Arturator1 Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Witam Poszukuje amortyzatora do dirtu lub enduro do 600zł skok tak od 100 do 160mm musi mieć rurę sterową na 1 i 1/8 cala i być na standard 9mm qr. Jakie modele polecacie (mogą być używane) i fajnie by było jakby były powietrzne Za zainteresowanie dziękuje
Brombosz Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Tylko używki i raczej bez szans na sprawne powietrze. Ciężko coś w dobrym stanie kupić pod tak stare standardy jak prosta rura sterowa i oś QR9mm. Rozglądaj się za starym SR Duro, Marzocchi DJ2, DJ3... albo jakieś stare Foxy 32mm. Tańsze sprzęty z goleniami 28-30mm odpuść sobie, bo kupując je pod dirt tylko utopisz kasę, a może i stracisz jedynki w uzębieniu.
Arturator1 Napisano 15 Stycznia 2022 Autor Napisano 15 Stycznia 2022 mam właśnie duro z 2007 160mm i troche miękki jest
Brombosz Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Bo 160mm ma być miękkie. Amory do dirtu nie bez powodów mają po 100-120mm twardego skoku. To w takim rowerze ma amortyzować jedno solidne uderzenie, a nie wybierać kamienie na szlaku.
Galvatron Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Amortyzator możesz utwardzić wkładając twardszą sprężynę. Porozmawiaj z @ACTIVIA. Fox 32 to nie jest sprzęt do dirtu. Eksploatując go taki sposób możesz szybko go rozwalić.
Brombosz Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Jest w tym racji sporo, ale jakbym miał do tego celu wybór jedynie pomiędzy używanym Foxem 32, a w miarę nowym SR XCM/XCT/XCR lub RS XC30, to brałbym Foxa. Nie bez powodu wymieniłem go jako ostatniego, który mi przyszedł na myśl. I tak w dirtówce zagra lepiej niż Duro 160mm.
Arturator1 Napisano 15 Stycznia 2022 Autor Napisano 15 Stycznia 2022 tylko do tych starych duro nie ma sprężyn twardszych jedyne co to nalałem gęstrzego oleju do tłumika tylko szkoda że w większości te wszystkie amory są zajechane a sprzedawcy chcą jeszcze wcisnąć taki kit komuś
Brombosz Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Bo sprawne ciągle jeżdżą... Jakbyś kupił taki, który wymaga tylko serwisu i zamontowany działa bez zarzutu, a następnie nauczył się o niego dbać, zachowując go w takim samym stanie cały czas... to robiłbyś to po to, aby go za chwilę sprzedać, czy może używać? Idzie trafić jeszcze dobry sprzęt, tylko wiąże się to niestety z przeglądaniem całej masy takiego, którego nie chcesz. U ciebie problem polega na tym, że tego co ci podpasuje i będzie dawało radę, już prawie nie ma do kupienia nigdzie, a z częściami zamiennymi jest jak widzisz sam. Ten typ amortyzatora jakiego szukasz, krążył między właścicielami minimum dekadę i teraz, jeżeli coś zostało, to jest zajechane albo drogie albo niepotrzebne... i tego ostatniego szukasz ty. A to że w tych sprawnych, które będą jakoś tam pasować, dominują zadbane, serwisowane, leżące w czyjejś piwnicy Foxy XC z Kashimą, to już tylko można się domyślać. A co do wytrzymałości takiego rozwiązania, to tylko i wyłącznie kwestia wagi użytkownika i nabytej techniki jazdy. Nikt mi nie powie, że dla sprawnego (jeszcze z tych prawdziwych) Foxa 32 w topowej wersji, użytkownik 70kg, nawet w dircie, będzie jakimś zagrożeniem. A z braku laku i pieniędzy zawsze możesz zasunąć sztywny wideł i jeździć street. 😅
Galvatron Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Teraz sprawdziłem i już wiem, że do 2013 Fox 831 (dedykowany widelec do dirtu) korzystał z korpusu Foxa 32.
Brombosz Napisano 15 Stycznia 2022 Napisano 15 Stycznia 2022 Ja bym się nie zdziwił jakby w tych wcześniejszych modelach nawet tłumiki były te same, tylko z ustawionym różnym zaworowaniem, wybitym innym numerem i zalanym gęstszym olejem... Nie mówiąc już o koronie, uszczelkach i ślizgach. Osobiście podejrzewam, że poza odbojnikami, innymi ustawieniami i być może materiałem kilku stałych części nośnych, to tam różnic za wiele nie było. Nie chce mi się sprawdzać, bo to i tak sytuacja typu "brać co jest", ale jakby nie było z tymi różnicami, to z realnych kandydatów, tylko do Foxa kupisz tyle części składowych luzem, że może uda się go odrestaurować... szczególnie patrząc pod kątem minionych lat i ilości produkowanych modeli. RockShox też nie odstaje, ale mam wrażenie mniejszego wyboru i wyższych cen używek.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.