mm). Z tym, że ja o ten rower dbam. Nie opieram ramy/widelca o żadne murki, nie wywracam się na asfalcie ;), myję tylko miękką gąbką itd. Miejsca kontaktu z pancerzami (główka ramy) okleiłem niedużymi, przezroczystymi naklejkami ochronnymi. Obecnie po dokładnym umyciu i wyczyszczeniu napędu rower wygląda, jak ze sklepu. :)

edit:
zapomniałem... kiedyś łańcuch spadł i zablokował się między zębatką korby, a ramą w okolicy mufy suportu. Lakieru praktycznie nie zdarło, powstały jedynie wgniecenia. Na szczęście w tym miejscu nie widać... :sweat:

Napisano
2 godziny temu, Sabarolus napisał:

to samo badziewie czyli miękkie, nietrwałe lakiery ekologiczne.

Ehh, i kup pan nowy rower za kilka lat, to takie eko.

Czyli tak jak czułem, z tamtych lat już nic nie zostało. 

Ale dobrze wiedzieć że ten mat nie taki zły, to nie ma być sprzęt do ciorania w błocie, bardziej może go pewnie uszkodzić wożenie na bagażniku czy w aucie. 

Napisano

No cóż na bazie moich sprzętów mogę powiedzieć tyle:

-TCR adv.2 z matowym lakierem na karbonie- lakier dość przyzwoity, po nałożeniu wosku lub qd bardzo ładna głębia lakieru (Motul wash and wax spray cleaner, Norton Liquid Ice), jedyny mankament to w miejscach często narażonych na brud (wewnętrzna część przedniego i tylnego widelca) brud i smar z łańcucha (paluchy) wgryzł się w lakier i pozostały ślady w postaci "mgiełki"-nie bierze tego zmywacz do silikonów, ekstrakcyjna, APC, zasadowa aktywna piana, wd40 itp. Po 4 latach lakier ogólnie jak nowy, rower znalazł szczęśliwego nowego właściciela. Lakier matowy na pewno o niebo lepszy niż na moim starym corratecu mtb z 2009.

-Contend AR- lakier połysk na alu, rower tłuczony jako szutrówka/gravel. Lekko nie ma. Lakier dość odporny na zarysowania i odpryski, dość gruba warstwa lakieru. Po dobrym wymyciu oceniałem lakier przy pomocy lampy inspekcyjnej i jest naprawdę dobrze. Lakier wygląda kozacko po nałożeniu qd z woskiem Good Stuff Show Detailer😀.

-TCR Adv.1 disc 2021- lakier połysk na karbonie- za dużo nie powiem, poza tym, że warstwa lakieru wygląda na dość grubą. Zmierzyć standardową sondą idzie ją tylko w miejscach dolnego widelca.

Jak widzisz same Gianty...

Ogólnie z racji konieczności wycofania związków mutogennych, TGIC z farb oraz wprowadzaniu na listę kandydacką REACH kolejnych komponentów np.: utwardzaczy jakość farb poleciała nieco w dół. Natomiast ciągle idzie robić powłoki dobre, odporne na zarysowania, UV itp. Hondy nikt się nie czepia, że daje lakiery, które rysują się już w katalogu. Z drugiej strony masz twarde lakiery BMW , czy Audi. Podobnie jest z rowerami.

Napisano

Z tych samych powodów olej Rohloff już nie jest tym samym olejem co kiedyś. 

Z matowych rowerów miałem póki co styczność z Marinem - jest okej, ale to stal więc może i podkład czy coś inny, Unibike - jest bardzo dobrze, i Trekiem - gdzie lakier odpryskuje od byle czego - ale na pewno jest bardzo ekologiczny :D

Napisano
Cytat

Z tych samych powodów olej Rohloff już nie jest tym samym olejem co kiedyś.

Caly swiat juz nie jest tym co kiedys. ;) I dobrze. :) 

Napisano

Mam Reigna z tej marki i nie narzekam na lakier. Jak coś odpryśnie to raczej to samo było by w innych markach. Nie słyszałem jeszcze jakiś bardzo negatywnych opinii by kładli syf i przez to ktoś nie rekomendował zakupu. 

Napisano

Moim zdaniem wykończenie nie ma istotnego wpływu na trwałość lakieru. Połysk ułatwia nieco konserwację, bo brud tak nie przywiera i łatwiej go spłukać. Ale z tym też bywa różnie, zależy od konkretnej powłoki. :) Bierz ten, który Ci się podoba. ;)

Napisano
1 godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

i Trekiem - gdzie lakier odpryskuje od byle czego - ale na pewno jest bardzo ekologiczny :D

to raczej nie kwestia lakieru...w 99% za brak adhezji (m.in.odpryskiwanie) odpowiadają błędy technologiczne jak złe przygotowanie powierzchni, zły proces polimeryzacji itp. Parę razy tylko spotkałem się z farbą, która miała dużą łatwość w odpryskiwaniu tak sama z siebie.

Idź w to co się podoba...mat wiadomo nieco trudniejszy w obyciu, nieco łatwiej się rysuje, a może po prostu rysy bardziej widać i nic z tym nie zrobisz. Na szczęście mój stary matowy tcr nie miał tendencji do palcowania się. Na połysku rysy i palcowanie są mniej widoczne, zawsze można przepolerować jakby co. Zresztą rower to nie auto. Tam jest więcej pitolenia się z lakierem matowym.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...